ja już po wizycie u ginka, zbadał oglądnął usg i wszystko dobrze. uspokoił mnie, mówi, że jak już tyle przeszliśmy i poronienia były do 6 tygodnia, to jesteśmy w "domu" i będzie już dobrze:-) mam się niczym nie denerwować, dzidzia rośnie jak należy. jestem szczęśliwa
kolejna kontrol za 3 tygodnie już się nie mogę doczekać
z moim jedzeniem tez koszmar, jestem od rana po 3 herbatnikach Piotrusia wciśniętych na siłę..

kolejna kontrol za 3 tygodnie już się nie mogę doczekać

z moim jedzeniem tez koszmar, jestem od rana po 3 herbatnikach Piotrusia wciśniętych na siłę..