reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

hejka miałabym do Was prośbę nie zechxiałybyście pomóc mi zdobyć trochę dodatkowych punktów w odliczaniu do bebiklubu... tylko nie bardzo wiem jak to zrobić bo link przez który musiałybyscie wejść jest na fb a kopjując go nie wchodzi się już przez moj link tylko przez stronę głoówną bebiko... a nie chciałabym na ogólnym wklejać mojej strony fb :(
a z drugiej strony chcaiłabym miec szanse na jakies nagody dla Wojtali
 
reklama
dzień dobry!dzisiaj mam wolne i dużeeeee plany:tak: aż sie boję jak tylko pomyslę co trzeba zrobić, mam nadzieję że dziewczynki będą łaskawe;-) Hania dzisiaj w ramach pomocy i mobilizacji mamy wstała wcześniej niż zwykle - to przynajmniej musiałam ruszyć już swoje cztery litery i jestem po śniadaniu, a Zosia kochana wie że mama chce w spokoju zjeść i wypić kawę więc jeszcze śpi:))
madiu jak chcesz to przyślij tego linka mi przez wiadomość prywatną:tak: to trochę poklikamy:-D

Pinka
fajnie Cię tu widzieć, brakuje mi wieści o Ericu i Wiki:-( jeszcze trochę i Eric namiot przed domem rozłoży żeby być bliżej natury:-D super że będziecie mieli tyle wspólnego czasu do dyspozycji:-)
katjuszka czy Ty czasem nie podkręcasz tego swojego suwaczka:-D??? pędzi jak szalony:tak: jak się czujesz? a synek daje znać o sobie? mocno kopie? z tymi świętami to się nie rozpędzaj hehe buziaczki dla Natalki, dobrze że jest zdrowa:-)
 
heja

no czas leci jak szalony, pierwszą ciążę to się tak celebruje ale druga to nawet nie wiadomo kiedy mija ;-);-)

synek daje znać o sobie codziennie juz od paru tygodni, dzięki temu, wiadomo - jestem spokojniejsza ;-) brzuszek już całkiem widoczny, biodra mnie zaczynają boleć (z Natką też tak miałam- pewnie tyłek mi się robi coraz cięższy! :-) )

dziś się wybieram z Natalką po buty, w sobotę, jak będzie ciepło, planujemy wyprawę na krakowskie Błonia, więc mój mały piechur musi być dobrze wyposażony :-)

miłego dnia dziewczęta, Patik - wyobraź sobie, że już jest wieczór, dziewczęta śpią, wszystko co zaplanowałaś masz już zrobione i wskakujesz pod wymarzony prysznic - mnie to zawsze mobilizuje :-)

Aleksandra - to może podczas drzemki Kacperka wpadłabyś ogarnąć pokój Natalki jak masz taką wenę? :-D

Pinka
- ale mi się grill marzy.... mmmmm.....

madiu - dawaj na priva

AgniesiaP - ja się ze Świętami już zorganizowałam - wszystko rozdzieliłam na innych :-)
 
Ostatnia edycja:
Patik fajna pomoc wstać wcześniej żeby mamę obudzić... szkoda tylko że śniadanka do łóżka nie ma.... czasem mi się marzy o takim poranku ...
Kajtusza ale TY masz energii ja ledwo ogarniam Wojtale i chciałabym już być z drugim w ciąży ale boje się że mój organizm nie wytrzyma obciążenia ....
nie wiem jak to jest ale mój synek nadal budzi się w nocy na cyca i to 3-4 razy... no wczoraj jakoś miał jedną nockę że przespał całą ale nie wiem jakim cudem... wszystko tak jaz zwykle było więc nie wiem o co biega jak bylismy w męża stronach na weselu w czerwcu w tamtym roku i został sam z moimi rodzicami to 2 nocki przespał bez budzenia się.... a tak to można powiedzieć że od roku nie przespałam porządnie nocki bo w tą co on się nie budził to ja wstawałam bo może wstał a nie usłyszałam...
Aleksandra a posprzątasz i za mnie??? Tylko u mnie cały dom niestety.... bo to jeden z moich obowiązków sprzątac po 6 osobach wrrrrrrrrrrrrr..... I ugotować.... i z tego wszystkiego to czasem nie mam chwili by sama coś zjeść usiąść chwilkę lu cokolwiek porobić ... a jak mam chwile to siaam na neta żeby się zrelaksować... a tu czas szybko mija...
A tak żeby było śmieszniej to mój synek sobie wymyślił, że jak za krótko będzie na spacerku to po przekroczeniu progu donu ryk i krzyk... a wygląda to tak grochowe łzy robi się cały bordowy aż napina mu się żyłka na głwce, śłina cieknie z buzi a z noska bębelki się toczą... i nie przestaje dopóki się nie wyjdzie z nim jeszcze na chwilke lub nie zajmie się go czymś napradę ciekawym..a tego ciekawego w domu zaczyna brakować bo co ciekawe to za drzwiami zostało
 
Ostatnia edycja:
madiu moze ma taka potrzebę , a może dziąsełka dokucają ?? A i posprzatała bym chętnie tylko musicie pokoik mi tu przywieżć :) mam natchnienie potem jade na miasto pokupować jakies cudenka w sklepei po4 fdo pokoiku malemu .
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny słonecznie po razy kolejny:-D:tak:

ja własnie koncze sniadanko zaraz jakieś ciacho musze zaliczyć jak cukrzyk normalnie........:baffled: młody marudzi od rana i nie wiem o co mu chodzi na szczęscie udało mi sie go uspać moze jak wstanie to nie będzie tak biadolił....

Wikunia z wycieczki zadowolona:-D byla taka wygłodzona ze całe popoludnie nic innego nie robila jak jadła ha ha ha

musze sie zabrać za zrobienie portfolio ale tak mi sie nie chce ...........kopa w dupę potrzebuje:tak::tak:

Madiu -dawaj co tam trzeba zrobić:-) moj je jak narazie 1 raz w nocy......a dla mnie i tak za duzo podziwiam ze ty tyle razy dajesz rade sie budzić i potem funkcjonowac normalnie.....

Patik- oooo tak młody ledwo co oczy otworzy to leci do drzwi i pokazuje ze chce pa pa a ja juz nie mam sily za nim latać po całym dniu padam jak niemowlę.....
trzymma kciuki by udało sie zrelizowac plan na dziś a dziewczynki dzielnie pomagały.....

Katjusza- następnym razem ci podeślę cosik zgrilka a i Gratuluje synka bo nawet nie wiedziedziałam ze boy ci rośnie w brzusi:-p a buciki tez musze młodemu kupić myśle o sandałkach ale jeszcze nic nie upatrzyłam.... jak cos znajdziesz to podziel sie linkiem ok?
 
aleksandra to nie dziąsełka po prostu młody tak ma
PINKA ja też czasami się dziwie że daje radę na szczęście mąż jak wraca z pracy to mam chwilkę dla siebie ale tez za daleko nie mogę odejść bo w każdej chwili moze być mama cyca... mama podaj nam to.. mama...
No i własnie Wojtala skończył drzemkę pół godzinki wystarczyło jak zwykle... a nie chwaliłam się zaczyna stawiać swoje pierwsze samodzielne kroki a ja ciagle za nim latam i zostaw to nie rusz tego... no i asekuruje podczas upadków bo jak na razie to 5 kroków i padam... jak na pupe to nic nie robie ale jak mi leci na głowę albo tak że może się poobijać to go łapie... i chyba w końcu muszę zabezpieczenia na szafki i szuflady kupić bo korcą go niesamowicie żeby się nimi pobawić.. teraz wysypałam mu na podoga piłeczkli basenowe to chwila spokoju jest ale i tak oczy dookołoa głowy... ... no i mam płacz bo nie wolno szuflady :crazy:
 
reklama
Do góry