hej
futrzak dziekuje za informacje na temat chust
buziak nam lekarka stwierdzila refluks i polecila wlasnie gaviscon infant.
Na poczatek 2x dziennie , wsypujesz do mleka (nie do herbatki bo to ma zageszczac pokarm w brzuszku, choc nie wiem jak to jest przy karmieniu piersia, moze i do herbatki? tak czy inaczej tez pisze na opakowaniu jak podawac przy karmieniu piersia a jak przy mm) limit dzienny jest na opakowaniu.
U nas niestety gaviscon nie pomaga.Max i tak ulewa,a chlustanie itd. tez nadal sie zdarzaja ;-) trzeba chyba przetrwac... najgorsze,ze trzeba miec go prawie caly czas na oku bo moze sie zakrztusic...
Ale refluks podobno mija ok 6-9 mc zycia wiec glowa do gory ;-)
bosa wspolczuje... mialam podobnie z Bartoszkiem, skonczylo sie jak mial okolo2,5-3 mc. Dostal wtedy nutramigen i sama nie wiem czy to pomoglo czy sie moze 'zbieglo' ze zmiana mleka. B. w dzien sypial mi max. godzine - na raty oczywiscie.Non stop na rekach. Ni to kolka ni to wzdecia a plakal....Z tym,ze nam nocki przesypial ladnie (przewaznie, wiadomo zdarzaly sie wyjatki)
Max tez mi plakal, dalismy nutramigen ,dicoflor, colief i przeszlo.... na jakis tydzien ;/
Od kilku dni jest znow to samo... najlepiej na rekach choc wtedy i tak czesto marudzi,baki puszcza,wzdec w sumie nie ma....a zle.... choc MAxowi akurat rece czesto pomagaja dlatego mysle o chuscie,a i spi w dzien troszke wiecej niz B.narazie....
chyba trzeba przetrwac, tylko czasem ciezko jak jeszce jest starszak,ktory tez chce zeby mu poswiecic uwage....
W czwartek bylismy na usg w zwiazku z przetoka (odobno tak to sie nazywa- ja sie nie znam ;- ) Maxiu ma dodatkowa dziureczke przy pupie) Sprawdzala kregoslup i czy wszytko w porzadku z nerwami,tyle mi powiedziala (a miala sprawdzic czy ma to polaczenie z 'wewnatrz' no ale skoro sprawdzala nerwy to chyba ma?)
W sumie od robiacej usg niewiele sie dowiedzialam,musze popytac swojego lekarza.
Vetka jesli bedziesz miala chwilke, mozesz mi napisac czy jest z nerwami na usg wszystko ok to juz nie powinnam sie tym przejmowac? Znalazlam na necie co to jest ta przetoka ale nie wiem nic co dalej z tym... czy musimy to jakos kontrolowac? W szpitalu nic wiecej mi nie powiedziano...