madzikm
Mamy lutowe'07
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2007
- Postów
- 3 303
Dzień dobry!
Zostawiłam dziś Helenkę z babcią...na 10 minut, zaliczyłam najbliższy sklep i już za mną dzwoniły. Helenka płakała jak opętana, nie mogę się nigdzie ruszyć to nowe doświadczenie dla mnie, bo Zosia była bardziej śmiała do obcych, może dlatego, że poszłam do pracy jak była w wieku Helenki...?
Dziś mamy szczepienie, planuję emka jeszcze nia miasto wyciągnąć przy okazji
Czytam, że nie macie pomysłu na obiad, dzielę się zatem: barszcz z uszkami - kupnymi;-) i żeberka pieczone z ziemniakami, do tego sałatka z kiszona, pomidora i sera feta
Idę sie zresetować bo Helen na pierwszej drzemce, za to Zosia już nuuudzii
Zostawiłam dziś Helenkę z babcią...na 10 minut, zaliczyłam najbliższy sklep i już za mną dzwoniły. Helenka płakała jak opętana, nie mogę się nigdzie ruszyć to nowe doświadczenie dla mnie, bo Zosia była bardziej śmiała do obcych, może dlatego, że poszłam do pracy jak była w wieku Helenki...?
Dziś mamy szczepienie, planuję emka jeszcze nia miasto wyciągnąć przy okazji
Czytam, że nie macie pomysłu na obiad, dzielę się zatem: barszcz z uszkami - kupnymi;-) i żeberka pieczone z ziemniakami, do tego sałatka z kiszona, pomidora i sera feta
Idę sie zresetować bo Helen na pierwszej drzemce, za to Zosia już nuuudzii