reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcóweczki 2011

hej hej :)
wpadam tylko, żeby NIE pochwalić moich córeczek. Położenie ich później spać nie spowodowało dłuższego snu. Pobudka standardowo o 6:30, najwyraźniej ten typ tak ma!
 
reklama
witam !
juz po porannej gimnastyce - odsniezanie meeeeeeeeega zaspy przed domem z rana - bezcenne ;)
oleniolek, tez tego probowalismy - ale i tak maly budzil sie z zegarkiem w reku o tej samej godzinie co zawsze. jednak w zwiazku z zarzuceniem przez niego popoludniowych drzemek, wieczorem juz godzine wczesniej niz zwykle jest wanienka, butla i spanko. kilka minut po 19 nie ma dziecka !!! i chyba wole to rozwiazanie. najlepsze jest to, ze budzi sie troszke pozniej niz do tej pory. spi prawie 12 h.
milego dnia i pozegnania sie ze wszystkimi problemami (nocnymi, zdrowotnymi, osobistymi, kulinarnymi itp.) zyczymy !!! bedzie dobrze !!!
 
My dziś kładziemy córeczki później spać. Liczymy na to, że nie wstaną znów o 6, tylko dadzą rodzicom trochę dłużej pospać...


Oleniolek mamy ten sam problem :p Cokolwiek bym nie robiła, nei zmianiała to i tak pobudka w okolicach 6 a zdarzało się, że i o 5, dla mnie środek nocy :p Już próbowałam dawać kaszkę po południu, żeby Jasiek najadł się na dłużej, kłądliśmy go przed 22 i nie pozwalaliśmy na popołudniowe drzemki po 14, a i tak nie przynosiło to żadnego efektu, widocznie taki urok naszych porannych skowronków, ale jak coś wymyślisz to koniecznie daj znać!!!!
 
Dzien dobry wczesnym popoludniem,

Wlasnie z moja mama nasmazylysmy 68 paczkow:szok:pychaaaa a i le kalorii.

Moja dziecinka spala do 3-ciej potem standardowe przetransportowanie do lozka rodzicow i spanko do 6-tej.

Oleniolek, Malina dla mnie najgorsze sa te wczesne popudki w weekend, tragedia. My juz czasami w niedziele jedziemy na pierwsza msze o 8-mej, bo Gabrys nawet nie da poleniuchowac w wyrku:no:
 
witam:)
i jak tam tłusty czwartek? ile pączków zjedzonych? ja skromnie - tylko dwa:-D
nocka za nami nieciekawa, Zosia dostała katarku, budzi się co chwilę, płacze, nie umiem jej uspokoić:-( i tak jak zasnęła normalnie po 20.00 to po około godzinie pobudka i sajgon do 2:-( za to moja druga Gwiazda o 4 się obudziła, cała posiusiana, przebrałam ją, wzięłam do siebie, zasnęła na godzinę czyli do 5 z ochotą do zabawy. Jakoś udało mi się ją ujarzmic, żeby była cichutko, ale niestety o 6 wstała Zosia i to był już definitywny koniec spania:angry: a ja się wczoraj łudziłam że jak pójdę wcześniej spać to się wyśpię, ależ się myliłam:crazy:

izabela wow! 68?:szok: tylko nie mów że wszystkie już zjedzone?:-D też miałam zamiar robić, ale wczoraj wieczorem, bo rano to do pracy...ale na wieczór prąd nam wyłączyli i z planów nici...
Pinka ja w takich przypadkach smaruję szyję amolem i chodzę zawinięta szalikiem - trochę pomaga:tak: szybkiego powrotu do formy:-)
ola ja to tak czekałam na śnieg, żeby z Zosią w końcu pójść na sanki, no i co? napadało tyle, a Zosia zakatarzona, dzisiaj zaliczyła pawia i luźną kupkę, więc nie wiem co sie jeszcze rozwinie:( trzymam kciuki za Wasze sankowe wojaże:)
barbra niestety brak wspólnego czasu plus zmęczenie studzą uczucia - może zorganizujcie jakiś wspólny weekend tylko we dwoje? przypomnicie sobie jak Wam razem fajnie było:-) no i przegnaj tą infekcję jak najszybciej!
 
padam dziewczyny na mordkę juz sprzedałam 350 poczków i nóżki moje wchodzą mi w D....:eek: a jeszcze 2 h pracy.....
wykonczona jestem totalnie bo nocka podobna u nas jak u Patika wiec nic tylko strzelić sobie w łeb........:cool: a jak wróce to zasiadam do kopa konczę stronkę i obrabiam zdjęcia z sesji i portfolio muszę ogarnać wiec nocka z głowy......

