reklama
papcia
Mamunia Lenuśki
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2010
- Postów
- 2 033
Harsh czyli co laska powoli sie nam szykujesz do rozpakowania a miałaś zaczekać za mną foch normalnie
a canneloni to ja robie farsz jak na klopsy kłade w środek potem w naczyniu żaroodpornym zalewam sosem pomiddorowym i do piekarnika na koniec posypuje startym żółtym serem prościej sie chyba nie da
Hehe nie ma Pinki to mnie nie zlinczuje że tu Ci odpisałam
a ja właśnie miałam tel że pani przyjedzie po naszego małego kocórka w sobote i mam nadzieje że w końcu ktoś konkretny bo wiecznie ktoś dzwoni że po niego wjedzie i jakoś dojechać nie może a pozatym pisała mi córka mojej kuzynki że chetnie zaadoptuje mojego kochanego królika jupi jeszcze tylko musze wymyśleć jak sie starej kocurzycy pozbyć bo znowu zaczeła mi na parapecie za oknem przesiadywać
a u babci sie zaszokowałam bo moja chrzestna a mama chrzestnej Lenki wypytywała czego jeszcze nie mam kupionego więć ją z leksza zażyłam że mam wszystko bo robiła podchody czy mam komode kąpielową wiec ją oświeciłam że nie mam na to miejsca i mam zwykła a tamta miałam okazje kupic za grosze i niechciałam, więc żeby nie było że próbuje w razie w coś wysępic dla małej to jak ciotka pojechała do pracy to kuzynce pokazałam leżaczek bujaczek więc myśle że jak chce coś kupić jako chrzestna to naprowadziłąm ją na dobry trop( kuzaja małolata jeszcze nie pracuje więc i tak ciotka musi zasponsorować cokolwiek)bo znając tą moja chrzestna to kupiła by tak czy siak coś co już mam więc może młoda zatrybiła po co jej pokazuje ten leżaczek
a canneloni to ja robie farsz jak na klopsy kłade w środek potem w naczyniu żaroodpornym zalewam sosem pomiddorowym i do piekarnika na koniec posypuje startym żółtym serem prościej sie chyba nie da
Hehe nie ma Pinki to mnie nie zlinczuje że tu Ci odpisałam
a ja właśnie miałam tel że pani przyjedzie po naszego małego kocórka w sobote i mam nadzieje że w końcu ktoś konkretny bo wiecznie ktoś dzwoni że po niego wjedzie i jakoś dojechać nie może a pozatym pisała mi córka mojej kuzynki że chetnie zaadoptuje mojego kochanego królika jupi jeszcze tylko musze wymyśleć jak sie starej kocurzycy pozbyć bo znowu zaczeła mi na parapecie za oknem przesiadywać
a u babci sie zaszokowałam bo moja chrzestna a mama chrzestnej Lenki wypytywała czego jeszcze nie mam kupionego więć ją z leksza zażyłam że mam wszystko bo robiła podchody czy mam komode kąpielową wiec ją oświeciłam że nie mam na to miejsca i mam zwykła a tamta miałam okazje kupic za grosze i niechciałam, więc żeby nie było że próbuje w razie w coś wysępic dla małej to jak ciotka pojechała do pracy to kuzynce pokazałam leżaczek bujaczek więc myśle że jak chce coś kupić jako chrzestna to naprowadziłąm ją na dobry trop( kuzaja małolata jeszcze nie pracuje więc i tak ciotka musi zasponsorować cokolwiek)bo znając tą moja chrzestna to kupiła by tak czy siak coś co już mam więc może młoda zatrybiła po co jej pokazuje ten leżaczek
ja wlasnie mam chwilke to troche nadrobie watek glowny ;-)
Ostatnio pisalam ,ze moj maluch oszczedza mamie organy wewnetrzne- Bartoszek tez oszczedzal,nigdy nie czulam,zeby mnie skopal po zebrach, zaladku itd. I kilka dni temu pisalam,ze synus nisko wiec zeber tez mi nie kopie no i masz.... dzis mnie tak zebra nap****ja ze chwilami plakac sie chce.... synus uznal,ze skoro mama narzeka,ze jej po zebrach nie kopie to trzeba to nadrobic
Ostatnio pisalam ,ze moj maluch oszczedza mamie organy wewnetrzne- Bartoszek tez oszczedzal,nigdy nie czulam,zeby mnie skopal po zebrach, zaladku itd. I kilka dni temu pisalam,ze synus nisko wiec zeber tez mi nie kopie no i masz.... dzis mnie tak zebra nap****ja ze chwilami plakac sie chce.... synus uznal,ze skoro mama narzeka,ze jej po zebrach nie kopie to trzeba to nadrobic
Dove biedactwo odpoczywaj ile tylko dasz rade i trzymaj zacisniete nogi)
agacina widze, ze ten halny to zachodu na wschod uk;/ porazka... ja dzis myslam, ze nie dojde do sklepu tak wialo;/
A ja poszlam dzis za wazym "zlym" przykladem i tak nawrzeszczalam na emka, ze do tej pory mam wyrzuty sumienia:-( Wrocil biedak po 12 h z pracy do domu, a tu jeszcze wredna zona bez powodu mu afere urzadzila... Zwalilam wszystko na hormony ale jako pomysle o tym co wygadywalam Jakby diwe osoby we mnie siedzialy:-( Wstyd mi!!
