No serniczek wyglada pysznie,tylko ja to osatnio mam tak ze oczy by chciały ale jak juz posmakuje to mi sie odechciewa.Jako ze moj maz skonczył urlop czyli nie bedzie mi codzien robic pysznych obiadkow to wczoraj nakupowalismy troche mrozonek tj pierogi,pyzy,kluski itd (bo ja to takich rzeczy sama nie robie) a tez mam na nie ostatnio ochote.
reklama
poziomeczko- przykro mi z powodu bety. Jesli chodzi o badanie prolaktyny- zabdaj koniecznie prolaktyne po teście z metoclopramidem, gdzies juz wspomnialam ze to taka tabletka ktora przyjmujesz o 1 pobraniu krwi. Potem sobie siedziz w gabinecie godzinke i krew jest badana ponownie. Mi prolaktyna po "obciazeniu" przekroczyla dopuszczalna norme- a ta przed byla w normie. Moze dlatego castagnus mi pomogl.
Pamietaj tez- ze jesli ci wyjdzie cos nie tak- to lekarz powinine ci zapisac cos z progesteronem na 2 faze cyklu ( duphaston luteina) Wysoka prolaktyna i niski progesteron ida w parze.
Poza tym jeszcze sluz sie troche pogarsza- wiec od 1 dc albo zaraz po ustaniu krwawienia bierz sobie wiesolek. Zreszta- odezwij sie do nas jak juz bedziesz miala wyniki- napewno cos zaradzimy.
Dziewczyny- niepiszcie juz o jedzeniu ;-) Ja mam takie fazy ze jestem strasznie glodna- a potem tak sie najadam, ze jestem az za pelna.
Chcialam was jeszcze podpytac czy macie moze takie dziwne " skurcze" calego ciala jak zasypiacie? Ja jak jestem bardzo zmeczona to przy zapadaniu w sen czasem mnie telepnie taki skurcz ( nerwowy?) ze az sie budze. Wczoraj przez te akcje znow musialam wziac nospe
Pamietaj tez- ze jesli ci wyjdzie cos nie tak- to lekarz powinine ci zapisac cos z progesteronem na 2 faze cyklu ( duphaston luteina) Wysoka prolaktyna i niski progesteron ida w parze.
Poza tym jeszcze sluz sie troche pogarsza- wiec od 1 dc albo zaraz po ustaniu krwawienia bierz sobie wiesolek. Zreszta- odezwij sie do nas jak juz bedziesz miala wyniki- napewno cos zaradzimy.
Dziewczyny- niepiszcie juz o jedzeniu ;-) Ja mam takie fazy ze jestem strasznie glodna- a potem tak sie najadam, ze jestem az za pelna.
Chcialam was jeszcze podpytac czy macie moze takie dziwne " skurcze" calego ciala jak zasypiacie? Ja jak jestem bardzo zmeczona to przy zapadaniu w sen czasem mnie telepnie taki skurcz ( nerwowy?) ze az sie budze. Wczoraj przez te akcje znow musialam wziac nospe
Witajcie
Wróciłam z Kliniki, przespalam sie godzinke i ... myslałam że nie nadrobę postów z dzisiaj.
Milutek-fajnie że imprezka się udała mimo obaw i że siostra sie jednak zreflektowała
Poziomki - ściskam mocno, uda się nastepny razem, tylko faktycznie zrób pelna diagnostykę
Regulamin- nasz jest nasz! ja tez jestem prawie od poczatku na marcówkach i nie należę do wątku zamknietego i nie mam o to pretencji. To nasz wątek i niech inne laski się nie wtrącają
USG- idę w sobotę, mężuś staną na wysokości zadania i załatwił w trybie pilnym, zobaczymy czy jeste jeden czy dwa fistaszki (bo mam jakieś jazdy że jest dublet)
Sukienka-dziekuje wszystkim dziewczynom za wypowiedzi na jej temat. Ja ogólnie też nie zamierzam kupować ciążowych ciuchów, ale niestety w swoje "oficjalne" nie wejdę w 20-30 tyg a mam już 4 ważne, oficjalne spotkania, więc potrzebna była inwestycja w tym kierunku, a nie lubię szukać na ostatnią chwilę. Pewnie na spodnie się skuszę jeszcze, takie z pasem elastycznym na górze i obchodzę ciążę.
Wróciłam z Kliniki, przespalam sie godzinke i ... myslałam że nie nadrobę postów z dzisiaj.
