Harszka kontrole wyszły w porządku. Kobiety straaaasznie sie czepiały przez cały czas, a na koniec udało się dogadać i okazało się, że urzędnicy też bywaja ludźmi
))))
To teraz rzeczywiscie spokojnie na macierzynskie
Futrzak i tego się trzymajmy
Hars masz niesamowitą babcię
ciekawa jestem co moja by powiedziała na japonki hm.. a jato bym dziwnie wyglądała w lutym w japonkach, chyba jeszcze się powciskam w kozaki.. ostatnio próbowałam założyć trampki, to się zdziwiłam ;p nie dość, że ledwie wcisnęłam w nie stopy, to się okazały po prostu za krótkie ;p
to moze gumiaki?
Wiem, ze to troszke wredne, ale wyobrazilam sobie Ciebie..z torba do szpitala..w kurtce..i takich roboczych z filcem..
dziewczynki .....ja niestety tez mam wklesle sutki i tez mam z tym problem ,ale ponoc wlasnie sa nakladki specjalne do kupienia.........obrzeki straszne takze ,ktore kompletnie nie przechodza po nocy..ciagle panikuje i robie badania;/lecz najgorsze w tym ze od dwoch miesiecy lecza mnie na zatoki rozmaitymi lekami i takze antybiotykami ..cala ciaze mam mnostwo wzzietych leko.....lekarze mowia ze konieczne ale pewnie wiecie jak to jest i ile obaw..............
mam nadzieje ze tak jak mowia z dzieckiem bedzie wszytsko dobrze .....a czy ktoras z Was ma dostala np.jakas wysypke o ja niestety tak wlaczylam dwa tyg.poki co zeszla lecz co jakis czas skora cala swedzi niestety nadal ....to poki co tyle odemnie.....
Julia, ja jade na antybiotykach caly czas. Najwazniejsza jest mysl, ze przeciez nieleczone infekcje itd moga zaszkodzic bardziej niz te leki
No odrazu mi lepiej jak mnie pocieszyłyscie to ja was dobije właśnie rozmawiałam na innym forum z funfelami które są juz po i jednogłośnie usłyszałam że połóg jest gorszy jak poród hmmm ciekawe jak to z nami bedzie? dobra zostawiam was z refleksją na noc bo m pisał że już idzie i jedzonka chce to do juterka laski
Papcia, ja nie chcialam wlasnie tego pisac Wam, zeby nie straszyc... No, ale troszke w tym prawdy...Wydaje mi sie, ze nie tyle dziecko (bo spi jedynie i je...i robi kupe
), ale poradzenie sobie psychicznie i fizycznie jest dosc ciezkie.
Np w pewnym momencie mialam takie mysli,ze 'w co ja sie wpakowalam'...'Matko...jak ja wygladam'..'moje zycie juz nigdy nie bedzie moim zyciem'...itd...Nie ma znaczenia jak bardzo kocha sie dziecko...albo jak bardzo chce sie byc rodzicem..
No pięknie, nawet nie wspomniałyście o mnie przez cały dzień - zapamiętam to sobie
.
Hehe, co siądę Was poczytać to coś mnie odrywa, dziś z kumpelą poszalałyśmy w centrum, Rossmann i inne pierodłki
;-). Przyszła paczka z laktatorem, trochę się zawiodłam bo słowem w aukcji nie było wspomniane
że to sama głowica
czyli bez butelki
ale już zamówiłam zestaw startowy TT, więc OK;-).
Zmykam bo M przyszedł, pa.
Ja bym im dala neutralny komentarz..Ostatnio na ebay wlasnie mnie ktos tak oszukal..A raczej wystawil przedmiot jako nowy, a widac, ze nowy nie jest. Napisalam co mysle, a tam osoba, ze przeprasza,ale pakowala nowe... No myslalam, ze padne jak to przeczytalam. Napisalam do ebay, mam nadzieje, ze zwroci mi kase (tym bardziej, ze to w sumie cos takiego, co nie chce sie po kims uzywac-pizama do karmienia).
