reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Ptysie tyle piszecie że nie daje rady;)))
Wstałam o 19 z potwornymi mdłościami ale sledziki pomogły:))) Teraz zakąsiłam świeżo upieczonym boczkiem z chrzanikiem mmmmmmmmmmmmm
Moje dzieciaki mają dużo ciuszków z 5 10 15 bo mają tam często super wyprzedaże.
 
reklama
Ona ja dogodziłam sobie barszczykiem z uszkami, wystarczyło żeby być szczęśliwą;)
malinka takie bezstresowe, to to bieganie po kałużach nie jest;) heh mój, to od razu małpie figle po środku wyprawia i umoczony jest z głową;) ale co ta, nogi ma suche;)
poziomeczki ale miałaś repertuar hihihihi

ja ubranka zwykle kupuję w C&a,H&M, Reserved, smyku i 5-10-15 jestem zawsze zadowolona z zakupów, a najbardziej jak są jakieś wypasione wyprzedaże:)
 
Ale późno! Wy już pewnie wszystkie śpicie;) Ja dopiero wróciłam po całym dniu atrakcji:) byłam na usg a później u rodziców i tak się jakoś zasiedzielismy:)

Widziałam na usg moją kruszynkę, ma już wprawie 6 cm od główki do pupki;) Lekarz nie chciał powiedzieć jaka płeć bo nie był pewny i powiedział " nie powiem wam bo zaraz polecicie wszystko niebieskie kupować a może się jeszcze inaczej okazać" hehe, wiec chyba będzie Rafcio Junior;) I mam cały opis co do poszczególnych części ciałka że wszystko ok na tym etapie;) Oczywiście w pośpiechu jak jechalismy to zapomniałam pen driva i nie mam fotek i filmików poza tymi wydrukowanymi:( Lekarz puścił nam też na głos jak bije serduszko i aż się połakałam ze szczęścia:) Mały tak fikał że szok, machał nogami i rękoma, na poczatku jedną sobie za głowę podłożył, później nogę podgiął:) Śmiechu było dużo z tym moim Maluszkiem:) Mój lekarz jajcarz śmiał się że mama cały miesiąc tak leży to i mały tak się nauczył hehe. Jedyny minus to że mamy nadal zakaz sexu bo może się kosmówka odkleić i pojawią się krwawienia. Na co mój mąż nie ucieszony hehe ale lekarz go pocieszył ze przecież żona może mu inaczej to wynagrodzić i że my juz sami najlepiej wiemy jak haha. Oczywiście dalej dostałam zwolnienie przez opryszczke, katar i kaszel i mam się pojawić u doktorka dopiero 22 września na kontrolę. Na koniec się jeszcze nabijał że mąż już odpowiednio ustawiony bo wyjełam jego porfel i zapłaciłam;) a przytyłam tylko 0,7 kg przez 3 tygodnie wg. wagi lekarza co mnie bardzo zaskoczyło ale i ucieszyło;)

Uciekam spać bo padam;)
 
Ostatnia edycja:
Ewi- cudowne wiadomosci!!!!!!!!! zazdroszcze ci takiego lekarza bo polowa sukcesu to zarąbisty lekarz i jego podejsscie do sprawy;-)


a ja nie spie jak widac co mnie nie cieszy bo obudził mnie Bączek mojej córci hahahaahh,i moj mężorozwalil mnie tekstem po co ją jajecznicą na noc pasiesz hahahha musiałam wyjsc bo ze smiechu az sie pokladałam;-) no i jestem ....glodna jak wilk i zastanawiam sie co by tu wciągnąc??????
 
Witam późną nocą! czuję czasami że biegnę za Wami i jestem już tuż tuż z zaległościami w czytaniu, nie mówiąc już w pisaniu, a Wy czmych i już Was nie ma i koło się zamyka,chyba czas do tego przywyknąć...
u mnie troszkę lepiej, nudności pomału odpuszczają, niestety sił nadal brakuje...szperam na allegro i wciąż szukam czegoś odpowiedniego na brzuszek, na razie bezowocnie:-(
szczepienie przeżyłyśmy - było płaczliwie i boleśnie, ale Hanka szybko się uspokoiła, zrobiła papa temu złemu komarkowi co ją 3 razy ukłuł, dostała małą laleczkę za dzielną postawę i odwagę, i uśmiech wrócił :tak:
Ewi82 jakie dobre wieści! gratulacje:-) no i się kuruj kochana, dużo zdrowka życzę
poziomki widzę że smaczki sie u Ciebie zaczęły:-D
malinaa oj te wyjazdy z dzieciaczki rzeczywiście wyglądają jak wyprawy, za każdym razem jak jechalismy do rodziców na Śląsk chociażby tylko na weekend, auto było zapełnione po brzegi, wszyscy sie smiali że my chyba na miesiąc przyjechaliśmy
milenka_1986 doczytałam się i Twojego linka:tak: suknia po prostu zjawiskowa:-)
86ruda widzę że Twój synek dostarcza Ci atrakcji:-D
Vioreczka Kamila_25 Cat Ballou Anabell alis83 sodie witajcie:-)
ona1986 do tej pory jeździłam do ginka zawsze z M., tyle że do gabinetu wszedł ostatnim razem jak miałam usg, dla lekarza to nie był żaden problem, byliśmy też z córeczką która trochę rozrabiała i marudziła, ale gin słowem nie pisnął że coś mu nie pasuje
ona1986, malinaa u mnie też awersja do mięs - jeszcze w formie przetworzonej zniosę i spróbuję ale do gotowania muszę się zmuszać, wszystko mi śmierdzi:-(
Scarletka nie oszczędzają Cię te ciążowe dolegliwości, życzę szybkiego powrotu dobrego samopoczucia:tak:
Milutek wypoczywaj jak najwięcej, najważniejsze że Dzidzie mają się dobrze i rosną:tak:
rosmerta dużo zdrówka dla rodzinki, a Ty odganiaj te wirusy od siebie! a sio!!!
cliford nie zamartwiaj się wynikami dopóki nie pokażesz ich lekarzowi, będzie dobrze, zobaczysz :-)
Harsharani wzruszająca historia! super że tak pięknie sie udało powiadomić rodzinkę o Dzidziusiu!

