reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

Haha, zmierzyłam temperaturę, a tam tylko 37, a ja siedzę i się gotuję, no i odkryłam dlaczego, jak podeszłam do okna. Uchyliłam okienko, żeby wpuścić powietrze, wcześniej nie chciałam, bo M śpi po nocce przy oknie. Patrze na termometr, a tam 21 stopni w cieniu na dworze. Dotykam kaloryfera, a tu grzeją! Nam się pokrętło ostatnio urwało i jest odkręcony na maksa... Muszę lecieć do spółdzielni po nowe. Cholera, wszystko się w tej chacie sypie. :no:
 
reklama
Koncia mi się kiedyś urwało to zadzwoniłam i przysłali fachowca który je sam wymienił i dwa inne na wszelki wypadek;)
 
Wpadam się tylko zameldować, mam nadzieję, że uda mi się was nadgonić wieczorem. Strasznie zagoniona jestem dzisiaj, tyle spraw spadło na moją łepetynę:/
pozdrawiam kochane
3majcie się w tą upiorną pogodę
buziaki
 
No dobra to szczelę te foty po robocie :D

Cornellka podobno te kopniaki solidne już takie przyjemne nie są ;) Moja Julka wczoraj upatrzyła sobie kopanie w jakiegoś nerwa i tak mnie kłuło w tym miejscu z dobrą minutę ;) jakby ktoś mi szpilką pikał ;)

Co do historii mieszkaniowych, to u nas akurat było spokojnie - wynajmowaliśmy prawie 3 lata kawalerkę 26m kw. za tą samą cenę, tylko rachunki rosły ;) Właściciel był spoko i nas traktował jak swoje dzieci ;) Raz nawet zaprosił nas na działkę, bo żona kazała mu dla nas narwać sałaty i rzodkiewek.. Był lekko przygłuchy, więc rozmowa z nim nie była za ciekawa, ale przychodził tylko raz w miesiącu po kasę, więc git. A teraz nareszcie u siebie :D Dlatego tak nie mogę się gwiazdki doczekać, wielkiej choiny w balkonowym oknie, zapachu piernika i dźwięku kolęd - będzie bosko :D Zrobię taki klimat świąteczny w mieszkaniu, że goście nie będą chcieli wychodzić ;)
 
Jestem już s powrotem:-D:-D:-D. U mamy załapałam się nawet na rosołek a teraz poczytam co tam napisałyście od rana:):-)
Od siebie dodam narazie tyle że musiałam wrócić do domku bo czekam teraz aż nam blachę przywiozą na dobudowany garaż za domem- dobrze że maluszki dzisiaj grzeczniejsze to przynajmniej mogę coś posprzątać w domku...:-)puki mam ten tzw.przypływ powera:):)
 
Witam Was wszystkie moje kochane!!!;-)

Wiem ,że miałam być wczoraj rano wiem i przepraszam bo wiem ,że co niektóre czekały, ale już się tłumaczę i już wyjaśniam co się u mnie dzieje.
Otóż tak jak Wam pisałam- mam ostatnio meeeeega zapierdziel:baffled:,praca,wyjazdy,dom, szkoła, do tego w końcu udało się zmobilizować wszystko aby postawić u Nas na górze taką szafę pod zabudowę żeby zyskać miejsce dla maluszka..a jeszcze czeka Nas wymiana łóżka, komoda z przewijakiem bo teraz wszystko mamy w kolorze Wenge i w ratanie.:tak:;-) powiem Wam ,że tak jak mi zleciały ostatnie dni to chyba jeszcze nigdy w życiu mi nie leciały a tym samym dziś wkraczam w 5 miesiąc:-):szok::-)

Co do rocznicy naszej to impreza była przednia- jestem w stanie stwierdzić ,że co niektórzy takiego wesela nie mają jak my 1 rocznicy :-D dostaliśmy piękne pościele, ręczniki, koc, pieniążki...i wiele wiele uśmiechu!!:tak:;-)

Kopniaki małego( mam nadzieję ,że się potwierdzi w sobotę już na 100%,że to Wiktor) czuję coraz wyraźniej i jest to przecudowne uczucie;-) choć w tym biegu i tak czasem zapominam,że w tej ciąży w ogóle jestem :baffled: no ale zakupy robią się na tyle niebezpieczne ,że moje 5 szuflad zaplanowanych dla dzidzi chyba nie starczy :szok::-) oczywiście zakupy bez męża bo On jest temu kompletnie przeciwny i wszystko chce kupić w styczniu, ale jak stwierdziłyśmy z mamą nie wszystko te chłopy wiedzieć muszą :tak:i tej przyjemności sobie nie odbiorę :-)

Brzuch urósł mi znacznie choć są osoby które mówią " po tobie to w ogóle nie widać ,że w ciąży jesteś" :baffled: no i czar pryska....ale myślę ,że na dniach fota w odpowiednim miejscu się pojawi i same ocenicie co jest 5 :tak:

W sobotę jadę na wizytę, mam nadzieję ,że wszystko jest w porządku i ,że będziecie trzymać kciuki!!

Dziś czekają mnie jeszcze porządki po tym syfie, zrobienie paznokci i henny i na koniec dnia księgowanie...:baffled: i jak sobie o tym pomyślę to ogarnia mnie lekkie przerażenie:sorry2: nie wiem czy uda mi się Was nadrobić ale obiecuję ,że nie zawiodę tylko proszę o jeszcze trochę wyrozumiałości bo naprawdę mam teraz maxa!

Wszystkie mocno Was pozdrawiam i ściskam i jestem obok!!!!!!!!!!:tak:
 
Kurcze- no to sie wbilam po poscie clifordka- i juz pewnie nikt mnie nie przeczyta...

No Nic. musze wam napisac jaki smieszny sen dzisiaj mialam o naszym Milutku :D Smilo mi sie ze miala 2 brzusie- bo to przeciez blizniaki- haha napatrzec sie nie moglam. Jak tam milutku- powiedz ze to tylkosen byl?
Wczesniej za to - snilo mi sie ze bylam gdzies w "biurowcu" BB. Siedzialam sobie i ogladalam prezwijajace sie tam ciezarowki- i myslalam sobie- ktora to z was moze byc :D
heh kto wie- moze sie gdzies widzialysmy na ulicy...Poki co obawiam sie wklejac swojego zdjecia w takie publiczne miejsce- wiec i moj wyglad pozostanie dla was tajemnica

Buziaczek- haha niezle- wielokolorowe oczy J

Trzebiska- teraz lekarze nie boja sie wystawiania zwolnien. Poopowiadaj o dojazdach I stresach z tym zwiazanych, przy okazji koloryzujac troche np ze pociag zapchany- nie masz miejsca- potem ci brzus twardnieje- boli I zle sie czujesz…no I ze masz psychiczny dyskomfort bo obawiasz sie poronienia- od takiego trybu pracy! No I ze smierdzi w pociagu I zbiera cie na wymioty.

Ewi- Julia to sliczne imie- ale fakt- tyle ich jest…Ja planuje dla coreczki Laura-ale mnie troche martwi , ze nie da sie zdrobnic. Chlopczych- moze bedzie Borys- choc tez brzmi troche prorosyjsko. problem jest taki ze muis to byc w miare miedzynarodowe imie- a takie maja w zwyczaju nadawac rodziny patologiczne :,

Migotka- kurcze ja tez nie przytylam narazie 300 g I sie zastanawiam czy mam sie martwic czy nie. Jak potem zaczne rosnac szybko- to na bank mi rozstepy wyleza

Koncia- normalnie od wczoraj tez mam uczucie ze mi brzuch zmalal!! Co sie dzieje?

Fusia- co to za niehumanitarna podwyzka! No I wogole cala ta historia to faktycznie jak z filmu- albo na dobra ksiazke. Oby dzis bylo lepiej. Sciskam cie mozno- bo calowac z oprycha nie bede

Futrzaczku- szybko zapomnisz o szpitalu- nieboj zaby!


Harshka- kup cos I dla mnie! Ja nie mam czasu nigdzie wyskoczyc ;-(

A do tych co to ich nie ma dluzej- to ja bym dodala Boske i Poziomeczke i Szafirka...laseczki- co z wami?

 
Melduje ze na chandrę znalazłam zloty środek. Głośna,rytmiczna muzyka i sprzątanie.Zawsze mnie to rozluźnia jak trochę ze szmata pobiegam po mieszkaniu.:tak:
Co do wątku mieszkań to my wynajmujemy ponad 4 lata od jednego właściciela. Nie ma z nim problemów,w ogóle tu nie przychodzi a cena wynajmu jaka była od początku taka pozostała.Jednak jest w tym minus bo odkąd się wprowadziliśmy nie było tu malowane a wiadomo ze raz na jakiś czas trzeba odświeżyć także to już pokrywaliśmy z własnej kieszeni.
Ola dzięki za mile słowa
Nikusia życzę powodzenia
Ewi śliczna ta fryzurka.Co do tanich połączeń to dzwonie ze stacjonarnego za 1p za min. o ofercie O2 nie słyszałam i nie wiem czy jest jeszcze aktualna
Cliford witaj!! Dalas znak życia, trzymam kciuki za sobotę:-)

Wczoraj wieczorem jak leżeliśmy w łóżku to mówiłam M ze mi coś bulgocze co wieczór w brzuchu a on na to ''może baby się kąpie'' :-D:-D
 
reklama
tulip - mam nadzieję że tak będzie z tym szpitalem i że położne/pielęgniarki nie będą mi uprzykrzać pobytu...

skarletka - oby nie za dużo tych spraw! trzeba się oszczędzać :-D

clifordzik
- witam kochaniutka! i jasne że bede trzymac kciuki ale do soboty to chyba jeszcze cos napiszesz? :-D

malinaa
- a kiedy ubieracie choinkę? bo zastanawiam się czy odwiedzę cię przed czy po świętach żeby zobaczyć co za cacko masz w domku:-D hihi:-D
 
Do góry