Witam w południe,
Poziomki współczuje niedokończonego dachu, u nas tak wieje, że głowę chce urwać, chyba ten wiatr przyszedł do mnie od Milutek23
Co do wózka to już piszę: kupiliśmy z mężulem Mutsy 4rider w kolorze team green 3w1
Scarletka nic się nie martw ja też jak sobie coś wymyślę to muszę to zjeść i tak wczoraj mąż robił grzanki z czosnkiem pastą pomidorową i mozarellą.
Futrzakowa ja też mam ten sam problem co Ty ze szpitalem, jak ostatni raz byłam skierowana na 3 dniowe badania to na noc wracałam do domu, bo nie ma to jak wyspać się we własnym łóżku
Wszystkich chorym, zmęczonym i zmartwionym przesyłam gorące buziaki
Poziomki współczuje niedokończonego dachu, u nas tak wieje, że głowę chce urwać, chyba ten wiatr przyszedł do mnie od Milutek23
Co do wózka to już piszę: kupiliśmy z mężulem Mutsy 4rider w kolorze team green 3w1
Scarletka nic się nie martw ja też jak sobie coś wymyślę to muszę to zjeść i tak wczoraj mąż robił grzanki z czosnkiem pastą pomidorową i mozarellą.
Futrzakowa ja też mam ten sam problem co Ty ze szpitalem, jak ostatni raz byłam skierowana na 3 dniowe badania to na noc wracałam do domu, bo nie ma to jak wyspać się we własnym łóżku
Wszystkich chorym, zmęczonym i zmartwionym przesyłam gorące buziaki