Vetka, ja też tak chcę móc łączyć podróże służbowe z życiem prywatnym, buuuu!!!! A tak tłukę się sama, a w ramach przysposobienia do niańczenia dziecka - niańczę współpracowników i kontrahentów w stanie wiadomym. Foch! Idę ochrzanić prezesa!
reklama
Ja tylko szybciutko melduje się że żyje. Od rana miałam kłopoty z netem, więc umówiłam się z koleżanka na mieście. Spotkanie było udane ale po skończeniu opadłam ze sił. Kiepsko się czuje, nie wiem czy mnie znowu choróbsko nie łapie. Jestem dosłownie pół przytomna!! Miłego popołudnia Malinka- dzięki za pamięć
pestusia
Fanka BB :)
halo halo! jestem na bieżąco, czytam, choć mało czasu na odpisywanie, bo ciągle coś się dzieje.
Vetka witaj znowu, pozdrowiłaś moją piękną, słoneczną Hiszpanię? cieszę się, że wypoczęłaś
Milutek - do łóżeczka i nie pozwól żeby coś się przypałętało! gorące mleczko z miodem i migdałami polecam
Dziewczyny...tak się zastanawiam...czy te z Was, które wiedzą już czy w brzuszku jest Fasol czy Fasolka potwierdzają, że jak ma być chłopak to kobieta zjada tony ogórków i mięsa, a jak dziewczynka to górę biorą jednak słodycze?
Zastanawiam się, bo od samego początku pożeram tony mięsa i ogórków, a dziś wypiłam cały słoik tego kwasu z ogórków no nie mogę się powstrzymać:> a wizyta u ginka dopiero 14-go i wtedy dopiero dowiemy się kto pojawi się w naszym życiu
Vetka witaj znowu, pozdrowiłaś moją piękną, słoneczną Hiszpanię? cieszę się, że wypoczęłaś
Milutek - do łóżeczka i nie pozwól żeby coś się przypałętało! gorące mleczko z miodem i migdałami polecam
Dziewczyny...tak się zastanawiam...czy te z Was, które wiedzą już czy w brzuszku jest Fasol czy Fasolka potwierdzają, że jak ma być chłopak to kobieta zjada tony ogórków i mięsa, a jak dziewczynka to górę biorą jednak słodycze?
Zastanawiam się, bo od samego początku pożeram tony mięsa i ogórków, a dziś wypiłam cały słoik tego kwasu z ogórków no nie mogę się powstrzymać:> a wizyta u ginka dopiero 14-go i wtedy dopiero dowiemy się kto pojawi się w naszym życiu
K
koncia
Gość
Heloł mamusie
Dzień lekki nie był, ale dziś mam jakiegoś pozytywnego pałera, aż sama się dziwie. Za to nadrobić Was kochane, to będzie nie lada wyczyn. Mimo to spróbuje, ale oceniam, że lektury jest na jakieś 3 godziny
A na uczelni niby zajęcia organizacyjne, a już tyle zadali, że w weekend nie będę się nudzić. Jak myślicie, maleństwo już się czegoś uczy z mamusią? Bo albo tak spokojnie słucha, albo zasypia z nudów.
Nadal nikt nie wie, że jestem w ciąży, choć wiem, że niektórzy widzą zmiany w figurze. W zeszłym roku się odchudzałam, to pewnie myślą "ale się zapuściła w te wakacje". Dziś widziałam szok w spojrzeniu jednej koleżanki, a to taki szczupak, pierwsza mi gratulowała jak schudłam ogólnie mam ubaw. Przyjaciółka, która wie, mówi, że jej ciężko trzymać język za zębami i ona chciałaby już wszystkim rozgłosić. A ja jej mówię "cierpliwości, będzie niespodzianka" ;-)
Dzień lekki nie był, ale dziś mam jakiegoś pozytywnego pałera, aż sama się dziwie. Za to nadrobić Was kochane, to będzie nie lada wyczyn. Mimo to spróbuje, ale oceniam, że lektury jest na jakieś 3 godziny
A na uczelni niby zajęcia organizacyjne, a już tyle zadali, że w weekend nie będę się nudzić. Jak myślicie, maleństwo już się czegoś uczy z mamusią? Bo albo tak spokojnie słucha, albo zasypia z nudów.
Nadal nikt nie wie, że jestem w ciąży, choć wiem, że niektórzy widzą zmiany w figurze. W zeszłym roku się odchudzałam, to pewnie myślą "ale się zapuściła w te wakacje". Dziś widziałam szok w spojrzeniu jednej koleżanki, a to taki szczupak, pierwsza mi gratulowała jak schudłam ogólnie mam ubaw. Przyjaciółka, która wie, mówi, że jej ciężko trzymać język za zębami i ona chciałaby już wszystkim rozgłosić. A ja jej mówię "cierpliwości, będzie niespodzianka" ;-)
pestusia ja bede mogla powiedziec na 100% po nastepnym usg, ale jesli lekarz potwierdzi nam chlopaka to nie zawsze ta zasada z jedzeniem sie sprawdza.
Z Bartkiem owszem jadlam kwasne, ogorkow w pierwszym miesiacu mi sie chialo bardzo, potem slodycze jadlam,ale bez przesady, cala ciaze lubilam zjesc cos kwasnego.
A teraz mialam ochote na serki,slodycze.A slodycze do tej pory zjadam w duuuuzych ilosciach.... a podobno chlopak ;-) Chyba po prostu kazda ciaza jest inna i kazda inaczej sie przechodzi. Moja mama ma dwie corki i mowi,ze przy mnie myslala ,ze bedzie chlopak bo calkiem inaczej sie czula niz z moja siostra
no ale mam nadzieje ze za max. tydzien wybiore sie do lekarza i potwierdzi
od poludnia nas w domu nie bylo wiec chyba wszystkiego dzis nie nadrobie.
Bylismy dzis w zabawkowym kupic lego mlodemu i spedzilismy tam dobra godzine bo moje 'starsze dziecko' musialo wyogladac wszystkie klocki, tory,roboty figurki itd.
Z Bartkiem owszem jadlam kwasne, ogorkow w pierwszym miesiacu mi sie chialo bardzo, potem slodycze jadlam,ale bez przesady, cala ciaze lubilam zjesc cos kwasnego.
A teraz mialam ochote na serki,slodycze.A slodycze do tej pory zjadam w duuuuzych ilosciach.... a podobno chlopak ;-) Chyba po prostu kazda ciaza jest inna i kazda inaczej sie przechodzi. Moja mama ma dwie corki i mowi,ze przy mnie myslala ,ze bedzie chlopak bo calkiem inaczej sie czula niz z moja siostra
no ale mam nadzieje ze za max. tydzien wybiore sie do lekarza i potwierdzi
od poludnia nas w domu nie bylo wiec chyba wszystkiego dzis nie nadrobie.
Bylismy dzis w zabawkowym kupic lego mlodemu i spedzilismy tam dobra godzine bo moje 'starsze dziecko' musialo wyogladac wszystkie klocki, tory,roboty figurki itd.
własnie szperam w ksiedze imion masakra jakie dziwactwa można znaleśc
A szperasz w klasycznej książce czy masz może jakąś internetową godną polecenia? Jeśli u nas w przyszłym tygodniu potwierdzi się chłopak to na poważnie będę się musiała zabrać za wertowanie tego typu "literatury" :-)
Dziewczyny...tak się zastanawiam...czy te z Was, które wiedzą już czy w brzuszku jest Fasol czy Fasolka potwierdzają, że jak ma być chłopak to kobieta zjada tony ogórków i mięsa, a jak dziewczynka to górę biorą jednak słodycze?
Zastanawiam się, bo od samego początku pożeram tony mięsa i ogórków, a dziś wypiłam cały słoik tego kwasu z ogórków no nie mogę się powstrzymać:> a wizyta u ginka dopiero 14-go i wtedy dopiero dowiemy się kto pojawi się w naszym życiu
Ja podobno pod sercem noszę chłopca i powiem ci, że mogę się żywić wyłącznie na słodko. Jak dotąd, nie miałam ani razu zachcianki na kwaśne więc chyba to się nie sprawdza
I widzę, że USG mamy w tym samym dniu :-)
reklama
pestusia
Fanka BB :)
Ewi, Ruda - dzięki wielkie, sama się zastanawiam, moja teściowa wykupiła już na targu chyba wszystkie ogórki i dostarcza tylko nowe słoiki, a Pani w mięsnym zaciera ręce jak tylko się tam pojawiam, bo wie, że będzie dobry utarg a moja koleżanka wciąż uparcie twierdzi, że ona wie, że to będzie dziewczynka:> hehehe no zobaczymy, na bank się podzielę wiadomościami
Ruda - tak nawiasem mówiąc to ja też miałam być chłopcem - Mareczkiem
pabella - nie dość że usg w tym samym dniu to i między naszymi Fasolami tylko tydzień różnicy no i żeby tego było mało to za jakiś miesiąc, może ciut więcej zamieszkam w Twoim i Vetki pięknym Wrocławiu mam nadzieję, że przyjmiecie mnie tam ciepło
Ruda - tak nawiasem mówiąc to ja też miałam być chłopcem - Mareczkiem
pabella - nie dość że usg w tym samym dniu to i między naszymi Fasolami tylko tydzień różnicy no i żeby tego było mało to za jakiś miesiąc, może ciut więcej zamieszkam w Twoim i Vetki pięknym Wrocławiu mam nadzieję, że przyjmiecie mnie tam ciepło
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 932
- Odpowiedzi
- 67
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 293 tys
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: