Ja też się boję śmierci... A z tego jak życie może być krótki i kruche zdaję sobie sprawę dopiero w takich momontach jak teraz. Szkoda że nie wygrał tej walki chociaż wiem że walczył do końca. Mam nadzieję że jest ten inny świat i że tam mu jest lepiej...
Ewe u mnie też 30 dni zostało. Czyli teoretycznie rodzimy razem...
Ewi, 3maj się, musisz wierzyć, że po drugiej stronie będzie mu lepiej. A jeśli jest piekło, to źli ludzie odpowiedzą jeszcze za swoje czyny. Ja nie jestem osobą wierzącą, ale w takich chwilach dobrze w coś wierzyć...:-(
Ja się nie boję śmierci, tylko cierpienia bliskich, których mogłabym zostawić...lub odwrotnie. Ale jeśli się kogoś kocha, to jest to nieuniknione...
Robię dla M schab pieczony ze śliwką. Może chociaż w ten sposób mu podziękuję za trud, który wkłada w remont, mój kochany pracuś.
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Jestem z niego bardzo dumna, wczoraj rozmawiałam z teściową i nie mogła się nadziwić jakiego ma cudnego syna
A ja nawet nie wiem czy u mnie w szpitalu można mieć własną muzykę. Ale chyba coś nagram
Dove, współczuje hemoroidów, może idź z tym do lekarza?
malinka, ja od razu wiedziałam, że to ciasteczka
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
słodkie wszędzie wywęszę
Zauważyliśmy z M, że jeszcze 1 sąsiadka z dołu jest w ciąży. A dziś jak sobie drzemałam, jakaś delegacja gości mnie zbudziła, schodzili z góry i gadali o ciąży i wózku. Możliwe,ze mam w bloku trzecią ciężarną, tylko jej jeszcze nie przyczaiłam
Cholera, zgaga mnie dopadła!
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)