agacina widze, ze ten halny to zachodu na wschod uk;/ porazka... ja dzis myslam, ze nie dojde do sklepu tak wialo;/
A ja poszlam dzis za wazym "zlym" przykladem i tak nawrzeszczalam na emka, ze do tej pory mam wyrzuty sumienia:-( Wrocil biedak po 12 h z pracy do domu, a tu jeszcze wredna zona bez powodu mu afere urzadzila... Zwalilam wszystko na hormony ale jako pomysle o tym co wygadywalam Jakby diwe osoby we mnie siedzialy:-( Wstyd mi!!
Dziś pogodny dzień miałam, na wejściu oznajmiłam dla M., że dziś mam nadzieję nie stresować sie i ma mi pomóc przez najblizsze 4 tyg. bo jest mi za ciężko i brzuch mnie bardzo boli i boję się, że za wcześnie urodzę No i było miło i bezstresowo. M. bez słowa robił o co prosiłam, no i jeszcze komodę zdąrzyl skręcić, bo dziś meble nam przywieźli :-),
byli też fachowcy od remontu i przychodzą do roboty w sobotę o 8:00 i będą robić do oporu - mieszkam na wsi w domku więc nie dłubią ile dadzą radę, byle szybko się wynieśli.
Dzień spokojny i udany - w końcu
Dzidzia bardzo mało się ruszała, ale jak M. zaczął młotkiem wbijac gwoździe to się obudziła i poszalała godzinkę ;-)
Harsh - na wieść o Twoim rozwarciu wylądowałam w kiblu ze sraczką dosłownie
Wiem, że niektore dziewczyny chodzą nawet kilka dni z małym rozwarciem, ale ja urodziłam po 8 godzinach... więc zestresowałam się za CIebie . Olaf nie zrozumie, że musisz leżeć? Bo z 3 latkiem można juz się czasem dogadać, W. się usamodzielnił i jak nie wstanę z wyrka to w końcu zajmuje się sobą. Poleż i odpoczywaj, może Twój M. wziać urlopu kilka dni? A z Olafem jak było z rozwarciem chodziłaś?
Idę cyknąć sobie fotki brzuszka, bo widzę że dziś chwalimy się /tylko moje wyjściowe to nie będą /
cdn.
byli też fachowcy od remontu i przychodzą do roboty w sobotę o 8:00 i będą robić do oporu - mieszkam na wsi w domku więc nie dłubią ile dadzą radę, byle szybko się wynieśli.
Dzień spokojny i udany - w końcu
Dzidzia bardzo mało się ruszała, ale jak M. zaczął młotkiem wbijac gwoździe to się obudziła i poszalała godzinkę ;-)
Harsh - na wieść o Twoim rozwarciu wylądowałam w kiblu ze sraczką dosłownie
Wiem, że niektore dziewczyny chodzą nawet kilka dni z małym rozwarciem, ale ja urodziłam po 8 godzinach... więc zestresowałam się za CIebie . Olaf nie zrozumie, że musisz leżeć? Bo z 3 latkiem można juz się czasem dogadać, W. się usamodzielnił i jak nie wstanę z wyrka to w końcu zajmuje się sobą. Poleż i odpoczywaj, może Twój M. wziać urlopu kilka dni? A z Olafem jak było z rozwarciem chodziłaś?
Idę cyknąć sobie fotki brzuszka, bo widzę że dziś chwalimy się /tylko moje wyjściowe to nie będą /
cdn.
K
koncia
Gość
Mój M dziś bardzo głośno kichnął i mały w brzuchu tak gwałtownie podskoczył i wreszcie był bardzo aktywny i to przez 3 godziny wiercił się jak szalony, wszystko zakończyła czkawka i poszedł nyny, więc i ja już się położę ;-)
reklama
buziaczek1
Fanka BB :)
masala ja mialam te wrzaski na emka tez oststnio... on biedny po calym dniu pracy a ja mu awantury robie...dobrze ze teraz jest ok
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 921
- Odpowiedzi
- 67
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 284 tys
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: