reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

A ja mam kanapki z serem i banany, ostatnio czuję potrzebę nabiału ;)

A że z obiadu nici, bo eM wraca po 20ej, to zrobię sałatkę z kawałkami piersi kurczaka, kukurydzą, ogóraskami i pieczarkami, a przepis wrzucę później na kulinaria :)

Harszka no popatrz jakie figle nam płata ta nasza podświadomość ;p wystarczy się naczytać i nam już też to samo dolega ;) ale mam nadzieję, że już ok?? :*

Katka nie pocieszę Cię, słyszałam, że w październiku już śnieg z deszczem ma padać..

Agnes ja Ci się wcale nie dziwię, że na jukejowym żarciu tyjesz, toż to masakra jakaś jest a nie jedzenie ;) o chlebie to już kiedyś pisałyśmy tu wszystkie ;)
 
reklama
A jak jest u was kochane? mówili wam coś o no spie, bierzecie czy nie?
ja mam totalny zakaz przyjmowania jakichkolwiek leków, no ale to póki wszystko u mnie gra. Jak mialam skurcze w 5 mieś. 1 ciąży i zaczęla się skracać od nich szyjka to brałam duże dawki magnezu pp skurczom... a nospe tylko w razie silniejszych skurczy, tyle pamiętam.

tak w ogóle to się witam po 4 dniach nieobecnosci
w sobotę bawilam się na weselu i tak jakoś zapomniało mi się o moim stanie i w końcu mama musiała interweniować w moje tańce z kuzynem i nakazala mi skończyć wygibasy i podskoki, abym dzidzi nie wytrzęsła heh Bawiliśmy się do 2 o 3 dojechałam do domu i padłam. O 7 wstałam do moich koni, a potem jeszcze drzemka i wio na poprawiny. Boże po poprawinach mimo, że absolutnie nie tańczylam, czułam się jak na mega kacu po 2 dniach balowania. A rano w poniedziałek musialam iść do pracy i we wtorek też - poproszono mnie o przyjście, bo zwalniają moją kierowniczkę i zdawała sprzęt, biuro. A dziś nie poszłam, bo zostały tylko dokumenty, które już wczoraj przygotowałam. Nie mam sily, padam. Za tydzień kończę zwolnienie i chyba opuszczę wizytę u gina i ruszę do pracy na ok. 2 tyg. po potem jadę z malym do sanatorium /ech tez mi się nie chce ;/ /...

A w domu mam po tych kilku dniach taki syffff - ruszam sprzatać. No i jeszcze czeka mnie wyjazd do weta na ściąganie szwow kotce po sterylce. Nie jestem w stanie teraz nadrobić tych 4 dni. Wybaczcciee
 
witam kuleczki :happy2:
spałam dziś 12 godzin :szok: mogłabym i dalej, ale ktoś natrętnie wiercił od 7 rano i się co chwilę budziłam aż do teraz :-p
Dziś na obiad będzie wreszcie leczo:happy2:
Piękna u nas pogoda, idę się wyszaleć na zakupach i kupić...mięso :sorry:
mam przedszkole na przeciwko i mi się dzieciaczki nadzierają od rana, po tym rozpoznaję jaka jest pogoda, kiedy mam jeszcze zasłonięte okno :-D
Już za 5 dni mam wizytę u ginka! Ale pewnie dopiero na następnej poznam płeć maleństwa :rolleyes:
Wczoraj oglądałam ten filmik na vod i polecam, jeśli ktoś lubi takie dokumenty Małe olbrzymy - Film Online - VoD w Onet.pl

nikusia, mój luby nie jest na szczęście ani maminsynkiem ani pantofelkiem i swoje zdanie ma :-) a często na to zdanie wpływam JA :-p

Scarletka, fajny pomysł! Mój chce chłopaka, więc jak będzie chłopak, to może zrobię podobnie ;-) ale myślę, że reszta rodzinki też fajnie zareaguje (cała reszta zamówiła dziewczynkę), więc dla nich kupię różowe i też im zrobię takiego suprisa :-D

Bosa, ja też grzecznie chodzę spać o 21,najdalej 22 :tak: kiedyś to byłoby nie do pomyślenia. Ale lubię się kłaść i wsłuchiwać się w brzuszek, bo maleństwo wieczorkiem ładnie fika. Chociaż wczoraj to czułam najbardziej swoje serce:-D

clifordka, biedactwo, najadłaś się pewnie strachu :-( mam nadzieję, że już lepiej się czujesz i skurcze minęły
Ja miałam wczoraj takie skurcze po seksie, rozmasowałam to miejsce i minęły. Ale może powinnam się też martwić :confused:

maruda, mi też się koty podobają i zawsze chciałam mieć kociaka, ale mój M jest całkowicie przeciwny, bo powodują niepłodność i powiedział, że na emeryturze mogę mieć, jak już dzieci odchowam :eek:
 
Pinka, Katjuszka, Scarletka, Milutek, Magdzior, Pestusia, Bosonóżka, Malinka, Koncia....dziękuję moje słoneczka za ciepłe słowa!! Kochane jesteście!!:tak::tak:;-)

Ten drugi lek co mi przepisał to Aspargin - jakiś tam magnez ponoć bardzo dobry na takie bóle i skurcze...więc biorę i mam nadzieję,że do przyszłej soboty nic się nie wydarzy i,że wszystko będzie z Nami dobrze, ależ jestem zeschizowana....echh...:-(

No dobrze wszystkim Wam życzę miłego dzionka i uśmiechu na twarzy a ja idę trochę poleżeć dla świętego spokoju przyszłej matki ;-)


Buuuziole!!!
 
Koncia, ale wcale tak nie jest. Wrecz przeciwnie. Ostatnie badania wskazuja, ze posiadanie zwierzaka moze nawet pomoc...
moze chodzi o toksoplazmoze? Nie wiem...

Daj mi troche leczoooo.....proooooooooooszeee....

Cliford, czesc!

Agnes, nie denerwuj sie... zobaczysz, ze bedzie fajnie:)
 
Dzień dobry Ciężaróweczki :)
Dziś pospałam do 9 :)
Plan na dziś? Domowa odnowa biologiczna ... menicure + pedicure + peelengi + maseczki + depilacja + henna + farbowanie włosków ... mam co robić ale uwielbiam takie dopieszczanie :)
A na obiad mam ochote na baaardzo brzydkie jedzonko ... fryteczki z żółtym serem z majonezem ... a co ... od czasu do czasu moge :p
 
Ostatnia edycja:
czesc gwiazdy

aj dzis tylko na chwile pogoda do D.....y tak jak moje samopoczucie ledwo siedzie :wściekła/y::wściekła/y:

w nocy około 2:00 zaczeło mi sie robic słabo i kręcic w głwowie ze na koncu wylondowałam w lazience i zwymiotowałam wszystko co do tej pory zjadłam:cool::no: chyba przez całą ciąże cos strasznego!!!!!!!!!!!!!! czuje sie fatlnie ledwo wcisnelam w siebie pół bułki:sorry::eek: i juz mnie mdli ja cie krece co za jazda...............




uciekam lezec palckiem miłego dania wam laski zycze bez takich incydentów jak u mnie:blink:
 
:-)witam:-)
No czyzby pojawiało sie i u mnie słoneczko?tak niesmiało zza chmur wychodzi...
Cliford ale najadłas sie strachu ale teraz juz przynajmniej wiesz ze wszystko w porzadku jest:-)
Koncia ja pierwszy raz słysze ze koty powoduja niepłlodnosc:szok:
Harsh niewczuwaj sie tak w to co tu piszemy bo oszalejesz;-):-D
Katjusza zdrowiej szybciutko,nawet jak snieg spadnie to tez bedzie ładnie;-)

A ja sie denerwuje bo M pojechał w nocy do Łodzi i sie nie odzywa (to w sumie normalne u niego ) ale ja nie moge tez sie dodzwonic do niego:no::-(
 
..mi też się koty podobają i zawsze chciałam mieć kociaka, ale mój M jest całkowicie przeciwny, bo powodują niepłodność i powiedział, że na emeryturze mogę mieć, jak już dzieci odchowam :eek:
Ooojć - no to sobie trochę poczekasz.. :confused:
Mój kotka chciał też bardzo.. ale po obejżeniu filmu "Marley i ja" zaczął marudzić, ze w życiu.. :no: W tym filmie co prawda był piesek, ale on potem umarł - i smutno nam byłostrasznie.. I choć takie chwile są najgorsze - we wspólnym życiu ze zwierzętami - to na pewno dziecię moje jakieś będzie miało jak będzie chciało (oby chciało :sorry2:!!!). Bo ja ubolewam bardzo nad tym, że tata w mieszkanku rodzinnym nigdy nie pozwolił nam na żadne stworzonko.. :wściekła/y:Więc ja pod tym względem chcę być inna :tak:
 
reklama
Jak śnieg spadnie to będzie przecudnie :D
Najpierw niech będzie prawdziwa złota polska jesień choć przez miesiąc, a potem już mogą być zaspy :D
Ciekawe jak mój Fredzik na to zareaguje, bo jak deszcz pada, to go muszę siłą wyciągać z klatki hahaha
Ja idę w kapturze a nad nim trzymam parasol - taki król!!

Ola, Futrzak - co robicie w środę za tydzień?? Ja będę tak od 9ej do 12ej buszować po galerii bałtyckiej :D
 
Do góry