Witam marcjanki:-)
Znowu upalny dzien sie zapowiada,blee
Malina tez wybieramy sie do zoo ale nie wiem czy dam rade w ten upał a po za tym to faktycznie kolejny wydatek a z kasa cienko:-(
Co do hormono-humorow to miałam jeden dzien taki kryzysowy,pies mnie wkurzył i dostał klapsa potem m poszedł z nim na spacer a ja sie poryczałam i jak wrocili to bulwa nie chciała nawet do mnie podejsc i mi było jeszcze gorzej,w koncu władował sie do mnie do wyra i na wzajem sie przepraszalismy (z psem oczywiscie;-)),tak mi go zal sie zrobiło bo własciwie to juz sama nie wiedziałam o co poszło.
Trzymajcie sie bez nerwow bo to szkodzi dzidzi:-)
Miłaj niedzieli.:-)
Znowu upalny dzien sie zapowiada,blee
Malina tez wybieramy sie do zoo ale nie wiem czy dam rade w ten upał a po za tym to faktycznie kolejny wydatek a z kasa cienko:-(
Co do hormono-humorow to miałam jeden dzien taki kryzysowy,pies mnie wkurzył i dostał klapsa potem m poszedł z nim na spacer a ja sie poryczałam i jak wrocili to bulwa nie chciała nawet do mnie podejsc i mi było jeszcze gorzej,w koncu władował sie do mnie do wyra i na wzajem sie przepraszalismy (z psem oczywiscie;-)),tak mi go zal sie zrobiło bo własciwie to juz sama nie wiedziałam o co poszło.
Trzymajcie sie bez nerwow bo to szkodzi dzidzi:-)
Miłaj niedzieli.:-)
Ostatnia edycja: