Marcóweczki 2011

[Scarletka]

Ja jestem 10 dni przed terminem porodu wiec już chyba najwyższy czas zeby czuć coś na dole...zresztą brzuch tez za mocno nie wisi No lookniejcie same ...wrzuciałam na brzuszkowy

ja tak miałam w pierwszej ciąży, brzuszek mi się nie chciał obniżyć, parcia nie czułam mimo, że byłam w terminie porodu. Przenosiłam synka 5 dni i pewnie trwałoby to dłużej gdyby nie intensywna praca z emkiem hihihi po którejś akcji odeszły mi wody.

 

[ola.80]

Witajcie marcjaneczki
I znowu zima wrociła,masakra sniegu po kolanano coz oby do połowy marca juz go nie było
A teraz pewnie ktos sie na mnie zdenerwuje bo musze sie pochwalic ze na obiad mam pierogi ruskiea wczoraj były nalesniki
U mnie juz pranko konczy sie prac i moja praca na dzis sie konczy bo mam własciwie wszystko porobione,a no moze w koncu torbe spakuje bo czeka od pieciu dni
Scarletka mi niedawno tez pralka chciała sie zepsuc ale naszczescie to ja blondynka jestem i poprostu zle drzwiczki zamknełam przez co ona nie chciała sie właczyc,dobrze ze ma elektroniczny wyswietlacz i pokazała kod awarii,to sprawdziłam w instrukcji o co chodzimoze sprobuj jak Harsh radzi czyms podwazyc...
Magnolia ja za bardzo tez nie czuje nic miedzy nogami a mała ponoc jest głowa w doł,moja mama wczoraj mi mowiła ze ona tez nic nie czuła ani skurczy ani boli w kroczu,naszczescie odeszły jej wody to sie kapneła ze czas rodzic
Malinka wygrzewaj sie i szybko zdrowiej,zebys tylko nic gorszego nie złapała siedzac w przychodni,trzymaj sie dzielnie
Bosa moze Ty faktycznie oczyszczasz sie gora?
Futerko oni nawet nie maja prawa byc zli na Ciebie bo przeciez nie musiałas wcale brac tego projektu
no i co tam komu jeszcze napisac? a sto lat solenizantkom i gratulacje studentkom
miłego dnia,piatek weekendu poczatek

 

[wierka]

wpadłam się z wami przywitać i w zasadzie już się zegnam,bo synek kończy dziś lekcje dużo wcześniej,wiec chce się z wszystkim wyrobić.Poza tym w przyszłym tygodniu będzie miał ferie,wiec jak znam życie,to będę miała czas jedynie by sprawdzić czy się któraś już rozpakowała

miłego dnia

 

[Scarletka]

mając ułomnego chłopa do naprawczych spraw, to sobie trzeba radzić samemu:-) pralka jak zobaczyła nóż w mojej ręce, to się wytaszczyła a jak go na sobie poczuła, to się otworzyła
Problem znikł, ale tylko do kolejnego prania

ola przepraszam bardzo, gdzie ty masz tyle.. śniegu?!

harsh dziękuję za szczegółowe instrukcje hahahaha czego to baba nie wymyśli. dokładnie mam ten problem, o którym napisałaś

 

[katjusza77]

Scarletka - to może tylko czasowy bezpiecznik otwierania drzwiczek zaspał - ja też mam czasem takie wrażenie, że powinien już puścić a on trzyma i trzyma...
szczególnie jak chcę coś jeszcze dorzucić do prania a mi się spieszy... ;-)

 

[Scarletka]

Scarletka - to może tylko czasowy bezpiecznik otwierania drzwiczek zaspał - ja też mam czasem takie wrażenie, że powinien już puścić a on trzyma i trzyma...
szczególnie jak chcę coś jeszcze dorzucić do prania a mi się spieszy... ;-)

chyba nie, bo to już moje 3 pranie, z którym się tak morduję:-( za pierwszym razem cofnęłam pralkę na chwile na wirowanie i wyłączyłam drugi raz. Jakoś udało mi się ją otworzyć. Za drugim razem ta metoda nie podziałała, ale cudowne dłonie emka pomogły ( nie wiem jakim cudem), tym razem już nic nie wskórałam bez noża.

 

[PINKA25]

Też słyszałam o tym masazu brodawek ale ja sie jakos przemóc nie mogę zeby to zrobic bo mnie to drazni jak je dotykam eheeh

własnie ogarnełam w kuchni i salonie jeszcze reszta chaty i podlłogi pozniej prasowanie


a teraz mam chcice na torta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[malinaa]

Pinia w pierwszej chwili może być nieprzyjemne takie masowanie, wczoraj praktykowaliśmy, ale widać za mało ale weź oliwkę albo balsam i koniecznie PO CIEMKU, wtedy oksytocyna się wydziela łatwiej

Hars dzięki za przypomnienie Futrzaczka mi wyprorokowała poród przy pełni, więc czekam.........

Zmykam do lekarza choć pewnie odeśle mnie z ziółkami.. potem obiadek u mamy i mini zakupki i będę już z powrotem z Wami :*

 

[Justysia1a]

hej laseczki Jak tam u Was?? Ja kurczę dalej się męczę z kaszlem i katarem:/ Już mam dość. Lekarz rodzinny wypisał mi leki ale nic nie pomogły. Dziś kupiłam na własną rękę syrop *spam* dla kobiet w ciąży od przeziębień... jak teraz mi już nie pomoże to nie wiem... Ciesze się że chociaż gorączki nie mam.
Zakupy na wyprawkę już wszystkie mam. Łóżeczko złozone, pościel muszę wyprać, komoda i ubranka poskładane, wanienka jest i wszystko pozostałe też. Ciężko mi uwierzyć że to tylko jeszcze miesiąc Chociaż pewnie będzie się ciągnął Ale może urodzę wczesniej Chciała bym Bo przeciez 37 tc to już ciąża donoszona
Zaraz poczytam co tam u Was... dzisiaj jestem jakaś rozkojarzona;p

 

[Ewi82]

Pinka ja od kiedy Marta nagadała nam o tortach mam wielką ochotę na ten z bitą śmietaną i owocami! Za to nie mam wielkiej ochoty ruszyć się z domu

Malinka kuruj się żebyś miała dużo siły wycisnąć Jasia!!!

Futrzak widzę że u Ciebie taki sam zapał do projektu jak u mnie do pisania pracy. Już chyba g z niej będzie...

Hars a o co chodzi z tą pełnią??? Bo ja jakaś niezorientowana jestem.

A w ogóle to mam takiego doła że idę posiedzieć sama w kącie i poryczeć...