reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
hejwczoraj zapomniałam odpowiedzieć nt. gazetek - W. lubi Rajdek /dużo aut do kolorowania pisakami na fajnym papierze/, ale to trudno zdobyć, więc kupuję różne Strażak Sam, Tomek i przyjaciele, ostatnio kupil sobie Ben 10 - no to nie było dla 3 latka, ale się uparl i cyztal przez tydzień na okragło :baffled: a tam glupoty takie..., Super cyfry, a wczoraj kupilam Pluszaki Rozrabiaki z grą dla dzieci 4-7lat co by się podoksztalcal trochę :tak:

Z rewelacji - wczoraj u teściowej przytrzasnął sobie ciężką klapą od kibla swój interesik i mu zsinial na koncówce :-( oj bolalo... potem do kompletu palec wsadził gdzie ni etrzeba i wrócił z 2 'ałami' do domku :confused2: i weź zostaw dziecko u babci :wściekła/y:
fifronka
- będziesz czytała :-p
Harsh - i jak Olo? W. poszedł od p-la, ale zasikal lozko dziś w nocy pewnie z emocji
pestusia - też uwielbiam swoją teściową :wściekła/y: Trzeba bylo odpowiedzieć 'świetnie krowo' :-p
ok spadam korzystać z chwilowej wolnosci i pogody :-)
milego dnia
 
HeLLo!!


Witam o poranku ;) I zabieram się powoli do sprzątania... :rofl2::nerd::rofl2:

Harash... mam nadzieje ze synuś się nie rozchoruje , tego zycze :*

Buziaczku... Mój Najukochańszy... zyczonka spoźnione ale SZCZERE z całego serduchaaaa NAJLEPSZEGO, a przede wszystkim porodu takiego o jakim marzysz ;)

Martita24... u mnie badania kosztowały 28 zł, a poźniej przy odbiorze gdyby test był dodatni to 38 zł trzeba zapłacić za jakiś antybiotyk czy coś... tak w laboratorium tłumaczyli, ale najważniejsze ze był ujemny.

Fifronka... Słońce Ty już znajdziesz czass na nude... nie martw się ;) :tak: najwazniesze ze bedziesz już sobie odpoczywac ;)

Scarletkotylko nie to... czy zawsze musi się cos dziać :( życze Ci zeby jak najszybciej te złe dolegliwości mineły :*

Ewefajniutko masz, ja bym jeszcze pochodziła, mi się bardzo podobało, szybciutko sie skończyło, więc zycze przyjemnych zajęc ;)))

Pestusiato teściowa miała GEST :/:eek::eek::eek: ale to tak własnie bywa... Nie wiem co chciała zdziałać... zdenerwować czy co ?? dobrze ze Twoja mamcia nadrobiła to wszystko ;)

Miami i Malinkawłasnie u mnie tak samo jest z M ... jakaś nerwówka jest... a tak jak piszecie w ciąży Nam wolno wszystko, rozumiem ze Oni też mają swoją wytrzymałość... ale i ja większość czasu ciążowego byłam grzeczna, i samodzielna, wiec mogłby to docenić...


A ja dziewczynki w czwartek byłam u lekarza bo dostałam uczulenie na leki które mi przepisał na obrzęki i musiał mi je odstawić i stanełam na wage a tam 4 kg mnie JUPIIII cieszyłam się strasznie... ze woda zeszła... ale co z tego jak dzisiaj wstaje i znowu jestem jak balon... nogi spuchnięte, buzia też... i zastanawiam się czy iść do gina czy dzwonić...w sumie nic nie mowił ze jak wrócą znowu obrzęki to przyjść a może macie jakieś rady... a po za tym wszystko okiiii ;) :-)
 
Hello
U mnie kolejna noc na paracetamolu.Myślałam ze wytrzymam z tymi zatokami,ale o 2 w nocy się poddałam i puściło.Teraz z powrotem zaczyna mnie ćmić, ech... zawsze się coś musi przyczepić. Do tego pizga na dworze ale nie dam sobie popsuć humoru:-)

Scarletka ja już 2 tygodnie walczę z przeziębieniem.Próbuje wszystkich domowych sposobów,ale najwyraźniej moja odporność w ciąży jest zerowa i teraz przerzuciło mi się na zatoki.
Harsh jak się Olo czuje?? Mój Sammy do 3-ech lat to ciągle chorował,to wirus,to angina a jak go teraz wzięłam w Pl do laryngologa to się okazało ze ma przerośnięte migdały co mogło być przyczyna tych częstych zachorowań.
 
dzieńdobry dziewczynki!


oj widzę że dziś troszkę miało nieprzespaną noc... ja tylko o 3.30 byłam z psem na spacerze bo on nie spał i wydawało mi się że ma potrzebę więc sobie urządziłam spacerek w deszczu nocą ...

Harszka, Skarletka
- trzymam kciuki żeby żadne paskudztwa bakteryjne/wirusowe się u was nie rozwinęły!

