reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Futro Ty się pozbieraj do kupy, głębokie oddechy, wyciszenie, LUZZZZZ!! I to już! ale natychmiast!! :-)

Ewik - szczęściara ;-) ja dziś liczę na to samo a normalnie w nerwie jestem niemiłosiernym!!

Pati - a co Ty o tej porze biedaku na BB robiłaś!! Nadrabiałaś zaległości? ;-)

Bosa - czyli w zasadzie wszystko jest okej! no to zasadniczo powinnaś się cieszyć a nie marudzić :-D

Ale nas wczoraj nowych gościówek odwiedziło! Vioreczka, Kamila_25, Cat Ballou, Anabell, alis83, sodie (ufff) WITAJCIE SERDECZNIE w naszych skromnych progach :happy:

Ja temat szaf zamknęłam wczoraj o 22-ej. W końcu! teraz odpoczywam, nic nie będę robiła!!

Poza tym dziś wielki dzień - na 16-tą usg, choć znając nasze realia wejdę pewnie koło 18-tej, ale to nic - TO JUŻ DZIŚ!! :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

Cliford - czekam... ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ale z was nocne marki!:szok: całą noc ktoś skrobał ładnie ładnie;-)
ewi nie dziwię się twojemu szczęściu, ja po samym twoim opisie się rozczuliłam. gratuluję zdrowego juniora!:-)
ciekawe, co tam pinka na ruszt wciągnęła
patik mam nadzieję, że Hanula dała pospać. ja się już niestety muszę zrywać o 8 i czuję się nie dospana:nerd:
magdziorku poproszę o twoją energię, choć o jej cząstkę, bo u mnie kiepsko, choć dzisiaj aż mnie dziwi dzień zaczął się dobrze, za dobrze upssss:baffled:
futrzaczku dość smarkania! :-Dto hormony kochana,:tak: nic na nie nie poradzisz, a faceci też są jak dzieci. ja teraz co rusz jak mój mnie wkurzy, to beczę. :baffled:przed ciążą wrzeszczałam, teraz jak widzisz łagodnieję:-D
echhh biedna bosonoga tak wymordować kobietę w ciąży
katjusza trzymam kciuki w tym wielkim dniu, wracaj z dobrymi nowinami!


u mnie dziecię odprowadzone, poszło z wielką radością, po drodze musiałam mu szukać dużych kałuży do skakania, bo na obecną chwilę przestało padać. wietrzę, suszę co popadnie zanim się rozleję, bo jest tak czarno, że za chwilę na pewno znowu będzie lało.
no i co? czas się zebrać do jakiejś roboty, tylko weny brak:/
 
Ostatnia edycja:
Milutku leż i nic nie rób, a najlepiej skonsultuj się z lekarzem, oby przeszło i żebyś sobie tak mogła odpoczywać w domku. przytulam cię mocno!
 
Witam deszczowo:confused2::confused2:.
Vioreczka, Kamila_25, Cat Ballou, Anabell, alis83, sodie - witajcie Marcjanki.
Wczoraj poległam po 21-ej i dziś od 6:14 nie śpię - babka za ścianą znowu samolotem latała :wściekła/y::wściekła/y::crazy::angry: - ma zapchane rury i jak puszcza ciepłą wodę to hałas niesamowity.
Młode w przedszkolu, byłam w MOPRze po wniosek na rodzinne (dla tych co mają dzieci - od wczoraj wydają i można już składać) - tylko po 1 druku wydają:crazy: - papieru im szkoda:sorry2::baffled:? Jutro do Urzędu Pracy po kwitek i tyle moich załatwień urzędowych a w sobotę prawdopodobnie zaczynam zajęcia w Studium:nerd:.
A ja u Was poranek?
 
to i ja sie witam :)

musze sie wziasc za czytanie, bo piszecie jak szalone :-D

ja wczoraj przesadzilam ze sprzataniem, tak jak mi sie wczesniej nic nie chcialo, tak wczoraj stwierdzilam,ze chyba najwyzsza pora umyc podlogi.... no i oczywiscie czekaly az sie bede lepiej czula ,ale wczoraj uznalam ze nie moga poczekac do weekendu na wolne mojego meza. I tak mycie podlog, noszenie wiadra z woda i przestawianie drewnianych krzesel (zeby pod stolem umyc) nie wyszlo mi na zdrowie. Juz po poludniu cos mnie kluc zaczelo,a wieczorem bardzo mnie brzuszek bolal, wzielam no-spe i mam nadzieje,ze wszystko bedzie ok. Ja to zawsze taka glupia jestem,jak sobie cos umysle to musi to byc juz i koniec.... mam nadzieje ze wiecej mi takie sprzatanie samemu nie przyjdzie do glowy...

ide poczytac i skonczyc sniadanko :tak:

milutek odpoczywaj dzis jak najwiecej :tak:
 
Milutka - spokój, pamiętaj - spokój jest najważniejszy, bliźniaki jak to rodzeństwo - wiadomo, pewnie dały sobie po razie i stąd plamki, ale Ty musisz być spokojna ;-)
 
Katjusza ja miałam na 15:40 a weszłam po 19 bo takie kolejki do tego lekarza i bardzo dziwnie umawia ale jak dobry to grzecznie czekałam:)Nerwa też miałamstrasznego od samego rana wczoraj a po wizycie tak mi ulżyło, taka wielka radość:)*

Bosonóżka ja mam minus 1,75 i też będę musiała robić badania bliżej porodu. A mi się wydawało zawsze że to wcale nie tak dużo. Wczoraj w centrum handlowym nie poznałam bez soczewek koleżanki taki ze mnie ślepak...

Futrzakowa ja wczoraj pytałam lekarza o coś na ból głowy i powiedział że można Paracetamol albo Apap. A tak właśnie czytam o tym Paracetamolu i róźne opinie i już sama nie wiem co myśleć...
 
Lekarze mi cały czas powtarzali w szpitalu ze te plamienia co miałam oczyszczają niby organizm, dlatego staram się nie panikować......choć wiadomo że to nie jest łatwe. Jak tylko mój lekarz będzie w swoim gabinecie to zadzwonię do niego czy nie powinnam np.brać duphastonu 3x dziennie tak jak to miałam w szpitalu.
 
reklama
Milutka - spokój, pamiętaj - spokój jest najważniejszy, bliźniaki jak to rodzeństwo - wiadomo, pewnie dały sobie po razie i stąd plamki, ale Ty musisz być spokojna ;-)

Dobre to było:)aż się uśmiechnęłam. Wszyscy się ze mnie śmieją ze ja to jakiś weteran jestem już w sprawach plamień a co tylko jakieś się pojawi to zawsze grzebie i szukam jakiś info w necie na ten temat. staram się przypomnieć wszystkie konsultacje lekarskie z mojego pobytu w szpitalu. Staram się wszystko sklepać w całość- że jak plamiłam na brąz to się organizm oczyszczał a potem na usg wychodziło ze ta luka się zmniejsza.....mam ogromna nadzieje ze teraz tez tak jest!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry