reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Hej właśnie dzwoniła psiółka ze o 12:45 urodziła przez cc Wiktorię, 3400g i 55cm i 10 punktów Apgar:tak::-).
A ja jutro mam wizytę na 14:30 u jej lekarza prowadzącego:tak:.
Zmykam leżeć bo mdli cały czas.
 
reklama
Czesc dziewczyny! Dawnooo mnie tu nie bylo, tzn dawno sie nie udzielalam na forum ale je na bierzaco sledzilam. Jakos od 2 tygodni mam straszliwego "doła" i nie mialam weny zeby cokolwiek Wam pisac. Mam jakies dziwne przeczucia co do mojej fasolki. Od kilku dni czuje bol w plechach, bol w podbrzuszu chociaz nie jest on az tak silny, brak jakichkolwiek objawow ciazowych (nawet smak mi wrocil, i mam straszna ochote na papierosa, ktore rzucilam bo mnie wrecz od nich odrzucilo) dzisiaj zaczely sie plamienia chociaz podejrzewam, ze moze byc to spowodowane "zabawami" z moim M. Jedynym objawem jest bol sutkow bo nawet piersi staly sie tak jakby lzejsze i miekkie, juz nie spie w dzien bo czuje ze po 7h jestem wyspana i chetna do wszelkiego rodzaju porzadkow. Jutro wybieram sie do lekarza ale nie mojego tylko do przychodni na NFZ p. doktor podobno straszna wiec wiem, ze jak potrkatuje mnie tak jak bede tego chciala to moze byc z nia ciezko poniewaz jestem ostatnio na prawde nerwowa i nie lubie byc traktowana jak "nikt". Poziomeczki bardzo mi przykro, ze tak Twoja historia sie skonczyla, bo z uwaga ja sledzilam. Zycze powodzenia w nastepnych staraniach. Pozdrawiam wszystkie marcoweczki...
 
ola4: moze te zanikajace objawy spowodowane sa po prostu zblizajacym sie drugim trymestrem? Glowa do gory, na pewno wszystko bedzie dobrze!:tak:
 
Olu, nie nakręcaj się niepotrzebnie! Z klasycznymi objawami ciążowymi już tak jest, że raz są silne, a za chwilę prawie znikają. To naturalne, że na początku, kiedy brzuszka jeszcze nie widać, nie czuć też ruchów dziecka dość ciężko nam uwierzyć, że "tam" jednak rośnie mały człowiek. To takie nierealne wydaje się trochę. Ale bądź dobrej myśli i nie zakładaj z góry, że coś może być źle.
Co do plamień - sporo z dziewczyn tutaj je ma/miało. I nie oznacza to wcale, że za kilka miesięcy nie będą cieszyć się słodkimi maluchami. Idź do lekarza, przebadaj się gruntownie i głowa do góry!
 
U mnie plamienia juz sie pojawialy ale byly to plamienia w okresie keidy powinna byc owulacja a pozniej kiedy powinna pojawic sie @ gdyby nie bylo ciazy dzisiaj jest dzien ktory niczego nie dotyczy ani owu ani @ ale bosonozka masz racje wytrzymam do jutra i mam nadzieje, ze bedzie wszystko w porzadku. Jest to moja 1 ciaza i nawet nie macie pojecia jaka ja jestem przestraszona, chyba ten dol jest tym spowodowany i rzeczywiscie niepotzebnie sie nakrecam:(
 
U mnie plamienia juz sie pojawialy ale byly to plamienia w okresie keidy powinna byc owulacja a pozniej kiedy powinna pojawic sie @ gdyby nie bylo ciazy dzisiaj jest dzien ktory niczego nie dotyczy ani owu ani @ ale bosonozka masz racje wytrzymam do jutra i mam nadzieje, ze bedzie wszystko w porzadku. Jest to moja 1 ciaza i nawet nie macie pojecia jaka ja jestem przestraszona, chyba ten dol jest tym spowodowany i rzeczywiscie niepotzebnie sie nakrecam:(
nie martw się na zapas...dziecko czuje przecież nastroje mamy...bądź spokojna a będzie ok:-) a objawy ciążowe są raz mniej raz bardziej dostrzegalne, a mniej zwłaszcza wtedy gdy się czegoś boimy i siłą rzeczy nie umiemy ich u siebie zauważyć....wiem coś o tym...moja ciąża do 14tc była zagrożona i każdego dnia się bałam...jak się okazało bez powodu.głowa do góry
 
Olu, śmiało wypłakuj się u nas. Tu masa doświadczonych i mądrych dziewczyn, zawsze się znajdzie i ktoś, kto pocieszy i ktoś, kto kiedy trzeba da dobrą radę.
 
Ola, nie denerwuj sie. Ty juz jestes w 11 tygodniu ciazy, tak wiec i te poczatkowe objawy beda sie zmniejszac.
Bol w plecach i podbrzuszu moze sie zdarzyc, moze byc spowodowany tym, ze rosniesz ( ja pamietam w pierwszej ciazy mialam taki dziwny 'pekajacy', strzelajacy bol w plecach, ktory naszedl mnie wlasnie cos kolo 11 tygodnia. ) Teraz dziecko jest juz prawie wyksztalcone, wiec zwyczajnie zaczyna nabierac cialka i brzuch bedzie sie coraz szybciej powiekszal.
To, ze nie jestes zmeczona- ja tez juz tak mam. W koncu sprzatam, gotuje.. Bawie sie z synkiem. Zmeczenie poczatkowe mija, to tylko znak ze jestes blizej drugiego trymestru ( a wtedy ma sie energii za dwoje!).
Z plamieniami poczekaj i obserwuj. Jaki kolor itd... I czy sie zwiekszaja.
No i lez, odpoczywaj...
Nie martw sie, zobaczysz - wszystko jest dobrze! Zwyczajnie ten 'przecinek' w brzuchu juz urosl na tyle, ze daje Ci powoli zyc :)

Dziekuje za rady co do pieska !
Szczerze mowiac, to mojej mamie nie grozi traktowanie psa jak zabawki i wlasnie dlatego myslalam sobie, ze to ja czyms zajmie. Bedzie miala powod zeby wyjsc z domu :) Co prawda mam az 3 rodzenstwa i oni mieszkaja z rodzicami, ale 16 lat wzwyz i kazde ma swoje zycie...

No i Ola, co do kupowania pieskow dzieciom- nikt Cie nie zabije! tEZ MAM TAKIE ZDANIE
 
reklama
Hahahahaha Tulip :D Mi się jeszcze jedzenie nie śni, ale za to dla mnie wszystko jest za mało słodkie i ciągle mi brak cukru! Nimm2 leżą w miseczce i cały dzień je podżeram.
Wczoraj rano sobie ubzdurałam, że mam w pracy w szufladzie grześka w czekoladzie, a tu buuu.. Musiałam go zjeść już w piątek :p Cały dzień w pracy nie mogłam się skupić i niczym nasycić, bo wciąż grzesiek mi chodził po głowie - "no przecież byłam pewna, że jest!"

To co? Wg przesądów: u Ciebie - syn, u mnie - córka hahahahaha :D Ciekawe, czy się sprawdzi ;)

haha powiem Ci ze od poczatku mam przeciucie ze to facet!
zobaczymy :)
 
Do góry