Fifronuś - to kiedy ta laba?:-D

Malinka
- nagrywaj nagrywaj:-D mi mały też chyba się jakoś obrócił i się stresuję że może nie jest już główką w dół...ale dziś idę do gina więc się dowiem...

wierka - twarda z ciebie kobieta:-D ja już chyba bym się poddała z tym dobrym humorem hihi:-)

ona - urodzisz i opuchlizna zejdzie:-D to chyba najlepsza metoda:-)

pastela - biedny interesik:-( ale musiałam chwilę się zastanowić i zwizualizować jak to jest możliwe że sobie przytrzasnął...:-)
 
WIERKA - wracaj do zdrowia ja tak sie zalatwialam wtedy przed swietami jak nas tu ten porabany snieg zaatakowal... pamietasz?? wtedy z pracy mnie taxi nie chcialo zadne wziasc i szlam z buta 3 mile....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::angry:
1,5 tyg sie meczylam na paracetamolu a i tak g to dalo... w koncu po poltora tyg mnie GP przyjal - stwierdzajac ze nie mam swinskiej grypy:baffled::angry: i nie obylo sie bez amoxycykliny... i tak zatoki wyleczylam czyms innym ale zapalenie oskrzeli ktore dostalam bo mnie nie chcieli przez 1,5 tyg do osrodka przyjac przeszlo po antybiotyku..:confused2: a na zatoki polecam te krople na serio mi wyleczyly zatoki a ja to z tym mam zaj....sty problem nazwa: EUPHORBIUM nasalspray w necie mozesz kupic - tanie nie sa bo 10£ kosztuja ale dzialaja-chwala Bogu za nie:-)

Pastelko - ale ty masz przeboje z tym twoim wiktorkiem... ciekawe czy moj tez bedzie taki zbojnik:)
Scarletko - nie odchylaj glowy do tylu z krwotokiem z noska bo wszystko wraca spowrotem!! usziadz i pochyl glowe do przodu i chusteczka higieniczna przyloz zeby nie cieklo a na okolice nosa przyloz woreczek lub szmatke z lodem wszystko co ma zleciec to zleci a reszta sie uspokoi...wiem bo udzielam pierwszej pomocy tutaj
 
Ostatnia edycja:
już się trochę przewietrzyłam, wieje że hej

dziś M. zamknął mnie w domu i nie moglam znaleźć kluczy, dzwonię do niego i się pytam gdzie są? /moje klucze oczywiście/, M. oczywiście nie wiem bo skąd ma wiedzieć, ja już zła się zaczelam robić, że zostaniemy w chacie caly dzien, a tu M. dzwoni z propozycją 'kochanie pewnie masz w aucie, wyskocz oknem i sobie weź' :eek:

aaa klucze w końcu znalazlam w swojej torebce :zawstydzona/y:

futrzak - no skonczył sikać i zamiast zabierać sprzęt to po podtarciu się najpierw opuszcza klapę i spuszcza wodę, a potem dopiero gatki ubiera. A u teściowej chyba klapa samo spadająca jest... więc nie zdąrzył się odsunąć, bo on jest takiego wzrostu, że akurat siusiak na wys. krawędzi kibla się znajduje... zresztą 3-latek to potrafi

Harsh - dopiero załapalam, że to alarm Ty mialaś - co się dzialo?
 
Witam 'z rana'....
To juz Wam pisze co sie dzialo...
Wieczorem wypilam sobie kakao z Olafem,umylismy zeby, maly usnal... No i nagle jak mnie zaczal brzuch bolec...Najpierw wymiotowalam, pozniej zaczela sie na maksa ostra biegunka... Pozniej to juz na przemian, zaczely mnie bolec plecy, brzuch strasznie sie napinal, zaczely sie skurcze...Zadzwonilam, pojechalam, sprawdzili... nie bylo zadnych zmian... a skurcze sie wyciszaly...chcieli mnie zostawic na obserwacji,ale znajac zycie to i tak bym wyszla dzisiaj wieczorem... I taka historia.

A Olo znow kaszle okropnie...i sie zdolowac mozna, bo poza tym jest ok..
 
o jaaaaaaaaaaaaa! zapomniałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dziś do późnych godzin wieczornych nie ma ciepłej wody! a nie dość że dziś idę do gina i nie wyobrażam sobie iść tak bez konkretnego umycia i akcji golenia podwozia! łomatko!!!!!!!!!!!!!!!! czemu ja o tym nie pamiętałam wczoraj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
 
reklama
futrzak - o to akcja czajnik + miseczka i jedziesz jak za dawnych czasów
Harsh - o zwiastuny porodu lub zatrucia, ja mialam tak w weekend podobnie, ale bez skurczy, ale mi przeszło po nospie, Asmagu i leżeniu. Trzymaj się. A Olafa przytul i wygrzej w lóżku jak się da, ciekawe ile moj pochodzi do p-la...
 
Do góry