reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
Mnie tak już od trzech tygodni łupie głowa, walczę sposobami prymitywnymi: pozycja horyzontalna, mokra szmata na głowę i wiatrak prosto w twarz ;)) dodam, że pomaga losowo ;))

 
a ja już przez ciążą, teraz w trakcie i do końca ciąży będę zażywam małe dawki aspiryny codziennie, bo u mnie powodem poronień przypuszczali, że jest zespół anty fosfolipidowy i w momencie brania aspimagu doszłam z ciążą tu gdzie doszłam, a wszystkie wcześniejsze poronienia kończyły się w granicach 6 tyg, gdzie lekarze twierdzili, że to może być właśnie próg kiedy zaczyna bić serduszko. badania nie wykazały tego zespołu, ale lekarze twierdzą, że jest on wykrywalny zazwyczaj tylko w ciąży i jak badałam to po poronieniu mogły wyjść w normie. tak więc biorę tą aspirynę, cieszę się, że mocniejszych leków nie dostałam, a lekarze twierdzą, że nic dziecku po niej nie będzie, a wrecz będzie lepiej.. no to zaufałam
katjusza to blisko mamy do siebie:) ja w okolicy M1
 
hej dziewczynki!
\ O macicy nie powiedziala ani slowa i pozniej badala mnie przez odbyt-troche dla mnie to nie zrozumiale. Piszac cos w karcie mojej zaslaniala reka tak zebym nie widziala co pisze.\
co za babsztyl!masakra!

Hej dziewczyny
Nie do końca się zgodzę - jeśli wychodzi cos nie tak w aminopunkcji (czyli badaniu inwazyjnym) masz czas się przygotpwać do pewnych rzeczy, przeorganizawać niektóre sprawy, np. zmienić szpital, lekarza, dowiedzieć sie na co sie przygotować. A to ważne. W przypadku wad genetycznych towarzyszom im często wady serca czy układu nerwowego które można korygować, czesem jeszcze w łonie matki czasem w pierwszych dniach życia, stąd np. ważne jest miejsce porodu.
masz zupelna racje,zakladajac,ze podchodzisz do amnio,to mozesz uzyskac wiele cennych informacji.ja tego ryzyka nie podejme,wiec w takim przypadku test pappa raczej zbedny


Sabrina,jak sie czujesz???juz po usg? daj znac,bo sie martwimy!!!!oczywiscie razem z moja kruszynka zaciskamy za was kciuki!!!

witam nowe marcoweczki :-)

łeee... a mi sie wydaje że mi brzuszek juz widac a i tak nikt mi nie ustępuje miejsca albo gdzieś przepuszcza...pfff :(
tacy sa niestety ludzie :baffled: ja wczoraj ledwie szlam od przystanku,trzymalam sie za ogrodzenia,siadalam,bo naprawde o malo przytomnosci nie stracilam i nikt nawet nie zapytal,czy sie zle czuje,czy moze mi pomoc.masakra!

A ja mam kłeszczyn z innej beczki - czy boli Was głowa?? Wyczytałam w ulotce duphastonu, że to skutek uboczny.. Ale nie o tym.. Łykacie wtedy paracetamol??
w ciazy nie powinno sie stosowac paracetamolu,jedynie apap jest dozwolony.ja mam migreny od wielu lat i jedynym sposobem na zatrzymanie ataku jest lek na recepte typowo przeciwmigrenowy,ale w ciazy moge o nim zapomniec,bo dziala on silnie na uklad nerwowy,m.in.znieczula nerw trojdzielny,rozszerza naczynia itd.
Na szczecie w ciazy mialam tylko raz migrene,ktora trwala 5dni!!! (zazwyczaj mam 3-dniowki) nacierpialam sie strasznie,bo w nocy spac nie moglam,do tego wymioty i biegunka,ogolnie koszmar.Na szczescie od tamtej pory cisza :-)

do domowych sposob mozna zaliczyc:masaz karku (troche pomaga),moczenie nog na zmiane w cieplej i zimnej wodzie,polewanie karku goraca woda (rozszerza naczynia),oklady,olejek przeciwmigrenowy (ale nie wiem,czy mozna go stosowac w ciazy).To sa domowe sposoby na migrene,ale raczej nie pomoga na zwykly bol glowy,wiec jesli nie macie zdiagnozowanej migreny,to niestety moze nic nie pomoc.
 
Ostatnia edycja:
ale na własną rękę bez konsultacji z lekarzem aspiryny bym nie brała, tak jak już wcześniej dziewczyny napisały, muszą być do tego wskazania
 
a ja już przez ciążą, teraz w trakcie i do końca ciąży będę zażywam małe dawki aspiryny codziennie, bo u mnie powodem poronień przypuszczali, że jest zespół anty fosfolipidowy i w momencie brania aspimagu doszłam z ciążą tu gdzie doszłam, a wszystkie wcześniejsze poronienia kończyły się w granicach 6 tyg, gdzie lekarze twierdzili, że to może być właśnie próg kiedy zaczyna bić serduszko. badania nie wykazały tego zespołu, ale lekarze twierdzą, że jest on wykrywalny zazwyczaj tylko w ciąży i jak badałam to po poronieniu mogły wyjść w normie. tak więc biorę tą aspirynę, cieszę się, że mocniejszych leków nie dostałam, a lekarze twierdzą, że nic dziecku po niej nie będzie, a wrecz będzie lepiej.. no to zaufałam
katjusza to blisko mamy do siebie:) ja w okolicy M1

Podobno to najnowsze odkrycie że małe dawki (chyba 0,5tabletki) przeciwdziałają wystapieniu niektórych chorób.
Ale broń borze bez kontroli lekarza!!!!
 
Generalnie powiem Wam coś o lekach.. Pracuję w farmacji jako tłumacz co prawda, ale przez 4 lata napatrzyłam się na dokumentację produktów leczniczych i jakieś tam zdanie mam..
Leki to syf!! Po pierwsze najlepiej kupować najświeższe, tzn. z jak najdłuższą datą ważności, bo im dłużej leki są przechowywane tym mają więcej zanieczyszczeń (nie z zewnątrz, ale takich, co rozwijają się w tabletce), a już w ogóle po dacie ważności. Nie kupuję leków z promocji, bo one są zazwyczaj pod koniec daty,żeby wyprzedać.. Przechowywać tak jak każą na opakowaniu, bo inaczej lek traci swoje właściwości lecznicze. Oczywiście to nie reguła, ale lepiej dmuchać na zimne..
Wszystkie leki przechodzą badania kliniczne, tzn. są testowane na ludziach, więc wiadomo jakich skutków ubocznych można się spodziewać. Co innego z suplementami diety, czyli witaminy, ziółka itd. Weźmy np. rutinoscorbin (moja firma nie robi witamin, więc to nie reklama hahahaha) on jest zarejestrowany jako lek, więc przeszedł badania kliniczne. Natomiast cerutin czy te inne podobne niby to samo, tylko taniej itd, ale zarejestrowane są jako suplementy diety, a tych nikt nie bada. Je się po prostu zgłasza, deklaruje bezpieczeństwo, właściwości i już. W naszym państwie nie ma pieniędzy, żeby każdy suplement diety był badany i sprawdzany przez GIF czy GIS, więc badają naprawdę niewiele..
Z tego względu dla siebie i swoich bliskich (i moją rodzinę też tego uczę) nie kupuję najtańszych witaminek..

Wiecie, że każdy z nas może sprzedawać witaminy? Można sobie założyć fabrykę, laboratorium, jakieś minimalne wymagania są tylko, produkuje sobie tableteczkę, pakuje w kolorowe pudełko, zgłasza Państwu, że coś takiego wytwarza i ludzie kupują.. A co kupują? Kto to wie :p

A tak chciałam tylko przestrzec przed tym, żeby czytać ulotki i lepiej przyglądać się tabletkom, które się wsuwa :))
 
reklama
a ja już przez ciążą, teraz w trakcie i do końca ciąży będę zażywam małe dawki aspiryny codziennie, bo u mnie powodem poronień przypuszczali, że jest zespół anty fosfolipidowy i w momencie brania aspimagu doszłam z ciążą tu gdzie doszłam, a wszystkie wcześniejsze poronienia kończyły się w granicach 6 tyg, gdzie lekarze twierdzili, że to może być właśnie próg kiedy zaczyna bić serduszko. badania nie wykazały tego zespołu, ale lekarze twierdzą, że jest on wykrywalny zazwyczaj tylko w ciąży i jak badałam to po poronieniu mogły wyjść w normie. tak więc biorę tą aspirynę, cieszę się, że mocniejszych leków nie dostałam, a lekarze twierdzą, że nic dziecku po niej nie będzie, a wrecz będzie lepiej.. no to zaufałam
katjusza to blisko mamy do siebie:) ja w okolicy M1
Scarletka,mi ginka powiedziala,czemu czesto nie wychodzi zespol antyfosfolipinowy,mimo,ze ktos go ma.Bo krew musi byc zbadana niemalze od razu i nie moze byc przewozona do innego laboratorium,bo cos tam sie zmienia i wtedy wychodzi wynik ujemny.ja robilam dla swietego spokoju w szpitalu onkologicznym,tam robia na miejscu i wyszedl ujemny.
masz tez zastrzyki z heparyny??czesto w tym zespole podaje sie cos takiego.
 
Do góry