Markul WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!
Dziękuję Wam dziewczyny za rady :* wiedziałam, że można na Was liczyć!!!!
Zarejestrowałam się już do mojej rodzinnej lekarki na 14:20 i zobaczymy co powie na moje migdałki :/ Mam nadzieję, że coś poradzi..
Na poniedziałek umówiłam się też do tego mojego pierwszego gina (pracuje też w naszym szpitalu), który mi takie rozjechane terminy porodu ustalił - pokażę mu wyniki badań moczu i krwi, spisane ciśnienie, ostatnie usg z wagą Jasia i niech coś decyduje.. podobno on jest dość skłonny do cc.. A jak mnie zleje, to i tak miałam iść do tego drugiego gina..
Niestety zawsze na weekend takie sytuacje przypadają ech..
życzę ci Słonko, żeby wszystko ułożyło się po twojej myśli
a mnie od kilku dni boli i ciągnie.. blizna po cesarce niby słyszałam, że to normalne, ale przez 3,5 roku i cały okres ciąży nic nie czułam. Teraz jak na złość przy zmianie pozycji, wstawaniu, kichaniu, smarkaniu, kaszlu rwie jak ch o l e r a Myślałam, że tam wszystko już się wygoiło. Teraz jakbym miała rodzić naturalnie, to umarłabym ze strachu, że się ta blizna rozejdzie..