reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

reklama
Ufff, to nie ja jedna roztargniona jestem! Jestem tak rozkojarzona, że w piątek zamiast pojechać na szkolenie, odruchowo pojechałam, jak do pracy. Kapnęłam się po kilku kilometrach, a zawrócenie nie było proste. Dobre pół godziny straciłam. Dziurawa głowa!

Milutek
, dbaj o siebie!!! Potrójnie! Jeżeli Cię coś niepokoi, zawsze lepiej spytać lekarza i wyjść na hipochondryczkę, niż coś przegapić.
 
Odnośnie roztargnienia mialam zabawna (Teraz) historie w zeszłym tygodniu. BYliśmy na duzych zakupach , po wniesieniu wszystkiego do domu zastanawialam się jak to zmiescilismy w samochodzie.;-)rozpakowalam , pochowalam wszystko, wyrzucilam smieci , bo po zakupach pełny worek zawsze. Gdzieś za godzinę OLa przychodzi po pieniądze na składke w szkole, to ja do torebki po portfel nie ma :no:, do samochodu może zostawiłam, tam tez nie ma . Przeszukałam cały dom i cóż nie ma , zdenerwowałam się nie na żarty, bo w portfelu oczywiście mam wszystko np. karty kredytowe, dokumenty - dowod prawo jazdy. Mój m juz mi kazał do banku dzwonić, mowie tylko frytki do frytownicy wrzucę . Otwieram zamrażalnik , a tam leży PORTFEL w szufladzie ze świeżoa zakupionymi mrożonkami. Gdyby nie chcialo mi sie frytek pewnie wszystko bym już zablokowała :-). I tak M miał ubał ,że zamroziłam wszystkie swoje środki pieniężne.;-)
 
Malinka- może i nie było już dawno u Was takiego wieczoru ale ja Ci życzę żeby było ich jeszcze więcej i częściej :-):-). Tak ogólnie to wieczór musiał być jak z romansidła:)super :-):-).
I dzięki za dobre słówka w sprawie brzuszka- człowiek jak coś od kogoś usłyszy to jest dużo spokojniejszy:-D:-D.

Futrzaczku- palenie zioła- :-):-):-)ha dobre określenie:-D. Pasuje do nas jak ulał:-)

Bosonóżka- mojego lekarza już nic z mojej strony nie zdziwi:):) poza tym on sam powtarza że to ciąża wysokiego ryzyka i trzeba bardzo na wszystko uważać:):)ale myśle że chyba przesadzam już co nie co!!!!!!

Kasienka-hahahhah dobre- aż takich przygód to jeszcze nie miałam- ale jeszcze wszystko przede mną:)
 
Ostatnia edycja:
witam hipcie ;-)
Niestety obudziłam się z lekkim bólem głowy, ale już go zapijam kawą, może pomoże :tak:
Co do ruchów dziecka, to mi nagle z motylków przeszło w lekkie pukanie, aż sama się zdziwiłam, że tak szybko może stukać i to tak wyraźnie, że już nie mam wątpliwości!:-D
Najciekawsze, że jak mój M dotyka brzuszka, to dzidzia wierzga jeszcze bardziej, a ja tylko mówię "Tu kopnęło! A teraz tu! I tu!". Maleństwo się z nami bawi, ale niestety tatuś jeszcze go nie czuje.
Ja się zastanawiam gdzie wy pracujecie, że tyle latacie? :szok: To musi być wykańczające, ja nie lubię latać, a jeszcze tak daleko jak do Chin nie musiałam.

malinaa, no, no, no. :rolleyes2::laugh2:

futrzaku, kluczy co prawda jeszcze nie zgubiłam, ale też jestem strasznie roztargniona i każdy to widzi. Nawet u ginki, zaraz po wyjściu z gabinetu, zapomniałam na kiedy mi kazała przyjść i pani z rejestracji pomogła mi do tego dojść :rofl2:

Oj kręgosłup mi się czasem daje we znaki, ale na szczęście nic poza tym.

kasieńka, uśmiałam się :rofl2:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Futrzaczku najbardziej ciekawe było zajęcie naszego psiaka tak skutecznie, żeby nie piszczał pod drzwiami sypialni ;) Dostał zabawki i nowe gryzaki - musiałam o wszystkim pomyśleć hahahaha

Niestety Milusia przez przeprowadzkę, remont i ciągłe zalatanie nie mieliśmy ostatnio czasu dla siebie, ale teraz ja mam większego pałera, niewiele już zostało do wykończenia w mieszkanku, więc chyba uda się częściej taki wieczorek zorganizować, nie tylko z okazji rocznicy ;)

Klucze to racja ;) ciągle gdzieś się zapodziewają, a już w ogóle kluczyki do auta ech..