Milutek-fajnie że imprezka się udała mimo obaw i że siostra sie jednak zreflektowała
Poziomki - ściskam mocno, uda się nastepny razem, tylko faktycznie zrób pelna diagnostykę
Regulamin- nasz jest nasz! ja tez jestem prawie od poczatku na marcówkach i nie należę do wątku zamknietego i nie mam o to pretencji. To nasz wątek i niech inne laski się nie wtrącają
USG- idę w sobotę, mężuś staną na wysokości zadania i załatwił w trybie pilnym, zobaczymy czy jeste jeden czy dwa fistaszki (bo mam jakieś jazdy że jest dublet)
Sukienka-dziekuje wszystkim dziewczynom za wypowiedzi na jej temat. Ja ogólnie też nie zamierzam kupować ciążowych ciuchów, ale niestety w swoje "oficjalne" nie wejdę w 20-30 tyg a mam już 4 ważne, oficjalne spotkania, więc potrzebna była inwestycja w tym kierunku, a nie lubię szukać na ostatnią chwilę. Pewnie na spodnie się skuszę jeszcze, takie z pasem elastycznym na górze i obchodzę ciążę.
poziomki
mama 00 08 11 13 15
Zrobie wszystkie badania w tym tygodniu
Ale na swojego gina to będę już surowym okiem patrzec, bo dzisiaj gdyby nie moje spostrzeżenia to i skierowania na usg bym nie dostała.
a wiesiołek jest w tabletkach???
a wiesiołek jest w tabletkach???
poziomki
mama 00 08 11 13 15
Aaaaaaaaaaaaaaawiesiołek jast właściwie w kapsułkach bo to olej
Rany kota! Wgłębiłam się mocniej w kwietniówkowe dywagacje na temat naszego regulaminu i idei wątków zamkniętych. Skrzyżowanie magla z targiem! I powiem jedno: jak dobrze być marcówką!!! Ja wiem, że na forach panuje demokracja, że w zasadzie każdy ma wstęp wolny etc. Ale w zasadzie z forami jest jak z wyborem przyjaciół - albo jest chemia, albo jej nie ma - i wtedy idzie się dalej swoją drogą. Ergo - chyba byłabym niekompatybilna z forum kwietniowym, może inne ph mam ;-)?
Nie jestem jeszcze na wątku zamkniętym, ale jakoś nie przekonało mnie "obalenie teorii" przez koleżankę j... oraz stworzenie nowej teorii spiskowej o podstępnych kobietach czających się na wyłącznie na wątkach zamkniętych właśnie. Kusiło mnie odpowiedzieć na wątku kwietniówek, ale skoro wyraźnie napisały, żebyśmy tam nie pisały, to nie piszę. Szanuję cudze decyzje. Ale może tu czasami zaglądają, to i przeczytają:
- dzięki moderatorki, że trzymacie tu porządek. Może ja spaczona jestem zawodowo, ale uważam, że chociaż niewielkie zasady UŁATWIAJĄ ŻYCIE I KOMUNIKACJĘ. Jest porządek, jest miła atmosfera - jest przyjemnie;
- wątki zamknięte naprawdę się przydają. I mówię nie jako ta, która taki założyła, czy w jakimś tajemnym głosowaniu została wybrana. Na razie sobie spokojniutko czekam. I czekam też z niektórymi tematami, bo o ile ufam udzielającym się Marcóweczkom, nie ufam tym, których nie znam kompletnie, a którzy wejść mogą w każdej chwili. Nie będę się publicznie wybebeszać i tyle. Ekshibicjonistką nie jestem.
Mogłabym pewnie jeszcze dość długo, bo nieco się zapieniłam (nerwus jestem, no!), ale powiem tylko HOWGH, wystarczy na razie. Ale wypowiedzieć się musiałam, bo aż mi się ulewało. Cieszmy się swoim marcowym miłym towarzystwem!
Nie jestem jeszcze na wątku zamkniętym, ale jakoś nie przekonało mnie "obalenie teorii" przez koleżankę j... oraz stworzenie nowej teorii spiskowej o podstępnych kobietach czających się na wyłącznie na wątkach zamkniętych właśnie. Kusiło mnie odpowiedzieć na wątku kwietniówek, ale skoro wyraźnie napisały, żebyśmy tam nie pisały, to nie piszę. Szanuję cudze decyzje. Ale może tu czasami zaglądają, to i przeczytają:
- dzięki moderatorki, że trzymacie tu porządek. Może ja spaczona jestem zawodowo, ale uważam, że chociaż niewielkie zasady UŁATWIAJĄ ŻYCIE I KOMUNIKACJĘ. Jest porządek, jest miła atmosfera - jest przyjemnie;
- wątki zamknięte naprawdę się przydają. I mówię nie jako ta, która taki założyła, czy w jakimś tajemnym głosowaniu została wybrana. Na razie sobie spokojniutko czekam. I czekam też z niektórymi tematami, bo o ile ufam udzielającym się Marcóweczkom, nie ufam tym, których nie znam kompletnie, a którzy wejść mogą w każdej chwili. Nie będę się publicznie wybebeszać i tyle. Ekshibicjonistką nie jestem.
Mogłabym pewnie jeszcze dość długo, bo nieco się zapieniłam (nerwus jestem, no!), ale powiem tylko HOWGH, wystarczy na razie. Ale wypowiedzieć się musiałam, bo aż mi się ulewało. Cieszmy się swoim marcowym miłym towarzystwem!
reklama
H
Harsharani
Gość
wiosełek jest super, ja miałam po nim potop szwedzki hihihi
ale m był zadowolony
Hahahahaha.
Co jemy na kolacje?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 962
- Odpowiedzi
- 67
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 302 tys
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: