reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Wpadłam poczytać Was na chwilkę, żeby nie mieć potem zbyt dużych zaległości ;))))

Ale co tam, pożalę się.. Jestem kompletnie załamana, no totalna poracha!!!! I przy tym mega fqrq!!
Zmieniliśmy jakiś czas temu ustawienie łóżka w sypialni, bo tamto coś nam nie pasiło, a Fredzik zawsze lubił wchodzić w róg za naszym łózkiem przy ścianie..
Zauważyłam dzisiaj, że plamki na tamtej ścianie, które myślałam, że Fred wylizał, powiększyły się, zawołałam eM, on odpiął listwę przypodłogową, a tam grzybek :O Po drugiej stronie ściany sypialni, co oczywiście?? Łazienka i zabudowana wanna!!!!
Właśnie eM wykuł kafelkę przy wannie i próbuje dojść gdzie przecieka, skąd co i jak..
Już mam przed sobą wizję rozkuwania kafelek, wyjmowania wanny, kupowania nowej wanny, kafli aaaaaaaaaaaaaa normalnie ryczeć się chce :''''''''''''''''''''/
 
reklama
Malinka biedactwo, ja też nie znoszę remontów. a już najbardziej tych łazienkowych... Mam nadzieję, że nie będzie trzeba za dużo rozwalać...
 
Kochana my się wprowadziliśmy dopiero w połowie lipca, a remont trwał od maja, bo były gołe betony..
Ale chyba więcej nerwów zjedliśmy niż to wszystko warte..
Mój dzielny eM domacał się pod wanną gdzie jest mokrawo i się okazało, że uszczelka przy tym górnym odpływie na wannie była krzywo założona i tamtędy woda się dostawała podczas prysznica, albo jak ja opłukiwałam całą wannę, co jets moją obsesją - nie cierpię kurzu na białej wannie albo na umywalce ;)
Odpływ uszczelniony, kafla otwarta i wietrzymy przy otwartym oknie, a w pokoju suszymy ścianę elektrycznym grzejniczkiem, na szczęście pod panele w pokoju nic nie weszło. Potem się na wszelki wypadek ścianę w tym miejscu zdrapie, zaszpachluje i pomaluje, została jedna listwa przypodłogowa nadto, więc się ją położy, starą z grzybkiem wywali, a w łazience nową fugę zrobi wokoło kafla i już!
Miejmy nadzieję, że to to! Teściu wezwany na alarm przyjechał i potwierdził.. We'll see..

A ja się tak zdenerwowałam dlatego, że w tym rogu mam zamiar postawić łóżeczko, więc musi wszystko być czystko i zdrowo!!!!
 
harsh, masakra.......współczucia, rece i nogi opadaja! najgorsze jak to rodzina, czyli kontakty ciężko całkiem zerwać :/ ale życzę, żebyście to wy dostali dom!!!!!!!!!!!!!:)

u nas lepszy humor bo na osiedlu była impreza z darmowymi hotdogami i piciem i lodami i zamkiem do skakania ;)
 
to superancko! Dobre chociaz hot-dogi? Bo w UK maja paskudne...

Pinka, co z Toba ??

a ja znow sie chwale... Dzidziak mnie porzadnie kopnal, nie motylkowo, tylko normalnie czulam kopniecie.
Spie na stojaco, Olaf korzysta. Pomalowal sie caly czerwonym pisakiem, na dodatek niezmywalnym.
 
Elegancko :D Będzie piłkarz - zawsze tak się mówi hihihi ;)
Fajno masz, bo po Olafku wiesz już czego oczekiwać i jak się to czuje..

A z tym domkiem, to szkoda nerwów.. Nawet nie umiem sobie wyobrazić jak ja byłabym wściekła, na pewno powiedziałabym rodzince co o ich postępowaniu myślę bez względu na to, czy byśmy się pokłócili czy nie ;) Ale nie namawiam Cię Harszka, Ty to anioł cierpliwości jesteś :*

Dobra, idę zrobić chłopakom kolacyję.. Wczoraj wieczorem przygarnęliśmy brata eM, żeby razem mogli jechać rano do pracy. Młody się tam na razie zaczepił..
No i chyba mu się u nas spodobało, bo został i po pracy, i na obiedzie, i na noc też już zostaje ;)

Kurde tak zimno na dworze, że w mieszkanku też już powoli nieciekawie się robi.. A sezon grzewczy dopiero od października uuuu..
 
