reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

Hej, u nas słoneczko od rana , a na termometrze-w cieniu- 33st.C :szok: Po tak zimnych dniach ciężko jest się przestawić. Noc-jak zwykle-2 pobudki: 0.32 i 4.50. Za to w ciągu dnia-masakra:wściekła/y: Rano spała 40 min. i teraz śpi drugi raz; podejrzewam,że też pośpi góra 40 min. W ogóle znowu ma gorszy czas, częściej płacze, w foteliku nie uleży 15 minut, bo zaczyna się marudzenie, a potem płacz. Zauważyłam,że znowu się pręży, mostkuje:eek: Czyżby kolki wróciły? Wcześniej (gdy trwały regularne kolki) Ania była "zagazowana". A może to ten skok rozwojowy, o którym piszecie:-( No chyba,że jeszcze zęby, ale jakoś nie zauważyłam żeby dziąsełka były jakoś szczególnie rozpulchnione. Oby to się szybko skończyło.

Wierka Ty tu nie przepraszaj,że się żalisz, bo my tu wyszystkie mamy czasem gorsze dni. Wiesz,że możesz tu liczyć na nas wszystkie:tak: Jeśli Jamie ma nietolerancję laktozy to zaniedługo powinnaś widzieć zdecydowaną poprawę. Trzymam kciuki żeby już było dobrze &&&&&:tak::happy:

Pinka ja też uwielbiam jak mam czysto w domu, ale u mnie nie ma szans przy Jasiu żeby choć przez 15 minut był porządek. Co posprzątam-za chwilę tona zabawek znowu "wala się" po całym mieszkaniu:confused2:
 
reklama
dzień dobry!
wierka cieszę się zmiana mleczka służy Jammiemu, oby tak dalej! może jeszcze ta pani dietetyk coś sensownego wymysli i skończą sie Wasze problemy! dzielna z Ciebia mama....buziaczki dla Was!
koncia Gratuluje:) teraz możesz jak i Milutek oddetchnąć z ulgą!
madzikm żywa ta Twoja Zosia hi hi ciekawa jaka moja będzie?;-)

ja miałam od 2 dni kiepski humor, czytałam co u Was ale nie byłam w stanie nic pisać, wczoraj jeszcze wizyta tesciów i dziadków emka, więc miałam trochę roboty...na szczęście Zosia okazała się nietowarzyska:-D bo cały czas spała i budziała się tylko na jedzonko:tak: jak nigdy:tak::szok:
dzisiaj tylko piorę bo korzystam z upalnej pogody, więc kto chce sie poopalać (30 stopni w cieniu) to zapraszam...zostało też trochę ciacha i słodkich bułeczek z wczorajszej biesiady:tak:
 
Patik, Mili a u mnie dalej szaro, buro i ponuro. Tyle że deszczu nie ma...

Pinka i jak tam Ci idzie sprzedaż?

Futro ja się zawsze chwaliłam że mąż sprząta a teraz zaczął sie obijać i tylko konferencje, integracje, cele do wykonania i ciągle zmęczony a ja wypoczęta to muszę sprzątać żeby się nie zabić o kłęby kurzu!

Wierka cieszę się że małemu mleczko teraz podpasowało. Dobra z Ciebie mamusia:) trzymam kciukaski żeby wszystko wróciło do normy.
 
Pospacerowałyśmy, posiedziałyśmy na tarasie i mam teraz wrażenie ze cały czas po mnie chodzi. W domu co rusz wkurza mnie jakąś mucha- eh brak słów:):-)


Marta- dlatego ja nad Polskie morze nie bardzo bym się wybierała- własnie strach przed deszczem ni hu hu wole jechac całkiem na południe....no chyba ze mogłabym sobie pozwolic na dwa wyjazdy.

Ewi- współczuje pogody:(
 
Ewi -a dziekuje nie narzekam za pierwsza turę kupiłam małemu pościel do łóżeczka z wypełnieniem a teraz juz mam 150zł;-)

wierka- oby to mleczko było trafione i kawalera juz brzuszek nie bolał;-)

słonce swieci wiec spadamy karmic ptaki;-_
 
Pinka, Agnes – zaczęłam dziś dzień od porządków bo słoneczko dodało mi powera, a poza tym chciałam odreagować wczorajszą kłótnię z Emkiem
Wierka – oby zmiana mleczka przyniosła oczekiwany efekt &&& Wyżalaj się ile chcesz, a my Cie powspieramy;-)
 
Milutek mnie też te wstretne muchy wkurzają więc je po kolei likwiduje:-D
magdzior a wiesz że sprzeczki działają na mnie podobnie, zaraz więcej sprzątam:tak:
Pinka ładnie Ci idzie sprzedaż, byle tak dalej:) ja niczego sie pozbywam, mam duzy strych więc jest gdzie trzymać, może w końcu moi braci wezmą się do roboty to będę miała komu dać...
 
reklama
Patik wilka jak wilka ale małego, słodkiego, różowego synusia żeby tatusiowi było weselej że jest jeszcze jeden przedstawiciel płci brzydkiej w rodzince;)
 
Do góry