Futro zdrówka dla Piterka
Patik musze dzis natrzec bo czuje ze lada dzien mi odpadnie, a pączków niestety dziś nie jadłąm bo od samego patrzenia na nie jest mi niedobrze;-)

Izka- poszalałyscie z tymi pączkami hehe

dziewczyny musze was pocieszyc ze moja Wiki tez tak wczesnie wstawała ale odkąd do szkoły chodzi to najlepiej spała by do 10 tej takze jeszcze 2 latka wytrzymacie hihi
 
Jestem ;-) mąż usypia dziewczynki a ja mam wolne :)

Mnie niestety opryszczka bardzo lubi i męczę się z nią regularnie. Najtrudniejsze teraz jest to, że nie mogę całować dzieci...
ola80 jak zrobię sobie kuracje Heviranem to mam spokój od opryszczki na jakieś 6 miesięcy. Teraz łyknęłam dawkę uderzeniową. I jak były saneczki?
barbara81 dziękuję za miłe słowa :)
ewkasp to ile twój synek sobie teraz drzemek w ciągu dnia ucina?
malinaa jak nam się nareszcie (!) uda wypracować choć trochę późniejsze poranne wstawanie to na pewno dam znać. A ile godzin w ciągu nocy śpi Jaś? Budzi się na jedzenie?
izabela1982 MNIAM takie smażone własnoręcznie pączki muszą pysznie smakować!!!
patik80 ja też skromnie - 2 pączki. Chociaż naprawdę skromnie to było w zeszłym roku bo akurat rodziłam w tłusty czwartek! O pączkach mogłam tylko pomarzyć :) Zupełnie zapomniałam, że dziewczyny urodziły się w tłusty czwartek, teraz rozumiem dlaczego tak bardzo lubią jedzonko :)
Pinka ja Cię naprawdę szczerze podziwiam Ty jesteś nie do zdarcia!

Coś mnie łeb @#$%^&*. Powinnam się dziś wcześniej położyć. Chociaż wiem, że tego nie zrobię bo obiecałam koledze, ze pomogę mu się przygotować do rozmowy o pracę.
 
My dzis pierwsi:tak:Gabrys wyspal sie juz o 5:szok:ale odlozony do lozeczka grzecznie sie bawil takze pospalismy do 7-mej. Kurcze od tygodnia mial ladna buzke i chyba znowu mu wychodzi ta wysypka.AZS to jest najbardziej tajemnicze dziadostwo na swiecie, uczulenie nie wiadomo konkretnie na co, czasami znika bez powodu, pojawia sie z nienacka mimo ze bardzo pilnujemy diety...kiedys sie balam ze maly bedzie mial skaze bialkowa a teraz to bym dziekowala zeby to byla tylko skaza:crazy:


Patik, Oleniolek paczusie naprawde pyszne a 68 sztuk na 10 osobawa rodzine to pikus:-)

Pinka wspolczuje tyle roboty po kiepskiej nocy. Ja jak kiedys w Polsce sprzedawalam paczki w tlusty czwartek, to i tak im nie przepuscilam, lubie bardzo:-D


Za oknem leje ale jest 5 na plusie, nie wiem co zrobic z dzisiejszym dniem bo spacer odpada. Moze wybiore sie na zakupy
 
malinaa jak nam się nareszcie (!) uda wypracować choć trochę późniejsze poranne wstawanie to na pewno dam znać. A ile godzin w ciągu nocy śpi Jaś? Budzi się na jedzenie?

Dzisiaj pobudka o 5:30, więc wstałam, szybkie siku i robię mleko, a tam cisza, no to mleko w termoopakowanie i pod kołderkę, ale już nie zasnęłam, bo Jaś co chwila stękał i słyszałam go przez nianię, w końcu poszłam do niego o 6, położyłam z mleczkiem w łóżeczku i jeszcze zległam na wersalce obok ;) Teraz już ma drzemkę..
Wiesz co.. Kładziemy go zazwyczaj w okolicach 20 i przesypia 9-10 godzin, pobudka w nocy zdarza się już bardzo rzadko, raz tydzień, na dwa.. Nie pozostaje mi nic innego jak też szybciej się kłaść, ale jak mam dużo pracy i muszę przysiąść to i tak wychodzi 23 :p
A ile w ciągu dnia śpią Twoje maleństwa??
 
reklama
U nas noc masakryczna! Dziewczyny na zmianę budziły się już od 4. Obydwoje z mężem jesteśmy nieprzytomni.
Zaraz wybywam z domu na zakupy. Ciesze się bo trochę odetchnę.
Bardzo ale to bardzo kocham moje dzieci ale czasem...:wściekła/y:

malinaa pozwolisz, że odpiszę Ci wieczorkiem:)
 
Do góry