Poziomki czy ja dobrze widze w ciazy jestes?????????? Serdecznie gratuluje ale sie ciesze............

Haras- jestem jestem zabiegana bo corcia jutro imprezke urodzinowa ma wiec trzeba bylo cos przgotowac i Torta barbie upiec..............:-D a moja mazakami tez ciagle wysmarowana ze tydzien ja domywam.............hahha


a tak wogole to witam wszystkie panie;-))) i zycze spokojnej nocki bo ja juz padam na pysk..............
 
Cały dzień nie zaglądałam do Was babonki, bo zajęty miałam po maksach.
Najpierw pobudka o nieludzkiej w sobotę godz. 7.00. bo przychodziła mi z półkami ekipa od szafy. Potem śniadanko i wio do fryzjereczki mojej kochanej. No i prawie 5 godzin w salonie - tyłek aż mi ścierpł. Ale jak się chce hoolywoodzki belejaż na 106 folijek, to się siedzi. Ale włoski mam zrobione cudnie, aż małż ciągle mi się nimi bawi.
Potem skoczyliśmy na targi matkowo-dziecięce i lipa straszna. Dzikie tłumy, średnio 3 os./m2 (nie licząc dzieci w wózkach) i nic ciekawego. Leżaczek fajny jeden widzieliśmy. Normalnie wow :dry:.
Wieczorem dałam się powkurzać mamuśce, aż wreszcie oznajmiłam, że jestem mega-zmęczona i schowałam się w sypialni. Niech ona już jedzie!!!!!! :wściekła/y::crazy::angry:

Siostra K. jest wielka,pieprzoną świnią.
Staramy sie o domek tutaj niedaleko i nie ma zbyt wielu osob nim zainteresowanych... Bo jest dalej od sklepow itd, ale obecnie mieszkamy 2 ulice dalej nawet...
Tzw council house, czyli ze spoldzielni... Ale naprawde w okolicy sa superanckie domki.. Ten ma 3 sypialnie,2 salony, 2 lazienki..garaz i swietny ogrod...I nowa kuchnie...
No i Ken sie wygadal siostrze...(ona teraz wynajmuje cos chyba)...
I nie zgadniecie co ona zrobila...Sama zlozyla podanie... i prawdopodobnie dostanie nasza wymarzona chate,bo bylismy pierwsi na liscie...ale ona ma dziecko z mukowiscydoza, wiec wskakuje przed nas automatycznie.
Tak sie wscieklam, ze mi sie plakac chce. Caly dzien skopany przez idiotke. Ken tez ma dola,nie spodziewal sie takiej zlosliwosci. Jej corka jest u nas do niedzieli i cos czuje, ze to bedzie ostatni raz.
Harshka, ja normalnie nie wierzę, w to co czytam. To jest q...restwo najzwyczajniej w świecie. Może ją otruj, albo co? Jej córcią i tak się non stop Ty zajmujesz.
A jak nie otrujesz, to chociaż do herbaty napluj. Tak od serca. I ode mnie. Świnia i tyle!

A teraz dam się małżowi wymasować i spaaaać!
 
reklama
my juz po wizycie, spiaca jestem strasznie wiec nadrobie czytanie jutro :)

z dzidziusiem wszystko ok (juz wpisalam w watku o wizytach). Sliczny maly czlowieczek. Tym razem udalo nam sie isc razem na wizyte :)

A i ja rowniez musze sie pochwalic ,ze od wczoraj czuje ruchy maluszka, jak przemieszcza sie w brzuszku. Dosc wczesnie,ale to pewnie dlatego ,ze to druga ciaza :)
ciesze sie,ale mam tez nadzieje ze maluszek kopniakami nie da mi popalic w pozniejszym terminie i mi sie skora na brzuchu nie porozchodzi :)

jeszcze zjadlam kawalek jablecznika, ktorego rano upieklam, mniam, i lece do lozka :)
 
Do góry