Marcóweczki 2011

[juliaidaro]

hej dziewczyny padam z bólu dziasla tym razem kilka dni temu rozwalilam je szczoteczka do zebow a dzis boli jak diabli w nocy az spac nie moglam cala twarz obolala...maly dzis byl tak strasznie marudny ....dal popalic normalnie.pozatym wlasnie wrocilam ze szpitala bo moja bratowa wlasnie zaczela rodzic ,mialam byc przy porodzie ,ale chyba beda dzwonic po mnie jak juz bedzie blizej ...narazie rozwarcie na dwa palce skurcze i wymioty i chyba czop sluzowy poszedl....mam nadzieje ze wszytsko pojdzie dobrze
barbara ała musialo bolec....moj maly tez ciagle mnie bije po twarzy drapie do krwi ciagnie ......mam nadzoieje ze mi nie wybije oka hahhaha

 

[fifronka]

A ja też tylko na chwilę. Weekend spędziłam u rodziców. Dzisiejsze popołudnie już w domu. Oczywiście obowiązek obywatelski wypełniony.

BM moja siostra na roczek córeczki poprosiła m.in. o jakiś wózek, który dziecko może pchać przed sobą, bo akurat zaczęła chodzić i na razie pcha przed sobą krzesła. Zabawki, które można pchać lub ciągnąć, itp. Jako dziewczynce też wózek dla lalki. Tak więc ogólnie wszystko z czego można korzystać chodząc.

 

[spring]

Cześć:-)
Ale mi się dzisiaj nic nie chceeee....;-) Jaś poszedł do przedszkola,a ja z Anią siedzę w domku. Na dworze zimno,buro. Mnie znów boli gardło,ale do tego zdążyłam się już przyzwyczaić. Z nudów chyba wezmę się za sprzątanie;-)

Masala, Patik, Barbra gratki dla Waszych dziewczynek z okazji 7 miesiąca:-):-)

 

[PINKA25]

Witam

spring- u mnie pogoda taka sama i plany takie same też he he czyli mop i sciera mój przyjaciel na dziś ,potem żelazko

Wierka- no masz racje mało co kontaktowałam po manchesterze z reszta ja ostatnio wogóle mało kontaktuje

Kika- zdrówka dla ciebie oby szybko przeszło

barbra- biedactwo;-(

 

[alamiqa]

Dzień dobry!
Dawno nie miałam tak nerwowego weekendu. W sobotę rozwaliłam tylny zderzak wyjeżdżając na ćwiczenia. Min.pięć stów w plecy.Wczoraj przez pół dnia szukaliśmy dokumentów auta. Biedny Emek latał po osiedlu: komisji wyborczej, Aldi i parafii, bo tam byliśmy wczoraj, a ja coraz bardziej nerwowo przeczesywałam dom. Myślałam, że mnie trafi. Problem z wystawieniem duplikatu miałabym spory. Wreszcie wpadłam na to, żeby spytać Brata, który był u nas na kawie. Okazało się, że wziął moje papiery przez pomyłkę. Chociaż się znalazły,to do rana mnie trzepało. Ostatnio w ogóle nie potrafię sie do codziennych problemów mniejszych lub większych dystansować i strasznie byle głupotą się zamartwiam.
Barbra, jak dziś się czujesz?
Kika, nie daj się chorobie.
Julia, ściskam kciuki za Bratową.
Lokata, na pewno będzie ok z Malwi.
Pabella, postąpili z Tobą podle. W stylu mojej byłej Szefowej, która nie raz zwalniała dziewczyny zaraz po macierzyńskim. Na pewno czeka Cię lepsza posada.
Spring, owocnych porządków.
Patris, czekam na zdjęcia.
Dobrego dnia Wam życzę.

 

[spring]

Alamiqa z tym przejmowaniem to możemy podać sobie ręce. Ja przejmuję się dosłownie wszystkim. Zaniedługo chyba przez to nerwicy dostanę

 

[kika25]

Alamiqa o mamo to Ty zamiast sie reklaksowac przez weekend to miałas niezłe nerwy...A jak Alusia?

