reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

Kiepski moment na robienie paszportu, ha? :-p
Nie ma u Was numerków? W P-ń są w każdym urzędzie i stoi się max 1h.

Młody pospał w chuście 30 min, potem dalej marudził, zabawiałam go przez kolejną godzinę, zdecydowałam się na wcześniejszą kąpiel.
Wypił do snu 150ml mleka+50 wody (dolewam do mleka) i nie mógł usnąć, wzięłam go do bujania, to zaczął sobie gugać, chwyciłam się za głowę:no: odłożyłam, to znów marudził. Smokiem pluł, postanowiłam dorobić 30ml mleka, bo tylko przy butli zasypia, a jak mu się skończy przed czasem, to jest kiepsko... Pluł butlą, ale w końcu chwycił, prawie zasnął i wypluł. Przy drugim podejściu wreszcie zaskoczył i zasnął w 2sekundy :szok: no dziwne dziecko... Łącznie wypił 170ml mleka i 50 wody, także sobie nie żałował...
Muszę mu robić na noc 180 lub kupić kleik ryżowy, bo inaczej lipa...
 
reklama
A u nas cyrki nie tylko z zasypianiem (jedynie przy cycku się udaje), ale i z kąpielą. Pisałam wczoraj, że Ela nie lubi się kąpać. No i zdecydowałam się na wspólną kąpiel w dużej wannie. Już drugi dzień kąpiemy się przy... UWAGA... cycku!!!! Szok normalnie. To jedyny sposób, żeby się nie bała. Ja do wanny, Ela do cycka i tak sie myjemy.
 
Fifro cia, powiedz malej ,ze z cukru nie jest i sie nie rozpusci ;-) a na serio, nie mam pojecia co ci doradzic, chyba tak dlugo nie mozesz ciagnac co?
Koncia , ma twoj maly spust :)
Ja dziecie uspalam i tez wymeczona jestem pogoda, wezme lyka martini z lodem, pryszmic i w bety, no chyba ze sile na jakis filmik znajde
 
Ja się tylko witam i życzę udenego wekendu wszystkim marcóweczkom :tak:
Ostatnie dni u nas zabiegane, bo budowa domku ruszyła pełną parą więc nie mam czasu do was zaglądać, a jutro przyjeżdża pzyjaciółka - w końcu poplotkuję trochę ;-)

Rzucił mi się tylko w oczy post fifronki :eek: współczuję marudzenia przy kąpieli, oby to minęło kiedyś Eluni &&&&
 
Fifrus a moze sprobuj wkładac ja do wanienki otulona w recznik,ponoc to działa na dzieci ktore boja sie ''mokrego'';)ciezko mi cos doradzic bo moja to sie czuje w kapieli jak ryba w wodzie,no chyba ze jest mocno głodna to przy ubieraniu kweka.

U nas goscie byli tzn moja mama z bratem ktory przyjechał na tydzien z Wiednia i mała dostała kilka prezentow;) ja dostałam czekoladki a M winko białe,mialam taka ochote na nie ze szybko sie wydoiłam i łyknełam poł kieliszka a teraz mi goraaacooo i szumi w głowie;)hihi jak nie wiele człowiekowi potrzeba;)


karaluchy pod poduchy;)
 
A ja jak pisałam wcześniej wyrwałam się na zakupy z przyjaciółką i udało mi się kupić super kieckę na chrzciny:-), w H&M jest ogromny wybór, co jedna to ładniejsza. I to za całkiem przystępną cenę, jeszcze mi reszta została z przeznaczonej na ten cel puli, więc Emkowi kupię nową koszulę:tak:
Vetka, Tulip, Futrzak – mój też bańki puszcza, a jak jest na brzuszku to non stop ślinka mu leci:eek: Najpierw co chwila go przebierałam bo ulewał, teraz non stop mokry od śliny:crazy:
Scarletka – bodziak na bank na zmianę będzie wzięty;-)
Koncia – może pogoda tak działa na nasze maluszki; mój też przez 2 godzinie dawał tacie nieźle popalić dopiero na leżaczku przysnął na całe 15 minut:szok:
Fifronka – też Elunia sobie wymyśliła jedzonko w wannie:shocked2:
 
witam dopiero teraz;-)

od wczoraj mamy cudną pogodę wiec dzis prałam na całego bo słchło w mig i porasowałam większość z dzieciakami 3 razy byłam na spacerku potem młod kimał na ogrodzie poklikałam troszkę zdjeć:-p jutro tez ma byc tak pięknie wiec trzeba korzystac.....

miłego weekendu laseczki
 
wszyscy juz spią a ja dopiero się witam:-p w dzień czasu nie ma, bo mama przyjechała, więc chcę z nią maksymalnie dużo czasu spędzić, w poniedziałek już wraca do domku :-(

Pinka no wreszcie i my się upału doczekałysmy hurrra :cool2: ale od niedzieli chyba ochłodzenie :confused2:

Fifronka przykro mi, ze malenka nie lubi kąpieli, mogę Cię tylko pocieszyć, że ja to też z moją córcią przechodziłam i w końcu, chyba około 3 czy 4 miesiąca mała zaczęła tolerować kąpiel, tak więc głowa do góry :tak:

Jestem padnięta po dzisiejszym dniu, młodego usypiałam chyba ze 2 godziny zanim padł :no:
Miłej nocki mamusie :-)
 
Widzę, że wszystkie korzystają z weekendu :-)
A ja usypiałam moją małą marudę od godziny, bo wybawił się na całego. Niestety M 2x go obudził, bo czymś trzasnął, myślałam, że mu dupę skopię, bo ręce mi już mdlały. Teraz on przejął marudę i próbuje usypiać... ryk nieziemski :dry:
Mam tyle nauki, że nie wiem w co ręce wsadzić, w domu syf, zakupy trzeba zrobić... Chodzę wściekła od rana...

Miłego weekendu :-p
 
reklama
Powiem Wam, że zakręceni jesteśmy z M. jak ruski termos. Czytam wczoraj około 15.00 o imieninach taty Ewi i że Leszek. No i po chwili żarówka! przecież mój też Leszek. No to szybki za komórę i składam życzenia, a potem dzwonię do M. i pytam: czy ty wiesz co dzisiaj jest?!!! On myśli, myśli, myśli "nasza rocznica ślubu!". A ja się tylko za łeb złapałam, bo faktycznie, jak mogłam zapomnieć, że ślub w imieniny ojca braliśmy?!! Potem tylko jeszcze jeden telefon wykonałam do M., żeby już się nie zatrzymywał i mi kwiatów nie kupował, bo większy prezent jak szybko w domku będzie. Za to poszliśmy drugi raz z rzędu na spacerek około 18.00, młoda się kimnęła 40 minutek, my zjedliśmy pyszne lody i wypiliśmy kawę, a w domu już tylko zostało 30 minutek do kąpieli, buteleczki i spanka i Stellka nie miała dużo czasu na wycie.

Pinka, Agnes - jak dobrze, że wreszcie macie pogodę!

Fifronka, u nas był ten sam problem z kąpielami i pomógł dopiero zakup takiego leżaczka
1558887112.jpg
LEŻACZEK DO KĄPIELI SUMMER MOTHERCARE (1605932272) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy

Młoda rozwala się jak w barze i super zadowolona.
A zanim kupiliśmy leżaczek jedyne co pomagało (i z tego co czytałam pomaga dość często) to kąpanie w dużej wannie twarzą do lustra wody. Przewieszałam Stellkę przez ramię, brodziłam nią w wodzie i myłam. Nawet jej się to podobało.
 
Do góry