reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
dzieńdobry... ja tez przelotem:-)

nocka jak nocka... chyba nocki bez pobudek się już skończyły ale nie narzekam... pobudka o 1.30, 6.00 i 9.00 więc luzik tym bardziej że karmienie trwa max 10 min.

ale ja na prawdę nie wiem co się dzieje z moim małym! dajmy na to budzi się... karmie go...przewijam... jest mega uśmiechnięty i zadowolony... oczywiście samego zostawić go na macie to zapomnij! więc biegam/tańczę/śpiewam żeby go zadowolić... przez 30-40 min się udaje a potem wrzask! głodny nie jest...sucho ma... spać też nie chce...bawić się tez nie chce...przytulać też nie... NIC NIE CHCE! tylko marudzi ... a ja się modlę by w końcu się zmęczył i zasną bo nie mam pomysłu o co biega:-) może to zęby? nie wiem nawet jak to sprawdzić... może to skok rozwojowy? jeśli tak to niech już się skończy:-)

koncia - trzymam kciuki:-)
 
Ja też kiedyś używałam huggiesy (jak Jaś był mały), ale nie przypadły mi do gustu: kupka wypływała na boki i nie odpowiadała mi grubość i tekstura pieluszek. To już wolałam te z Lidla, były o wiele lepsze i o połowę tańsze;-)

Agnes w poniedziałek mam wizytę u pediatry to się dowiem od czego mam zacząć rozszerzanie diety. Już zdążyłam zapomnieć jak to było z Jasiem:happy:

Malina właśnie zależałoby mi na wydłużeniu snu, bo wydaje mi się,że Ania spałaby dłużej, ale budzi ją pusty brzuszek:tak:

Futrzakowa a może to nadmiar bodźców? Mój Jasiu też był taki,że sam nie poleżał, więc się wygłupiałam i wymyślałam zabawy, ale po czasie takich bodźców miał za dużo i wtedy płakał, odwracał główkę. Po prostu chciał się wyciszyć...
 
Ostatnia edycja:
Tylko że kupy są już gęstsze więc chyba nie ma co się sugerować ich wypływaniem. Tak mi się wydaje. Chyba że to tylko moja gęste robi... Więc gęste nie wypłynie.
 
Ewi mój Jaś był długi i szczupły, więc jakimś cudem te kupki wydostawały się na zewnątrz:baffled: Oczywiście nie całość i nie zawsze, ale jak dla mnie-za często, więc z nich zrezygnowałam;-)
 
Ja też kiedyś używałam huggiesy (jak Jaś był mały), ale nie przypadły mi do gustu: kupka wypływała na boki i nie odpowiadała mi grubość i tekstura pieluszek. To już wolałam te z Lidla, były o wiele lepsze i o połowę tańsze;-)

Agnes w poniedziałek mam wizytę u pediatry to się dowiem od czego mam zacząć rozszerzanie diety. Już zdążyłam zapomnieć jak to było z Jasiem:happy:

Malina właśnie zależałoby mi na wydłużeniu snu, bo wydaje mi się,że Ania spałaby dłużej, ale budzi ją pusty brzuszek:tak:

Futrzakowa a może to nadmiar bodźców? Mój Jasiu też był taki,że sam nie poleżał, więc się wygłupiałam i wymyślałam zabawy, ale po czasie takich bodźców miał za dużo i wtedy płakał, odwracał główkę. Po prostu chciał się wyciszyć...

też o tym myślałam ale jak go biorę na ręce by wyciszyć to wcale to nie pomaga. Leżeć w wózku też nie chciał. Dziwna sprawa:-)

u nas to norma że kupki wypływają... mówię o takich kilkudniowych! Jeśli się nie przewinie w momencie pojawienia się kupy to przekichane i wszystko do prania :-D
 
Spring ja nie neguję tego że wypływały tylko chodzi mi o to że jak dziecko starsze to nie robi juz takich płynnych więc może dlatego u mnie nic nie wypływa a może tak jak Mili pisała wszystko zależy od budowy dziecka.Twoje szczupłe a moje grube. Co matka to inna opinia i najlepiej samemu wypróbować. Mam znajomych którzy uważają że Pampersy są beznadziejne, sztuczne i odparzają więc jak widać każda firma ma swoich zwolenników jak i przeciwników.

Futro pewnie to skok rozwojowy i ma etap marudy;) ja często też nie wiem o co mojej małej chodzi...
 
Agnes - ja używam Huggisów na przemian z Pampersami i sobie chwalę. Fakt są grubsze i bardziej "tekturowate", ale w niczym nam to nie przeszkadza. Nie ma odparzeń, wysypek, nic nie przecieka, a Pawcio jest długi i chudy:tak: Mnie nie pasowały za to P.Premium Care, ta siateczka ciągle przyklejała się do pupy, pewnie przez to, że kupki były bardzo rzadkie jak ich używaliśmy.
 
Agnes - ja używam Huggisów na przemian z Pampersami i sobie chwalę. Fakt są grubsze i bardziej "tekturowate", ale w niczym nam to nie przeszkadza. Nie ma odparzeń, wysypek, nic nie przecieka, a Pawcio jest długi i chudy:tak: Mnie nie pasowały za to P.Premium Care, ta siateczka ciągle przyklejała się do pupy, pewnie przez to, że kupki były bardzo rzadkie jak ich używaliśmy.

my z kolei używamy tylko p premium care:-) i jestem bardzo zadowolona!
 
reklama
Do góry