krowkabordo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2010
- Postów
- 1 172
Patris- co za babsztyl!. Masakra normalnie!
U nas dzień minął przyzwoicie. Jaśko nadal nie ma apetytu i jeść za bardzo nie chce. Leki podawane na siłę, płacz wielki. Inhalacje wyglądają jakby się mu krzywda wielka działa - krzyk, pisk, lament i wywyijanie...
Dziś urodził się synek kuzynki. Miał być maluszkiem z wagą górną 3100. Wyciągnięty z brzuszka zważony i wymierzony okazał się wielkim małym mężczyzną 57cm i 4100 żywej wagi:-)
U nas w rodzinie jedno dziecko na kwartał się ostatnio rodzi Ja nie było to kilka lat posucha a teraz wysyp maleństw
Mąż dojechał, teraz tylko jeszcze kilka tygodni rozłąki i znów będziemy razem.
Miłego wieczoru!
U nas dzień minął przyzwoicie. Jaśko nadal nie ma apetytu i jeść za bardzo nie chce. Leki podawane na siłę, płacz wielki. Inhalacje wyglądają jakby się mu krzywda wielka działa - krzyk, pisk, lament i wywyijanie...
Dziś urodził się synek kuzynki. Miał być maluszkiem z wagą górną 3100. Wyciągnięty z brzuszka zważony i wymierzony okazał się wielkim małym mężczyzną 57cm i 4100 żywej wagi:-)
U nas w rodzinie jedno dziecko na kwartał się ostatnio rodzi Ja nie było to kilka lat posucha a teraz wysyp maleństw
Mąż dojechał, teraz tylko jeszcze kilka tygodni rozłąki i znów będziemy razem.
Miłego wieczoru!