reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Witam z rana Marcóweczki! Koszmarnawą dość noc miałam :( Najpierw nie mogłam zasnąć, tłukłam się chyba do 2 w nocy, a potem ok. 5.00 obudziła mnie wygłodniała kotka-potworzyca. Małpeczka ma dzisiaj operację i od wczoraj wieczór nie karmiona, więc rozżalona nad swoim losem na maksa. Chodziła po mnie z góry na dół, lizała po twarzy, ciągnęła za włosy, aż w końcu w ramach ostatecznej obrazy poszła zjeść reklamówkę. Jak my jej nie nakarmiliśmy, to postanowiła nakarmić się sama. Folią. Nie wytrzymałam, musiałam wstać i zabawiać futrzaka.

A teraz w pracy, padam nosem na klawiaturę. Spaaaaać! Tylko czemu nie mogłam spać, kiedy powinnam?
 
reklama
Zwariuje z wami haha Aleście się uaktywniły po południu ;) Ja miałam wizyty rodzinne, więc nie siadłam już do kompa, a tu tyyyyyle czytania, ale calutkie 11 stron właśnie skończyłam :D Jedyne pół godzinki - z pracy mnie wywalą, jak tak dalej pójdzie :-D Nie no żarcik ;-)
Poczytałam o knedlach, chlebkach, sernikach i szarlotkach, aż mnie zaczęło ssać w żołądku..

Pozioma trzymaj się dzielnie!!

Spring witaj :)

Bosonóżka - widzę, że też pracujesz.. Niby siedzenie przy kompie, ale też męczy, co? Mnie na przykład ciągle cierpną nogi, posiedzę pół godziny, wstaję i już utykam ;-) Normalnie jak babulka jakaś :-p Jak myślisz - jak długo uda nam się popracować?? Może do końca roku, co?
 
Bosonóżka-współczuje ja dziś spałam jak kamień i wstyd sie przyznać ale dopiero wstałam, na 12 do pracy wiec można :D
 
Bosonóżka - widzę, że też pracujesz.. Niby siedzenie przy kompie, ale też męczy, co? Mnie na przykład ciągle cierpną nogi, posiedzę pół godziny, wstaję i już utykam ;-) Normalnie jak babulka jakaś :-p Jak myślisz - jak długo uda nam się popracować?? Może do końca roku, co?

Malinko, ja to pracę mam siedząco-jeżdząco-biegającą niestety. Milion spraw na dzień. Co gorsza od połowy września, kiedy już będę mogła latać (na razie lekarz nie pozwala) - zacznie się też latania po świecie, a to już nie jest za fajne.
Na razie planuję pracować nawet do połowy/końca lutego, ale ja pracoholik jestem. Mnie po 3 dniach urlopu lub chorowania mąż chce na kopach wynieść do pracy ;-)
Ale praca do prawie ostatniej chwili to oczywiście tylko plany, rzeczywistość zweryfikuje. Ale mam nadzieję, że zdrowie na to pozwoli, bo tylko kłopoty z nim mogą je pokrzyżować.
 
witam z mieta :)


scarletka oj trzymaj sie.to cie wymeczy.
Ja juz sie boje bo dzis jeszcze nie wymiotowalam,wiec czekam kiedy mnie dopadnie ;-)

ja chlebek pieke w piekarniku :tak:

spring witaj

wyspalam sie,ale oczy mi jeszcze same w dol leca....
 
Uuuu pracocholizm w ciąży raczej nie sprzyja, ale z drugiej strony, jeśli Ty masz dzięki temu mieć lepsze samopoczucie, to why not :)
A co do samolotu to Kochana masz prawo się nie zgodzić jeśli uznasz, że to może zagrażać Twojej kruszynce. Ponadto z tego, co mi wiadomo, to linie litnicze nie wpuszczają na pokład powyżej 6 miesiąca ciąży ;)
Ja mam jeszcze możliwość pracy z domu, w końcu tłumacz papierkowy nie musi siedzieć w biurze, i chyba skorzystam z tej możliwości od listopada :)
Na razie potrzebuję ludzi!!!! Siedziałam 4 tygodnie w domu, lekarz kazał odpoczywać. Ale już nie wytrzymałabym więcej..

A co do spania - myślicie, że możemy jeszcze spać na plecach?? Wyczytałam gdzieś, że wtedy uciskana jest aorta i nie wystarczająca ilość krwi jest dostarczana do maluszka..
 
hej dziewczyny :)
witam i widze, ze juz cos tu sie dzieje :) musze sobie tylko suwaczek zrobic :)
zaczelam tutaj jako majowka 2006 :) i moje pierwsze forumowe dziecko ma juz 4lata :)
 
malina do samolotu mozesz spokojnie wejsc do 9 mc ciazy, czasem mozesz tylko potrzebowac zaswiadczenia od lekarza w ktorym mc jestes.

marta to tu pusto bez ciebie dzis bedzie ;-):-)

agatatje witaj :tak:
 
reklama
Witam:-)

ale produktywne popołudnie, wieczór i poźny wieczór miałyscie :szok: juz myślałam, ze nie nadrobie tego wszystkiego, bo ja mam internet narazie tylko w pracy. Mam nadzieje, że to sie wkrótce zmieni:tak:

Poziomki trzymam kciuki by i wam sie w koncu udało i żebys mogła cieszyć się rosnacym brzuszkiem:tak:

ja tez pracuje przy kompie, ale narazie nie odczuwam dyskomfortu, pewnie jak brzusio podrosnie to wtedy bedzie gorzej. W poprzedniej ciązy pracowałam praktycznie do konca - 31 stycznia miał byc ostanim dniem pracy i miałam miec 2 tyg wolnego, ale moje dziecie zdecydowało sie przyjśc wczesniej na świat i 1 lutego juz był z nami:-) teraz tez planuje pracowac do końca, ale pewnie w skróconym wymiarze godzin jak w poprzedniej ciązy, bo z brzusiem sie juz nie da wysiedzieć dlugo przy kompie. Ja nie jestem typem ktory by wysiedział w domu dłuzej, tymbardziej teraz gdy mam mdlosci - jak się zajme praca to nie sa takie męczace:tak:

miłego dnia wsyztskim zyczę!!!
 
Do góry