Pinka wpadaj do mnie jak ogarniesz swoje mieszkanie. Cholera nie mam dzis na nic ochoty a w domu syf..Mocy przybywaj

Na wieczor napisze na watku rozszrzenia diety ile je moja Mała i doradzicie mi czy budzic ja w nocy na butle czy nie bo juz sama nie wiem...Mi sie wydaje ze je malutko a moj maz uwaza ze strzelamy sobie w kolana uczac ja jedzenia w nocy...Tylko ze on wraca o 19-20 i nie widzi ze ona je malusio. Ehhh sama nie wiem co robic

A z tych fajniejszych rzeczy to oporcz robienia PAPA Zuza opanowała przybijanie 5

 

[fifronka]

A ja już dzisiaj po wizycie u lekarza (potrzebne było skierowanie dla Eli na morfologię), pobraniu krwi i zakupach w Home&You
Kupiłam ciemny koc na naszą jasną kanapę, bo nie chce mi sie jej prać

Po ostatniej ciężkiej nocy dzisiaj wzięłam Elę od razu do siebie do łóżka, bo musiałam się w końcu wyspać. Mam nadzieję, że kolene noce będą lepsze.

A przez wizytę u lekarza nie zaczęłam jeszcze testowac mleczka, bo w przychodni po kłuciu Ela zażądała cyca i w związku z tym nie było kaszki na drugie śniadanie.

 

[wierka]

Hej
To chyba ja jedna wyrwę się z tłumu i powiem ze wstałam dziś pełna energii i śmigam dosłownie
od samego rana :-):-) Zakupy w Lidlu już zaliczone,zupka ogórkowa, ugotowana chwile odpocznę i biorę się za prasowanie.Wszystko chyba dzięki udanemu weekendowi.W sobotę chodziłam w piżamie chyba do 14-tej Cala rodzina odpoczywała widocznie tego nam było potrzeba. Sammy narysował w końcu prace na konkurs do szkoły dotyczący olimpiady 2012. Pisałam Wam ze ma sobie wybrać jedno lub więcej słów(wybrał wszystkie 3) i do tego słowa ma narysować obrazek,warunek był tylko jeden-słowa maja być w innym jęz. niż angielski,wiec oczywiście popisał się swoja polszczyzna ;-)A praca wygladala tak:

Pod słowem ''mocniej'' jest Pudzian jak dźwiga ciężarówkę,pod ''szybciej'' są zawodnicy jak biegną w wyścigu i tez ciężarówki,a pod ''wyżej'' jest zawodnik gotowy do skoku wzwyż:-)


kika gratuluje opanowania robienia papa i przybijania 5 u nas Jamie umie dać cześć;-)
alamiqa wrażeń nie zazdroszczę ale najważniejsze jest ze dokumenty się w końcu znalazły
julia trzymam kciuki za bratowa&&& dzidziuś będzie z roku Dominiczka a Ciebie przypadkiem
zatoki nie bolą??
barbra jak tam oczko dzisiaj??
spring jak tam posprzątane??

wszystkiego najlepszego dla naszych dzisiejszych i weekendowych solenizantów

 

[barbra81]

Oj urządziła mnie córa nieźle. Byłam dziś rano na kontroli, okulistka powiedziała, że niestety jest gorzej zamiast lepiej. Zaczęło się robić jakieś zapalenie, bo jak można się domyślić paznokieć, którym mi Maja rozcięła rogówkę, nie był idealnie czysty. Zmieniła leczenie i L4 na tydzień - no to popracowałam :/ W środę kolejna kontrola. A młoda jak na złość daje w kość, nie daje mi odpocząć, poleżeć z zamkniętymi oczami :/ Ach dodatkowo, jakby tego było mało skręciłam nogę. Nawet nie wiem gdzie i kiedy, wiem tylko ze rano jak wstałam to nic mi nie było a jak doszłam do lekarza to lewa kostka tak mnie bolała że ledwo na niej stałam. Cholera pech jakiś. Jestem już chyba stara i niedołężna! :/
Co poza tym? Na pocieszenie kupiłam sobie śmieszną czapkę mega ciepłą, bo rano jak szłam do lekarza to doszłam do wniosku, że mam w nosie, nie będę marzła i zacznę już nosić czapkę. I myszkę do laptopa w kolorze fiolet biskupi
A Mai z okazji skończenia 7 miesiąca znów podałam dawkę glutenu. Może tym razem uczulenie nie wyjdzie.
Zasnęła! Dam odpocząć oczom Miłego popołudnia dziewczyny! Potem poczytam co u wam i ewentualnie skomentuję