hej
Dopiero teraz mam chwilę na nadrobienie zaległości. Cały dzień zalatany, a wieczorem jeszcze dentysta. Leczenie skończyło się na kanałówce, ale dzięki znieczuleniu było zupełnie bezbolesne i tylko zostało wypełnienie do założenia na następnej wizycie.
Vetka - jak to jest ze znieczuleniem przy leczeniu zębów i karmieniem. Ja zawsze po zejściu znieczulenia odciągam mleczko i wylewam, a Młodemu daję butlę. Ale czy konieczne, bo przecież jest to znieczulenie miejscowe i jeśli wogóle przenika do mleka to w śladowych ilościach. Zresztą po znieczuleniu przy cesarce od razu można było karmić.
Można spokojnie karmić