reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
Milenka 16 akurat w nasze 5,5roku:p tylko ze u nas sam cywilny reszta w przyszlym roku:)a u mnie to w sumie plany byly ale dosc dalekie bo moj mezczyzna to wygodnis:p
 
Poziomeczki super wiesci,gratuluje,jeszcze chwilka i bedziesz słuchac serduszka malenstwa ;)
Harsh wspołczuje Twojej kolezance,coz tak to bywa teraz z tymi babciami.
 
Poziomki, super! Czekamy teraz na zdjęcie małej fasolko-poziomki, jak już się nieco lepiej pokaże!

Bosa to jest jakaś myśl.. Pogadam z nią jeszcze, postaram się wyłuszczyć swoje racje, a jak to nic nie da, to nie będzie innego wyjścia jak podstęp ;)
Tak sobie wyobraziłam Twoją minkę, jak zobaczysz piękną pisakową twórczość na mebelkach za 6tysi ;)
Nasz chrześniak ledwie rok skończył a już teściówce ścianę załatwił i skubany do dzisiaj pamięta, gdzie tworzył, a minęły już ze 2 miechy ;)
Malina, mina pewnie będzie kwaśna. Ale meble, które póki co mam wybrane są drewniane i nadają się do przemalowywania. Jak mały potwór-artysta pomaże i nie zejdzie to w myciu, to papier ścierny w dłoń i farba. Taka zaleta.
Ale generalnie dziecięca demolka mnie przeraża :szok:. Moje łóżko z białej skóry (jeszcze nie dotarło, ale już moje) :eek::szok::no:!!!! Na ściany już krzyżyk postawiłam, przemaluje się. Ale reszta? Mój ojciec skomentował krótko: są takie fajne smyczki dla dzieci...
Była a'propos nich dyskusja na "wyprawce" niedawno ;-)
 
czesc kochane;-))


Scarletka- co do seksiku to ja mam na odwrót brak totalnie ochoty:angry::angry: co mnie denerwuje,a moja tez dzis szaleje a mnie glowa peka szok szok co to bedzie jak we dwoje zaczna koncert haahahh głowa do góry 2 gleboki wdechy i juz........
cliford- cos ty tak dzis zapracowana????????
Milutek- zdrówka dla ciebie;-)
Haras ja jak tak mialałm to sobie buzie plukalam szalwia lub tym plynem listerine i jakos mi przszło choc na poczatku jak szczypało to myslałam ze kafle wydrapie w lazience;-)
Ola- wszytskiego naj naj i kolejnych lat spedzonych razem!!!!!!!!!!!!
Mailna- nie denerwuj sie tak zakupki fajne wiec powinnas sie cieszyc;-))))
Maruda- witaj
Poziomka- no to cudowne wiesci teraz czekac tylko az poziomek podrosnie;-)))
Katjusza portki fajowe a co do bluzki to mówisz ze g....no??? bo ja wlasnie chcialam sobie zamówic takowa???

moja gwiazda wlasnie cała jest utzraskana od pomadki ciekawa jestem jak ja ja doszoruje a ciuszki znów moczyc sie beda w wybielaczu brrrrrrrrrr

ja mam wizyte w czwartek wiec usłysze serdeunio;-)))

macie jakis pomysł na kolacje??? bo ja dzis robie kaszke manną na gesto z soczkiem tak mi sie zachcialo;-)))
 
Maruda1- witamy nową koleżankę i powodzenia w czytaniu tych wszystkich stron:):-D:-D:-D:-D

Katjusza- co też ci się to przytrafia??:szok::szok:....jak nie jedno to drugie- Oj kochana Ty nam uważaj na siebie:)

Scarletka- wiesz ja myślę że to nasze hormony dają Ci nieźle też w tyłek- ja przynajmniej mam tak ze mnie wszystko łatwo denerwuje i irytuje...bardziej niż zawsze:):tak::tak::tak::tak:

Nikusia- witaj w klubie chorych marcjanek:)leż w łóżeczko i się wykuruje...niech cie tam mąż mocno grzeje:) Co do zakupów to bez jaj- kto Ci to potem kupi i kto da Ci tyle pieniędzy naraz- to nie te czasy:-D:-D

SSabrinaa- trzymam mocno kciuki &&&& za 2 kreseczki jak najszybciej:):-):-)

Mmalinaa- mam kij więc sie zbliżam:-D:-D:-D....Chowaj sobie jedzenie jak tylko się da i gdzie się da- to są minusy mieszkania z kimś....:-:)-(a co do wózka to masz racje-to ty go będziesz pchać a nie ona, to tak jakby Ci ktoś kupił buty i kazał ci w nich chodzić!!! Co do Mutsy- to było moje marzenie od 4 lat- miała taki moja psiapsióła- najpierw gondola+fotelik a potem kupiła spacerówkę. Wózek prowadził się jednym palcem- jak nóż w masło :-D:-D! Masz racje- porozmawiaj z mama. Starszych ludzi łatwo zrazić do czegoś.:confused2::confused2:

tulip
- Ty nasz Wariacie- uważaj na siebie:):tak::tak:

Maruda, Milenka - oj ja to bym chętnie trochę popracowała...siedzę na L4 od 11.07

Magdzior- super plan- chyba wezmę z Ciebie przykład że szał zakupów jak już będę znać pleć dzieci......choć ja dalej marze po cichu ze będzie parka:):-):-) Poza tym masz super ciocie- bardzo praktyczną w tych czasach.

Aneta- kolejna chora:-:)-(...ojej co to się dzieje- dużo zdrówka;-)

Harsharani- ale czad z tą Twoja psiapsiółą- jestem w szoku :szok::szok::szok: że takie coś sie naprawdę zdarza. Kiedyś słyszałam o takich rzeczach ale jakoś nie specjalnie wierzyłam w aż taka głupotę i naiwność ludzi a tu masz- taki numer babcia zrobiła!!:szok::szok::szok::szok:


Poziomki- super radosne wieści życzę mmeeeeeeeeeeega powodzenia i buziaki na szczęście przesyłam:):-)

Co do garderoby to ja się tez dziewczyny dopisuje ze będę mieć taka sama!!! Mam już od dawna w obserwowanych aukcjach tego handlarza:)za super ceny:):-):-)
Ja kupiłam te jeansy- polecam- sa super....:tak::tak::tak:

SUPER JEANSY CIĄŻOWE R.M ŁÓDŹ (1226474946) - Aukcje internetowe Allegro
do tego wzięłam tez u nich w cenie jednej przesyłki dwa rożki dla bobasków:):-D:-D

A tak poza tym Informatyka zaliczona. Podeszłam sobie jeszcze do dziekanatu żeby przedstawić miłej Pani sekretarce moja obecna sytuacje. Przeraziłam się ze sesja zimową będzie od 24 stycznia do 9 lutego a poprawkowa do 27 lutego. :szok::szok::szok:Wtedy mogę rodzic a ona na to ze na ostatnim roku może będę mieć max 2 egzaminy pod koniec sem.a reszta to będą zaliczenia- czyli prace pisemne albo obecności. Kamień spadł mi z serca:):-)Myślę ze dam sobie jakoś rade. Teraz będę ładnie gonić do szkoły na wszystkie zajęcia- załatwię sobie dla profesorków zaświadczenie o mojej syt.ze jakby mnie nagle nie było tzn.że mam leżeć albo jestem w szpitalu. Powiedzcie ze sprytnie to sobie wymyśliłam- co nie:)?? hihhiihi:-D:-D:-D:-D
 
CornellkaTwój ślub jest 16 października? Dobrze wyczytałam? :)
Milenka_1986 my też mieliśmy plany ... po studiach wspólne mieszkanko i wspólna przyszłość ... i tak też sie stało ... mieszkanko już niebawem a 16 października Nasz Wielki Dzień! :)
 
Milutek - ciocię mam the best:-) Jestem z nią bardziej zżyta niż mamą, o ojcu już nie wspominając. Ma już swoje lata, ale nigdy nie miała nic przeciwko, nawet jej nie przeszkadza, że bez ślubu mieszkamy, bo wychodzi z założenia, że nie pozna się drugiego człowieka jak się z nim nie pomieszka, a papierek generalnie do niczego nie jest potrzebny:tak: Z mamą to jest tak średnio, natomiast na jakąkolwiek pomoc ojca nie mam co liczyć, niestety:-( A teściowie nie żyją, a teść byłby super dziadkiem, niestety zmarł w zeszłym roku, a teściowej nie zdążyłam poznać:-( Tak czasem bywa.
 
Milutek - ciocię mam the best:-) Jestem z nią bardziej zżyta niż mamą, o ojcu już nie wspominając. Ma już swoje lata, ale nigdy nie miała nic przeciwko, nawet jej nie przeszkadza, że bez ślubu mieszkamy, bo wychodzi z założenia, że nie pozna się drugiego człowieka jak się z nim nie pomieszka, a papierek generalnie do niczego nie jest potrzebny:tak: Z mamą to jest tak średnio, natomiast na jakąkolwiek pomoc ojca nie mam co liczyć, niestety:-( A teściowie nie żyją, a teść byłby super dziadkiem, niestety zmarł w zeszłym roku, a teściowej nie zdążyłam poznać:-( Tak czasem bywa.
To naprawdę SKARB nie ciocia:):)nic tylko pozazdrościć i życzyć cioci 100 lat życia:):)co nie????
 
reklama
Cześć dziewczynki. Dawno mnie nie było. Musiałam się pozbierać i w ogóle. Było ciężko. Teraz wróciłam już do jako takiej równowagi. Jak tam samopoczucie i maleństwa?? Mój mąż w Iraku jeszcze. Wraca dopiero 29 września, a od grudnia może zaczniemy starania o malutką kruszynkę. Czas pokaże
 
Do góry