reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
Hej.

Ja chcialam tylko powiedziec, ze wydaje mi sie do jutra bedzie u mnie po wszystkim... Cala noc walczylam ze skurczami... nawet co 5 minut ale nie bardzo regularne wiec wiem, ze w tym kraju nie mam co do szpitala jechac... Rano jak wstalam to wypadl ze mnie wielki czop z krwia wiec wiem, ze moge sie spodziewac tego w kazdej chwili, a jako, ze skurcze nie odpuszczaja to musze sie przygototwac... jakas depilacja chociaz....

W ogole martwie sie bo do tego wszystego grypsko sie przyplatalao i kicham kaszle boli mnie gardlo i boje sie zeby malej nie zarazic... Myslicie, ze to moze byc dla niej niebezpieczne??

Sorry, ze tylko o mnie ale nie ejstem specjalnie w nastroju na odpisywanie, poza tym nie wszystko jeszcze przeczytalam.... Kurde jak mi sie chce spac....
 
masala - szczerze mówiac to wydaje mi się ze to już za pare godzin.. Ja na twoim miejscu bym jednak do szpitala pogoniła bo zawsze to inaczej, sprawdzą rozwarcie i tętno maleńkiej. Będziesz czuła się bezpieczniej:) Bo jeżeli rozwarcie jest już na 3 cm to lepiej być pod obserwacją bo to lada godzina.
 
Masala ja bym tez na twoim miejscu zgłosiła się do szpitala,podłączą Cie do ktg, sprawdza rozwarcie i nawet jak Cie odeślą do domu,to będziesz już wiedzieć. Poza tym takie wielogodzinne skurcze nawet nieregularne mogą zmęczyć dzidziusia i może będą chcieli mieć go pod obserwacja.
Pastela Tobie życzę szybkiego porodu!!Trzymaj się mamuśka!!
Mam jakieś przeczucie ze Cliford tez się nam dziś rozpakuje:tak:
Pinka jesteś już z nami,jupii.Powodzenia w walce z karmieniem.

Ja się biorę za sprzątanie a potem jadę na zakupy,bo kiepski humor i mi się udzielił wiec muszę się czymś zająć.
 
Mestwin spi wiec mam chwilke czasu.
U nas dobrze choc maly to straszny zarłoczek :baffled:. Przedwczoraj od 21 do 23:30 karmil sie prawie non stop. O 12 podalam mu troche formuly i wypil 60 mls. pomyslalam ze pospi troszke a tu za poltora godziny " mamo daj cyca" :szok: no i znow jadl . No i za 2 godzinki znow : "Ja chce jesc":baffled:
Mielismy wizyte z polozna i po 5 dniach od urodzenia schudl tylko 140 gram ( no sie nie dziwie jakontyle je....)
Cycusie sie dobrze czuja nie mam zadych problemow wiec jak narzie to chyba dobrze podaje cycusia.

msala- trzymam kciuki , pewnie to juz :-)
 
b4b71ec46d.jpgc4a96fa840.jpg
Z nudów porobiłam sobie zdjęcia;)
 
A u nas cudooooowna noc!!!!! Mały kurczak został wieczorem zatankowany do pełna, nawet na śpiocha, powalczyła do 22.20, zasnęła na piersi tatusia i potem spała grzecznie do 2.00!!! Mama obudziła się z cycami jak donice, musiałam trochę odciągnąć, żeby Stellka miała w ogóle jak chwycić sutek, ale zjadła z obu piersi, poprawiła odciągniętym pokarmem i znowu zasnęła na klacie tatusia. Spała do 6.40! Byle więcej takich nocy.
Co prawda od 6.40 wojowała aż do teraz, ale nie była jakaś męcząca - troszkę sobie pokwękała, naciągnęła na dodatkowe karmienie i wreszcie zasnęła. Muszę chyba wykorzystać chwilę i umalować się i uczesać. Nie ma przebacz - jak tatuś wróci, to mama musi ładnie wyglądać. Trzeba o siebie dbać, tym bardziej, że M. maślanymi oczkami za mną wodzi. Kochany jest. I chyba już trochę zdesperowany "posuchą", bo ostatnio złapał mnie za tyłek odziany w siatkowe majty hartmanna i aż zamruczał: "mmm, zupełnie jak pończochy kabaretki...". Szalony mój!
witajcie:) pobudka kuleczki:):-D

Pochwale sie przespana ładnie noca:) Wszystko wskazuje na to ze rada Bosej przyniosła zamierzone efekty:)zobaczymy jak nam dalej pojdzie....;-):-)
Mili, strasznie, strasznie się cieszę!!!! Oby działały kropelki jak najdłużej!!!

Malina, współczuję! Mi sąsiedzi też wiercą i kują jak dzicy - i to nie jedni. Co najgorsze, nawet nie wiem, którzy to - bo chyba klatka obok. Ulubiony sprzęt - wiertara. Ja mam teorię, że jeden z tych sąsiadów ma kolekcję kilku tysięcy długopisów i nawierca na nie w ścianach otwory ekspozycyjne :wściekła/y::no::angry:.
 
hejka, witam się pijąc kawkę, mały poszedł spać i dał mamusi troszkę odpocząć :-)

Malina ja też mam ochotę już poćwiczyć, żeby pozbyc się tego brzucha :tak: niestety troszkę trzeba jeszcze poczekać:crazy:

Masala no to super, córcia urodzi się lada chwila :tak:, jedz do szpitala, bo po takich skurczach mozesz miec juz rozwarcie

Bosa życzę jak najwięcej takich nocek :tak:

Justysia sliczne zdjęcia, jaka Ty młodziutka jesteś:happy:

Dove to tylko się cieszyć, ze maluch ma taki apetyt, u mnie tez wczoraj była położna i mały schudł podobnie jak Twój tylko 120 gram

Katjusza
super, że malutka tak ładnie spała

Scarletka życzę zdrówka dla synusia :tak:

Pinka witaj i powodzenia z karmieniem synka:happy:


oki pranko mi się skończyło, muszę szybko wrzucic do suszarki i wyprasowac, bo mały juz mi wszystkie spiochy w rozm 56 posiusiał, cały czas zapominam, że jak mu zmieniam pieluszkę to mam uważać na fontannę a on jak na złość zawsze wtedy musi siusiu, z dziewczynkami nie ma takiego problemu :-D:-D:-D, cięzko mi sie przyzwyczaić :happy:
 
masala dzwon na labour ward moja kumpela pierwsze dziecko urodzila bez odejscia wod w szpitalu przebijali i skurcze miala silne ale nieregularne i ja przyjeli na oddzial-jest z northampton wiec dzwon - i pstrykaj fotki amelce:)

edit:

mam takie pytanko... czy mamusie macie jakies zakazy co do jedzenia podczas karmienia bo tak malinka wspomniala o jedzenia i pokusach i tak sie zastanawiam jak to jest co jesc wolno a czego nie wolno??:confused:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agnes- wlasnie zauwazylam ze Dawidek tez z 2 marca :-). No ciesze sie , z Barnimem bylo podobnie tylko ze pokarm pozniej przyszedl i bardziej bronilam sie od formuly- co potem wyszlo Barnim byl glodny dlatego nie spal i wisial na cycu. Chyba dopiero w 2 mies dostal raz juz ta formule i przespal ciagem 3-4 godzinki.

buziaczek jest gdzies to co pinka pisala.- dieta karmiacej matki. Ja unikam czosnku i wzdymajacych. Jem pomidory- nie ma reakcji.
 
Do góry