reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

egzamin mam 30ego....
brzuszek wypne :-D gorzej jak to odniesie odwrotny skutek :-D
narazie musze sie zaczac przystosowywac do zasad panujacych na egzaminie, bo juz praktycznie 9 miesiecy jezdze na L-ce,wiec nie tak latwo bedzie sie przestawic.

vetka w dziale o wyprawce jest wiele na temat wozkow.Ja mialam z Bartkiem x-landera xa i szczerze moge polecic ,super wozek, owszem nie jest b.lekki,ale jest to minus praktycznie wszystkich wozkow z takimi kolami. Gondola jest dosc spora,my nie narzekalismy na niego. Teraz tez go bierzemy pod uwage.

zmykam,dobranoc :-)
 
reklama
Harshka na razie dzięki :) Ja chyba jednak chcę nowiutki dla pierwszej dzidzi :))

Magdzior u nas może nie być tak łatwo, bo to wielka elektrownia, a nie osiedlowa kotłownia buuuuuuuu
Włączą jak im pół miasta zadzwoni :p Sąsiad mówi, że w zeszłym roku zapodali okolo 10 X, zamarznę ;p

To ja jeszcze nie skreślam x-landera :D Będziemy dalej móżdżyć....

Pojechałam po małża, wzięłam Fredzika i jak już szliśmy do klatki to sąsiadka od kolegi Freda zagadała nas i prawie godzinę staliśmy pod blokiem ;) Nie znamy się, tylko spotykamy czasem na spacerkach z naszymi psami, ale fajna babeczka ;) No a teraz czas coś wreszcie wsunąć, bo mi maluszek nie pozwoli spać ;) i pod kołderkę..
 
Hej Kochane, hohoho ile nadrabiania :p:p:-p:szok: nadrobie jak mi się tylko polepszyyyy... az nie wierze ze do 11,5 tyg nie wymiotowałam a teraz jest masakłaaaaaaa :szok::szok::shocked2: ide własnie na wizyte do ginaaa wiec jeszcze bardziej sie denerwuje... i lecą Panowie Pawcie :/:/:crazy: o ludu ludu... do usłyszonkaaa :***
 
dzieńdobry kochane! ale wczoraj miałam cudowny dzionek... pojechalismy do mnie na domek nad jeziorem... już cały dół zrobiony...więc w salonie palący się kominek + świerzutka podłoga drewniana (jeszcze nie polakierowana) ... wzięlismy sobie kołderkę rozłożyliśmy na środku pokoju i leżeliśmy/drzemaliśmy/itp:-D gapiąc się w kominek ...po prostu cudownie :-D

a teraz czas na nadrabianie :-)
 
Cześć Marcjaneczki! Żyję, ale ledwo :-( Wieczorem zaczął mi się koszmarny ból głowy, mąż wymasował czachę i zrobiło się nieco lepiej, dałam radę usnąć. Ale obudziłam się już z potwornym łupaniem czaszki, buuuu :-( Do kompletu jeszcze złożenie pawia w darze porcelanowym bogom, a teraz sama nad sobą się użalam. A siedzieć w pracy muszę, bo mam ważne spotkania. Lipa i tyle!

Malina, Vetka - ja też biorę x-landera pod uwagę, chociaż on strasznie czołgowaty mi się wydaje. A kolejne typy to też Mura 4 i Mutsy Urban Rider.

Futrzak
, ale Ci zazdroszczę takiego pięknego dnia z zapachem drewna i palącym się kominkiem. Mmmm, aż się człowiek rozmarza!
 
Dziewczyny mam pewien problem- :-:)-:)-( wzięło mnie to przeziębienie na maxa. Wczoraj cały dzień prawie kichałam- w nocy i dzisiaj boli mnie brzuch. Mam wrażenie że to bolą mięśnie przy tym kichaniu ale przez to nie czuje tych dziwnych ukłuć które lekarz określał jako pierwsze ruchy dzieci. Wyczytałam na necie ze kichanie samo w sobie nie może im zaszkodzić natomiast boje się bardzo :-:)-(bo w piątek miałam bardzo stresująca sytuacje i strasznie się zdenerwowałam, a to już im może zaszkodzić. W sobotę poszłam z mężem na ten rajd żeby się odstresować ale miałam wrażenie że brzusio jest tak jakby spięty. Możliwe że sobie coś wmawiam....w końcu jestem już po takich przejściach.......ale czy któraś z Was tez mocno kichała i bolały ja od tego mięśnie ????????????????????????? Jestem umówiona dzisiaj z lekarzem rodzinnym żeby zwalczyć to wstrętne przeziębienie :-:)-( u gina bylam w czwartek i w tym.tyg go nawet nie ma.........poradźcie coś z własnego doświadczenia.
p.s. dodam że miałam wrażenie że brzusio jest twardy...ale to nie to- dzięki Bogu jest miękki a i tez nie plamie więc to mnie w tym wszystkim pociesza:)
 
Ostatnia edycja:
Milutek, od kichania i kaszlu mięśnie brzucha potrafią boleć jak po kilku godzinach siłowni. Nie bój nic! Zapytaj jeszcze o to lekarza rodzinnego, to nie gin, ale jednak lekarz - zawsze będzie mądrzejszy niż my tutaj.
 
Malina, Ola - a mnie to dopiero teraz dopada apetyt:-) póki co lodówki nie zdążyłam zapełnić więc i tak na przekąski nie ma mowy:-D

Harsza - ty prowokatorko :-D hihi:-D choc mnie też do lekarza zdarzyło się ubrać różowy stanik pod białą cieniutka bluzkę ...hehe...

Malina
- jak zdrówko w rodzinie? :-)

co do zakupów wyprawkowych - czekam na przeceny:-D bo teraz nie ma :-(

poziomka
- mmmm...ładne twój kawałek mieszkanka z fotki:-) choć jabym mieła z takim problem...bo jest tam wiele rzeczy ...a że ja bałaganiara to u mnie od razu by wszystko straciło swój klimat:-D hihi...musze miec dużo przestrzeni żeby mój bałagan nie raził w oczy:-D

aneta - jak zdrówko natalki?

koncia - ty wiesz że ja jeszcze nigdy nie robiłam sama gołąbków? :-( wcześniej to mama robiła... a teraz...to z racji że teściu ma sklepy+zaopatruje w jedzenie kilka przedszkoli i gimnazjów to podrzuci im kapuchę i mięcho i ryż i oni nam narobia zawsze tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle gołąbków ... że w zamrażarce są zawsze... ale kiedys muszę sama spróbować...

harsza
- ja farbowałam jakiś 1-2 tyg temu na czerwony z połyskiem różu - trzymaja się wysmienicie...choc fryzjerka miała obawy bo parę dni wcześniej farbowała swojej kumpeli w I trym ciaży i jej tez wszystko spłynęło... więc to pewnie od hormonów zależy...

Miki - witttttttttaaaaaaaaaam gorąco!

Clifordzik
- wróciłaś!!!!!!!! yupi:-D

Bosa - gosh... to odholowanie musiało cię chyba dobić... ale słodziaczki bodziaczki na pewno poprawiły humor:-D

dziewczyny
- skąd do ch***ery macie tyle czasu na gotowanie? :-D

mania - zapraszam do przyklejonych watków:-) nadrabianie chyba nie ma sensu:-D ale po prostu od teraz z nami bądź :-D

Milutek - ja byłam na rajdzie WRC w tamtym roku - i polecam:-) suuuuuuuuuuuuper sprawa... a że to w plenerze...to na kocyku się siedzi, rozpala grila...pełen luzik:-D najfajniej się usadowić koło hopek:-D

magdzior - ja byłam w sob w ikei - i obeszlismy całą w 20min ...tyle luuuudzi że się odechciało chodzić:-D najdłużej stałam przy łóżeczkach dla dzieciaczków i nic mi się nie spodobało...a myslałam że wybiore coś w ikei i będzie z głowy:-D

papciarkowa
- daj znac co tam u lekarza się wywiedziałaś

ona - ty też daj znać kochana:-D ze zdjęciami i full opisem:-D hihi:-)

co do wózków
- to mi koleżanka co rodziła w lutym powiedziała że wózek 2w1 zupełnie się u niej nie sprawdził...gdyż spacerówka natrafiła na zimę (i synek ubrany w kombinezon ledwie sie mieścił w spcerówkę z kompletu) a później to juz był większy ze i tak nową spacerówkę trzeba bylo kupić... więc ja chyba jeśli nie dostanę wózka od koleżanki(2w1) to kupię samą gondolkę... ale to chyba :-D bo może mi się wszystko odmieni:-D zresztą tak mi się przypomniało - ta koleżanka od której może dostane wózek też rodziła w lutym i też tej spacerówki nie wykorzystała prawie w ogóle... heh... sama nie wiem

Milutek
- mnie dosyć często się kicha - taka moja natura:-D hehe...i często bolą mięśnie:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień doberek :D

Martucha wrzuć na luz, bo się potem będziesz źle czuła, mam nadzieję, że znajdujesz czas na relaksik :*

Olka bidulo trzymaj się dzielnie :* No przecież w końcu każdej z nas to mija....

Milusia co do twardego brzunia, to ja tak mam w 2 sytuacjach: jak się nieźle objem albo jak dużo chodzę.. Wczoraj było 2w1, bo po sytym obiedzie poleźliśmy do lasu, myślałam, że mi zaraz pępkiem cała zawartość wyskoczy, a twardy był jak granat.. Wystarczyło tylko usiąść, uspokoić się i już wszystko zmiękło :)

Futrzak ja robiłam RAZ gołąbki, ale kapusta mi się rozwalała i w końcu wszystkie powiązałam nitkami ;) gorzej było przy jedzeniu hahahaha :D

A tymczasem do pracy....
 
Do góry