oj ciężki mam dzien, mimo planów nic nie zrobiłam oprócz obiadu :-( sapię jak lokomotywa, jestem zmęczona, mogłam się wyspać zamiast probować sprzątać. Ociężała umyslowo jestem. Jutro wyśpię się jak wrócę z p-la. Ciągnie mnie w pachwinach, brzuch się spina, malutka kręci się bardzo, skóra jakby miała pęknąć, jem cały dzień jak szalona
a energii nie przybywa. Teraz nalykalam sie Asmagu i czekam aż brzuch puści
Malinko - widzę, że już uspokoiłaś się trochę ;-) no i dobrze, bo jak mi 3 lekarzy powiedziało, łącznie z logopedą, że NIE WOLNO się stresować w ciąży, bo dzidzia cierpi, to i ja sie wyciszyłam i przestałam nerwicować. A tym bardziej, że lekarz widział Twoje obrzęki i nie skierował do szpitala, więc nie jest źle. Zaufaj mu.
buty - mimo braku obrzęków, noszę o rozmiar większe. Własnie wczoraj mama kupiła mi nowe kozaki już druga para w ciąży! noga mi się tak rozrosła
.
Przytulam cieplutko jeszcze trochę trzeba wytrwać dasz radę
Harsh - porób zestwy to chlopaki sobie poradzą :-) ja od 2 dni uczę Wiktora, że ma sobie przygotowywać ciuchy do p-la po kolei: zaczynamy od wyboru bluzki, podkoszulki, spodni, potem gatki i skarpetki. Znając młodego, wiem że potem bedzie na tacie wymuszał te czynności, które za mną robi
No i ja mam to szczęście, że mama mieszka blisko i ona pewnie będzie podjeżdżała i wiozła W. do p-la to dopilnuje wszystkiego. Ale najbardziej martwią mnie choroby, że mi malutką W. będzie non stop zarażał. Oby pomoglo to szczepienie. Oj będzie się działo.
Papcia - a skąd Ty wiesz, że bedą za krótkie? Widzialaś pierworódkę w wersji zwierzęcej i po karmieniu? Wiesz jak maly sysak potrafi cycuchy ponaciągać
Pastela, witaj w klubie umarlakow
Trzymam kciuki za W. zeby pochodzil do przedszkola chocby 2 tygodnie. I tez zaczelam sie zastanawiac jak to bedzie z tym moim chucherkiem...Przeciez jakbym teraz urodzila, to Olo mialby zero dostepu...
I zazdroszcze Ci mamy blisko, ja nienawidze jak Olo mi np w niewyprasowanych rzeczach chodzi, a k. zwyczajnie nie dostrzega roznicy... No i rzeczywiscie musze porobic zestawy..
Czekam na takie naklejki na ubrania (naprasowywanki?)
Zobacz załącznik 325377 to moze wtedy im jeszcze podopisuje numerki (zestawow
).
A i tak sie zdolowalam...Bo robilam przeglad ciuchow Olafa i tak..ma mnostwo bluzek na dlugi rekaw, mnostwo koszul..i zero spodni.. Powyrastal babel. Strasznie szybko rosnie ostatnio...
bolą cię pewnie od tego czytania tutaj o problemach sutkowych i ssakach je wyciągających
hehehe
mi od tego wszystkiego się schowały
ale na szczęście nie bolą
najgorsze jest to że ja głodna się robię a średnio w domu z jedzeniem ...jakoś nie mieliśmy siły do sklepu zajechać no i pusto w lodówce:-(
K. za to byl na zakupach i przyniosl- bulki, pieczarki, rzodkiewke i marchewki. Czyli 4 rzeczy o ktore go prosilam, bo reszte mial kupic wedlug wlasnego zdania (cos na chleb, soki itd...)...
MIejmy nadzieje, ze ta noc bedzie dla wszystkich (poza
Ewe i jej notatkami) znosna
Dobranoc.
P.S.
Fuuuuuuuj,
Tulip- seler naciowy z owocami? Az mi ochota przeszla... A tak na powaznie to od samego zapachu dostaje bolu glowy, chociaz teraz jak sie zastanowic to jest strasznie chrupiacy i soczysty... czyli moze pasowac
Jutro koniecznie salatke owocowa robie!