Mi z kolei wszystko leci z rąk, a ze schylaniem się coraz gorzej i jak mi spadnie tak ze 3 razy pod rząd to już klękam hahahaha

U mnie dzisiaj będzie zupka kalafiorowa i placki ziemniaczane :D
 
Bosonóżka!!! No to super wiadomość.. o ile mi się nic z grupą krwi nie zmieniło. Bo w mojej dziecięcej książeczce mam Rh+ z tym, że miałam badania zaraz po urodzeniu z powodu konfliktu właśnie. To znaczy, że ja tego mojego małża nie potrzebnie zmusiłam do kłucia i wydania kasy.. Ale to się nie zgubi.. bo i tak nie wiedział jaką ma grupę krwi ;-)
Tulip – uwielbiasz latanie <WOW> Ja w maju leciałam pierwszy raz samolotem – lot trwał 3h – i strasznie się cieszę, że tak krótko, bo trochę się bałam. Tzn. nie byłam wtedy w ciąży, bałam się samego lotu. Choć może z czasem idzie się do tego przyzwyczaić..
Kasieńka77 z tym portfelem to niezła historia hahahaha :-) Niestety jak ja ostatnio zapodziałam portfel to skończyło się utratą gotówki. I już sama nie wiem czy zgubiłam czy został mi ona podprowadzony.. Dokumenty wszystkie co prawda odzyskałam, ale karty i tak poblokowałam.. i od jakiegoś czasu bankomatem moim jest mój mąż – ale nie powiem wygodne to – bo kasa sama przychodzi mi do domu ;-P. To było jeszcze przed zafasolkowaniem – więc nie straszcie, ze może być gorzej.
 
Czesc dziewczyny:-)
Dzis widze na niebie troszke słonca:-) a od jutra ma byc piekna złota Polska jesien:-D
Mam w planach dzis pranie,prasowanie i odkurzanie,zobaczymy co z tego wyjdzie:-D;-)

Maruda niepotrzebnie kułas meza;-),lekarz własnie zawsze zleca badanie grupy tylko ciezarnej i jesli u niej wyjdzie ''+'' to juz tatus nie musi robic sobie badan a jak u mamy wyjdzie ''-'' to wtedy sprawdza sie u tatusia;-)
Milutku ja czesto tez miewam takie bole brzucha,najczesciwj własnie mocne rwanie,kłucie w lewym boku,mowiłam ginkowi ale specjalnie nie zareagował kazał sie tylko oszczedzac.Prawie codziennie boli mnie podbrzusze tak na dole,taki rozpierajacy bol,jak przy nadwyrezonych miesniach,mam nadzieje ze to poprostu rosnie domek dla dzidzi;-)
Bosa ja niby zaliczam sie do szczupłych a tez nie czuje ruchow;-)
Tulip wakacje w Toskani ale super,zazdroszcze;-)
Futrzak co do kluczy jak to mowia ''diabeł ogonem nakrył'' jak przestaniesz szukac to znajdziesz;-).Ja to od poczatku ciazy jestem straszna niezdara,zdarzało mi sie codziennie przypadkiem potracic szklanke z pełna zawartoscia,a wczoraj bedac w sklepie( z kartka) nie potrafiłam nic znalezc i nie wiedziałam co mam kupic:szok:

Miłego dnia wszystkim zycze:-)
 
reklama
Hej
Ruchy odczówa się od 18 tygodnia nie wiem może ktoś wcześniej wyczówa. Ja w 1 ciązy koło 25 tygodnia nie czułam ciekawe jak będzie w obecnej, pozdrawiam
 
Do góry