reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
Wyjazd jutro 4:55 - na miejscu 12:05, 13-ta fryzjer umówiony, 16:30 ślub, powrót w niedzielę 15:10 i w domciu przed północą będziemy:tak:. A M ma być starostą:tak::-). Dziś trzeba młodych do teścia wywieźć, kuzynki do pomocy po drodze zabrać i teściową i chrzestną młodego zabrać i przenocować:tak:.
 
witam się i ja. teraz wpadłąm tylko na chwilę. zaraz zmykam do pracy. ale jak tylko tam dotrę, to znów sie tu pojawię :)
Martuś zazdroszczę ci zabawy na weselu. uwielbiam takie imprezy.
 
Wyjazd jutro 4:55 - na miejscu 12:05, 13-ta fryzjer umówiony, 16:30 ślub, powrót w niedzielę 15:10 i w domciu przed północą będziemy:tak:. A M ma być starostą:tak::-). Dziś trzeba młodych do teścia wywieźć, kuzynki do pomocy po drodze zabrać i teściową i chrzestną młodego zabrać i przenocować:tak:.

Jaki maraton... :rofl2: :-D Podziwiam za odwage :tak:
 
Przykro mi czytac o Sabrince :(

U mnie niestety tez nie za wesolo, wczoraj pojawily mi sie plamienia - kawa z mlekiem. zaraz niewytrzymam i pobiegne do lekarza. niemoge odpedzic od siebie mysli ze znowu poronie- przeciez tym razem widzialam bijace serduszko...
 
Wiesz, ja w sumie przyzwyczajona;-) - z 6-tygodniowym J. pojechaliśmy na wczasy nad Solinę autkiem a za kawalerki z M. to też nad Solinę - wyjazd 21:00 - przejście po zaporze w tą i z powrotem i do domu na 8-mą rano byliśmy:tak::-D:-D.

Szalona :-)))))))))))

tulip masz racje, jak najszybciej do lekarza. Nie plamisz czysta krwia, wiec glowa do gory. Czekamy na dobre wiesci.
 
tulip leć słońce do lekarza, nawet jak to nic takiego to uspokoisz nerwy! czekamy na nowiny
marta a ja współczuję taka podróż i wesele. sama byłam 2 tyg temu na weselu, ale u nas w kr i ledwo przeżyłam, padałam na pysk,nic mi nie smakowało choć zabawa była dobra. wolę takie impry bez dzidzi w brzuchu:)

a u nas zmiana, możemy jeść od rana do nocy serek biały szczególnie Mocarz z dżemikiem lub miodzikiem. ostatnio nabiałowa nie byłam, a tu psikuś, chyba organizm potrzebuje. ale jak to smakuje, sama przyjemność trafić smakiem kiedy wszystko jest bleeee

no i mój duży syncio ma dzisiaj urodzinki, wszystko dobrze, tylko prezentu brak echhh co to mu kupić
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry