Ewi82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2010
- Postów
- 2 366
Czytam i czytam i stwierdzam że ja nie mam problemów z dzieckiem. Je i śpi, czasami trochę pomarudzi ale jak ją troche ponosimy to sie uspokaja i śpi dalej. Budzi się co 3 godzinki na jakieś 40 min i tak w kółko... Teraz też śpi, nawet udało mi sie namówić ją na smoczek z którym jest spokojniesza!
Malinka ja mam jeszcze bardzo dużo pieluszek numer 1 a mała już niedługo dobije do 5kilo więc nie wiem czy je wykorzystamy a szkoda żeby zostały...
Pinka ale masz pomocnicę, pozazdrościć takiej córki!
Wierka aoprócz Ciebie kto jeszcze został nie rozpakowany? Bo jakoś trudno mi się zorientować wśród postów. Tylko Tulipka wyłapałam
Koncia ale smaka mi narobiłaś tą kiełbasą a tu niestety same dietetyczne jedzonko musimy jeść... Jak narazie mi smakuje ale to dopiero drugi tydzień hehe, a dzisiaj zjadłam pączka i mam nadzieję że nic się nie wydarzy...
Milutek a co to za trener który Cię wrzuca na bieżnię na taki długi okres czasu i tak niewiele po porodzie i to cc i po rocznej przerwie od wysiłku? Zwolnij bo sobie krzywdę zrobisz. Zacznij od 20 min na bieżni i potem rower poziomy ok 40min i z biegiem czasu dodawaj kilka minut.
Bosa ale masz ciężko. Ja bym chyba doszczętnie sie załamała jakby moja takie popisy robiła. A bujanie w kołysce nic nie daje? Zawsze to odciąża ręce...
Malinka ja mam jeszcze bardzo dużo pieluszek numer 1 a mała już niedługo dobije do 5kilo więc nie wiem czy je wykorzystamy a szkoda żeby zostały...
Pinka ale masz pomocnicę, pozazdrościć takiej córki!
Wierka aoprócz Ciebie kto jeszcze został nie rozpakowany? Bo jakoś trudno mi się zorientować wśród postów. Tylko Tulipka wyłapałam
Koncia ale smaka mi narobiłaś tą kiełbasą a tu niestety same dietetyczne jedzonko musimy jeść... Jak narazie mi smakuje ale to dopiero drugi tydzień hehe, a dzisiaj zjadłam pączka i mam nadzieję że nic się nie wydarzy...
Milutek a co to za trener który Cię wrzuca na bieżnię na taki długi okres czasu i tak niewiele po porodzie i to cc i po rocznej przerwie od wysiłku? Zwolnij bo sobie krzywdę zrobisz. Zacznij od 20 min na bieżni i potem rower poziomy ok 40min i z biegiem czasu dodawaj kilka minut.
Bosa ale masz ciężko. Ja bym chyba doszczętnie sie załamała jakby moja takie popisy robiła. A bujanie w kołysce nic nie daje? Zawsze to odciąża ręce...
Ostatnia edycja: