Siostra M. rodzi! M. właśnie przez telefon "tłumaczy" szwagrowi, że ten ma koniecznie wziąć jego siostrze znieczulenie, inaczej mu M. nogi z d...y powyrywa ;-) Słodki jest. Najchętniej sam by pojechał do szpitala i rozstawił wszystkich po kątach, wariat jeden.
Moje bejbe dzisiaj pół dnia na dworze. Najpierw spacer poranny do przychodni umówić się na szczepienie i doprowadzić do uśpienia dziecka, a po 3 godzinach jeszcze jeden, prawie 2 godzinny, żeby mała znowu pospała. Drugi spacerek był razem z drugą siostrą M. i jej 2 tygodnie starszym od Stellki synkiem. Fajnie było, bo tematy mamy absolutnie zbieżne.
Pinka, wiem co znaczą takie dni kangura, bo moja mała ma je codziennie, ale Tobie współczuję podwójnie, bo musisz się zająć przecież jeszcze starszą córcią. Dzielna jesteś!
Harsh, dzięki za linka. Biorę to samo, tylko nazywa się po prostu szałwia w tabletkach. Na mnie niestety nie działa
.
Masala, nie smuć się! Na pewno córcia będzie powodem częstszych przyjazdów rodziców, a nawet nie zauważysz kiedy będzie wystarczająco duża do podróżowania w odwiedziny do dziadków w Polsce.
Malina, Stellka ziewa słodko, ale zazwyczaj pod koniec ziewu prycha, co ją samą wystrasza i wybudza. I ze snu nici :-(
Moje bejbe dzisiaj pół dnia na dworze. Najpierw spacer poranny do przychodni umówić się na szczepienie i doprowadzić do uśpienia dziecka, a po 3 godzinach jeszcze jeden, prawie 2 godzinny, żeby mała znowu pospała. Drugi spacerek był razem z drugą siostrą M. i jej 2 tygodnie starszym od Stellki synkiem. Fajnie było, bo tematy mamy absolutnie zbieżne.
Pinka, wiem co znaczą takie dni kangura, bo moja mała ma je codziennie, ale Tobie współczuję podwójnie, bo musisz się zająć przecież jeszcze starszą córcią. Dzielna jesteś!
Harsh, dzięki za linka. Biorę to samo, tylko nazywa się po prostu szałwia w tabletkach. Na mnie niestety nie działa
![Zadziwiona(y) :confused2: :confused2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused8gj.gif)
Masala, nie smuć się! Na pewno córcia będzie powodem częstszych przyjazdów rodziców, a nawet nie zauważysz kiedy będzie wystarczająco duża do podróżowania w odwiedziny do dziadków w Polsce.
Malina, Stellka ziewa słodko, ale zazwyczaj pod koniec ziewu prycha, co ją samą wystrasza i wybudza. I ze snu nici :-(