katjusza77
szczęśliwa mama :-)
hahaha - no to to nic.. ostatnio mężuś wstawiał pranie i co wyprał.. Moją PROSTOWALNICĘ DO WŁOSÓW!!! Żeby nie leżała na wierzchu to ją tam schowałam - a on nie zauwazył.. ALE DZIAŁA..
I dzięki za ratowanie opini o moim rodzinnym mieście!!!
haha, dobre masz miejsce na chowanie takiego sprzętu - co, teściówka wpadła na niezapowiedzianą wizytację?! ;-) ale to i tak jeszcze nic - mojej mamy koleżanka wyprała... kurczaka wróciła z zakupów, strasznie się spieszyła i zamotana trochę była (jak to w ciąży) no i odruchowo kurczaka zamiast do lodówki - do pralki władowała... Nie chcecie wiedzieć jak potem wyglądało to pranie...