reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
hej

podczytuje od rana,ale jakos nie moglam sie zabrac za pisanie.
Troche poprasowalam dzis jak T. pojechal z Bartoszkiem do dziadka i to tyle mojej aktywnosci na dzisiaj ;-)

Wszystkim ,ktorych dopadl zly humor zycze szybkiej poprawy nastroju.
Juz niedlugo bedzie lepiej :) Albo bedziemy tak zmeczone ,ze nie bedziemy o tym myslaly ;-)
Glowa do gory, bedzie dobrze!
Ja poki co nie narzekam, choc bywaja i gorsze dni- wiadomo, jak to z naszymi humorkami w ciazy.
T. pomagal zawsze przy synku a teraz kiedy musze na siebie bardziej uwazac to pomaga jeszcze wiecej, wiec nie moge narzekac, choc mam dni,ze i tak mnie wszystko wkurza ;-) to jak widac normalne ;-)

Kupilismy juz szafeczke/przewijak wiec przygotowania ida do przodu . Torba juz prawie spakowana.
Jeszcze tylko kupic wanienke,mate na przewijak ,kosz na pieluchy i kilka drobnych rzeczy i gotowe.

Dobra, wpadne potem bo T. uspil wlasnie Bartoszka i chce kompa na troche.
 
w końcu i ja sie dokulałam widze że nie wszystkim humor odpuścił u mnie już lepiej nie poweim wyryczałam sie wczoraj za wszystkie czasy a m dostał wstrzasa i odrazu inaczej chodzi ale chyba czasem potrezbny taki dzień oczyszczania organizmu z soli:)

widze że wszystkie zaległyśmy przy kompletowaniu wszystkiego przedemna jeszcze 2pełne pudła chomiki do prania i 50pieluch i finisz bedzie z pranio prasowaniem pare pierdól do kupienia i bedzie gotowe chyba bynajmniej mam taka nadzieje

Pastela nie mogłą czasnąc czyms tego dziada ja to bym mu tak pierdzielła żeby z futryna wyleciał co za gbur ja kiedyś nachukałąm facetowi w biedronce jak mi wyrwał z reki krzesła plastikowe i jeszcze mnie w głowe trzasnął nimi oj miał szczęscie że mama w pewnym momencie mnie od niego odciągła

Malinka nie smutaj sie obejrzyj sobie jakąś dobra komedie zjedz krówke ostatnio wszystkim pomaga i jutro bedzie lepiej na pocieszenie ci powiem że mój m co miesiać ma 14nocek poza domem hurtem bez wolnego

Ola co do Twojego pytania wczorajszego odnośnie moich bóli to ja nie mam zgagi wiec malox czy renie nic nie pomoże aha pytałaś ostatnio ile jesteśmy z m razem no więc9rok na poleci od czerwca

dobra uciekam bo m juz dzwonił że kolacje szykować bo już idzie
 
Dziękuję Wam za pocieszenie, jakoś raźniej mi się zrobiło ;) Wypłakałam trochę wody, to mi lżej ;)
Generalnie praca mojego męża zła nie jest, w końcu starał się o nią jeszcze całkiem niedawno i dopiero 3 miesiące pracuje.. Wkurza nas tylko taka niepewność, niewiedza co gdzie kiedy.. Bo grafiki na dany tydzień dostają zazwyczaj w weekend i nie ma już możliwości zmiany, chyba że zamiany z kimś.. Z kolei coś jest nie tak, bo mój eMek musi dojeżdzać swoim autem do pracy 40km i wtedy bierze auto służbowe, a ten drugi jest z tego samego miasta, a to jemu kierownik ustawia same dni, a mojemu eMkowi prawie same noce.. Poza tym on wie, że jestem w ciąży, a i tak wysyła mi męża na 12-14h trasy podczas kiedy ten drugi jeździ od 7 rana na max 9-10h. I powiem Wam, że już temu zmiennikowi dodaliśmy ksywke "pipencjusz", bo jeździ jak ostatnia ofiara, mój eM robi trasy po około 600km, a tamten max 400km i zawsze się gdzieś zamota, albo w korek wbije i wychodzi mu dłużej.. A mój eM jeszcze czasem drzemie z godzinkę, jak już nie daje rady.. Z jednej strony mógłby spokojnie dłużej jechać te trasy, drzemać, zatrzymać się na jedzenie, ale on ma te swoje "cenne minutki", o których już Wam kiedyś pisałam i pędzi do mnie z powrotem, żeby być jak najszybciej.. Przez to kiero widzi, że szybciej i sprawniej robi trasy i może dlatego takie dostaje.. Nie wiem.. Będę mobilizować mojego eMka, żeby się odezwał, bo tak dalej być nie może!!
Wraca nad ranem, około 5-6, śpi do obiadu i wyjeżdża z domu około 17ej, a pipencjusz wyjeżdża o 7-8 i wraca około 17-18ej..
Tym razem przegięli na maxa, bo aż 3 noce pod rząd, to się cżłowiek może wykończyć..
Zobaczymy co kolejny grafik przyniesie i wtedy będę buntować męża!!

Vetka trzymaj się jeszcze jak najdłużej, a my będziemy kciuki ściskać za te Twoje wody &&&&&&&&&&!

Olka rozwaliłaś mnie tym tekstem, wyobraź sobie, że mój eM dokładnie to samo wczoraj powiedział "szkoda, że dzieci się nie wykluwają z jajek, nie musiałabyś sie tak męczyć" haha ;)

Pastelko przytulam :* Dzielna jesteś niesamowicie, a ten gbur tylko pewnie wyglądał zdrowo, a ma prostatę i hemoroidy na bank!! Lekarka też pożal się Boże ;p Weź ja zmieniaj od razu jeśli to Wasz rodzinny, podejście do pacjenta to ona ma świetne - nie ma co!! Zawsze sobie powtarzam "są ludzi ei taborety"!

Buziak ja musze z odrostami ;) ale czekam na kaskę..

Papcia nie zazdroszczę tych samotnych nocek.. Chociaż tyle dobrego, że wie kiedy i jakoś fizycznie i psychicznie może się do tego przystosować.. U nas raz tak raz srak, a eMek ciężko to fizycznie znosi.. O ile po normalnym dniu pracy może pospać 6-7h i jest git, to na te noce musi spać 6-7 a po obiedzie jeszcze choć godzinkę.. Bo jednak wielogodzinna jazda autem strasznie męczy.. No i boli go kręgosłup, szyja, oczy i żołądek powoli.. Trzeba pomyśleć o czymś innym, żeby mi się bidulek nie wykończył, wrzodów nie nabawił, jakiegoś zwyrodnienia kręgosłupa i oczu nie zepsuł..

Wiecie co mi się przypomniało - vibovit :D Jaaaaaaaaaaaaaaaaaakie to było dobre :D
 
ja wlasnie tez tylko ide na sciecie a pasemka to odnowie na nastepna wyplate ...:sorry2:... coz czasami trzeba po kolei:) brzuszkowe zakupy byly wazniejsze;-)
a co do tego zmiennika i grafiku to moj tez ma podobnie same durne zmiany bo sie tam dopiero w pazdzierniku przyjal i non stop musi cos udawadniac glownemu a ten ze widzi ze moj chce pracowac to go bierze na wszystkie najgoretsze zmiany... jutro np mamy szkole rodzenia na 10 i tylko temu moj emus moze sie do 9tej wyspac bo mu pozwolil laskawca przyjsc na wieczor tylko :sorry2:...takze wiem mniej wiecej jak sie czujesz...:blink:dont worry - be happy:p
 
Ostatnia edycja:
laski drogie,nadaje ze szpitala... zostawili mnie na noc, bo mam cisnienie wysokie, straszny puls i dusznosci...to ostatnie to take nacciagane- ot,nie moglam oddechu zlapc...
no normalnie...jak nie urok to...dobrze,ze mam neta i tv. ciekawe jak tam milut- moze to przeczyta i sie posmieje,bo na bank ona mi cisnienie podniosla haha

malina, buziam.
 
Harsh ale masz przeboje, dobrze ze przynajmniej jestes pod kontrola;-) trzymaj sie w kupie-skrzyzyj nogi;p
Malinka- oby te dzieciaczki nas potem docenily za te odrosty:)hehe
ja dzis zrobilam fasolke po bretonsku:) dziwne bo nawet tego nie lubie:) mamie to nawet nie dzwonie ze to jem bo sie obrazi bo w pl tego nie jadlam :-)
 
Harsh co byś sie nie nudziła to poczytaj:ninja2::ninja2::ninja2:

Malina a no o tyle dobrze że ma grafik zawsze na kwartał ale np urlop musi zaplanować z rocznym wyprzedzeniem zawsze w listopadzie na cały rok z góry i nie ma możliwości zmiany ja ogólnie nie narzekam na jego nocki bo przynajmniej sie wysypiam gorzej tak jak teraz ma popołudniówki nie nawidze
 
reklama
Harszka bidulku Ty nasza :* Nie możesz się denerwować jak Ci tak skacze ciśnienie i nie oglądaj w tv wiadomości - mnie to zawsze do białej gorączki doprowadza grrrr A Ty musisz się wyluzować, zrelaksować i odpoczywać :*

Buziaku za odrosty, za rostępy, flaka na brzuchu, celulit na udach i generalnie zmasakrowane wnętrzności ;)

Papcia taki urlop to też plus - jak zaplanujecie np. wycieczkę i ją wykupicie to macie na bank :D

Miałam dzisiaj iść szybciej spać, ale chyba znowu mi nie wyjdzie :p

Laski - zauważacie już jakąś prawidłowość w ruchach waszego dziecka?? Ja chyba zaczynam już rejestrować stałe pory spania i fikania Jasia ;) Podobno tak jak w 9 miesiącu tak po porodzie dziecko ma ustawiony rytm :) Zobaczymy..
 
Ostatnia edycja:
Do góry