chyba na tą chwilę skończę, bo sie jeszcze później zrobiło, korzystając z okazji milego dzionka życzę:-), bo pewnie jak Wy będziecie wstawać to ja będę błagać Dziecię o kilka dodatkowych minut snu
 
Cześć dziewczynki:-)
Wpadam, żeby się przywitać i nadrobić zaległości, bo zaraz do robótki lecę. Dzisiaj jakoś tak mam dużo energii, może to po wczorajszym milusim wieczorze:-D No i dzisiaj zaczyna się 15 tydzień, tak więc II trymestr pełną parą:tak:
Witam wszystkie nowe Marcóweczki:-)
 
Clifordzik nie martw się ,a jaką masz tą hemoglobinę,bardzo niską????

Przebrnełam kilkanaście stron i nie wiem zupełnie o czym czytałam:baffled:

Ewi wielkie gratulacje,fajny lekarz to podstawa:-) Szybkiego powrotu do formy życzę!!!!!!

Witam nowe marcóweczki bardzo serdecznie

Lece coś zjeść ,bo czytam Was już od 8,a potem trochę ogarnąć mieszkanko ,bo Natalke odwiedziła wczoraj koleżanka i wszystko mam wywrócone do góry dnem.

Miłego dnia!!!!
 
ale z was to nocne marki ja ostatnimi czasy tez tak sie budze o 3-4 ale komputera nie wlanczam ale jesc jem oczywiscie bo glodna jestem:D ja dzis wybieram sie na badania chociaz nie chce mi sie bo deszcz dalej pada
 
Wpadam żeby się przywitac; później nadrobię to co naskrobałyście... wróciłam wczoraj do domu koło 17 z tak potwornym bólem głowy:-( a tu żadnych tabletek nie można brać ... z tego bólu zrobiło mi się niedobrze ... myślałam że może jakiś pawik ale jak sę nachyliłam nad kibelkiem to tak mnie brzuch zaczął boleć że stwierdziłam że lepiej nie... z bólu i z tego że tak nie dobrze nie spałam całą noc! wstaliśmy dziś o 6 ...bo na 7 do castoramy zeby deski kupić do domku nad jeziorem(bo wcześniej źle wyliczyłam- nie wiem jak to możliwe:-) - i trzeba dokupić) i się z m pokłóciliśmy że cała się trzęsę... weszłam do pracy i się głupia popłakałam z całych nerwów...cały czas płaczę... jaaaaaaaaaaaaaakiś koszmar wszystko :-( odezwe się później

buziaczki:*
 
reklama
Cześć Marcjaneczki!
Wczoraj się nie meldowałam, bo po wczorajszych badaniach oczu nie widziałam z bliska do nocy. Godziny nie byłam w stanie sprawdzić na zegarku nawet, więc komputer odpadł zupełnie. Nie mam czasu teraz, żeby nadrobić i odpisać wszystkim, ale później się postaram. Teraz tylko w skrócie, co u mnie.
Wymęczyli mi w klinice gały strasznie, zakroplili atropiną, znieczulili i wsadzili w oczy soczewki diagnostyczne (takie aparaciki, które się wsadza bezpośrednio na gałkę oczną, a które pomagają obejrzeć dno oka). Aż w sumie dobrze, że ja oczy niewrażliwe mam i mogę sobie palca wsadzić nawet, to im tam nie fikałam i nie uciekałam głową. Aż lekarka zdziwiona.
Ale w sumie, jak głupia do nich przyszłam, tak głupia wyszłam. Wada wzroku bez większych zmian, nieduża - około -2.00. Ciśnienie w górnej granicy normy w lewym oku, w prawym lepsze. Ale degeneracja siatkówki już pewna jest. Cytując panią doktor: "Przy obecnym stanie oczu w zasadzie może pani rodzić naturalnie". Nacisk położyła na "w zasadzie". No i co ma to niby znaczyć? Że przeciwwskazań bezwzględnych nie ma, ale jest ryzyko? Sama już nie wiem. Zleciła mi kolejne badania ściśle pod kątem jaskry, które muszę zrobić w drugiej filii kliniki. Fakt - oni też muszą zarobić. Mój biedny portfel :-(
No i siedzę teraz w pracy, oczy mi łzawią i trochę bolą. Niby mi wczoraj do nich żelu napchali, ale i tak musiało coś tam podrażnić. Ech, wezmę się lepiej do roboty.
 
Do góry