Ale zap...dol mam dzisiaj w pracy!!! Nad kanapką poczytałam trochę, co naprodukowałyście szalone przez kilka godzin, więc na bieżąco jestem, ale odpisać wszystkim nie dam rady.
Na wieczór małż znowu zaplanował zmonopolizowanie mnie i mojego czasu, wspominał coś o fajnych filmach, kocyku i przytulankach (a może to "przytulanki" mają być? się okaże :-)) - w takiej sytuacji odmówić ani nie potrafię, ani nie chcę. Do zestawu dodam jeszcze szalejące koty i zapowiada się cudny wieczór.
Tulip, podeślę Ci namiar na lekarza na priva.
Scarletka, kuruj Piotrulę. Ale super, że nie odczuwa specjalnie dolegliwości. Ważne, że zareagowałaś na czas i lekarz szybko podjął leczenie. Dojdzie młody do zdrówka raz-dwa!
Jakieś pomysły na obiad? Bo w głowie mam pustkę, a z gotowych rzeczy w lodówce jedynie wczorajszą surówkę.
Na wieczór małż znowu zaplanował zmonopolizowanie mnie i mojego czasu, wspominał coś o fajnych filmach, kocyku i przytulankach (a może to "przytulanki" mają być? się okaże :-)) - w takiej sytuacji odmówić ani nie potrafię, ani nie chcę. Do zestawu dodam jeszcze szalejące koty i zapowiada się cudny wieczór.
Tulip, podeślę Ci namiar na lekarza na priva.
Scarletka, kuruj Piotrulę. Ale super, że nie odczuwa specjalnie dolegliwości. Ważne, że zareagowałaś na czas i lekarz szybko podjął leczenie. Dojdzie młody do zdrówka raz-dwa!
Jakieś pomysły na obiad? Bo w głowie mam pustkę, a z gotowych rzeczy w lodówce jedynie wczorajszą surówkę.