reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

ale skrobiecie, zniknęłam w kuchni i nie ma szans was nadrobić:-(
witam nowe marcóweczki!

ale się urobiłam, nogi mi wchodzą w d dosłownie,ale warto było. pierwszy posiłek ciepły od 2 dni to 8 pierożków z mięskiem, ale pychaaaa:-) wreszcie przełknęłam. zrobiłam z przepisu Marty, z mąki krupczatki i stwierdzam,że rewelacja! na 80 żaden się nie rozkleił, ciasto mięciutkie i rozpływające w ustach
 
reklama
Dziewczyny miłego popołudnia wam życzę idę coś przekąsić i robić obiad a potem na wizytę :-) odezwę się wieczorkiem :-D


kucze ale szybko masz wizyte poloznej i badanie serducha ja jak bylam około 6 tygodnia to powiedziala ze badanie serca bede mała około 12 tygodia jak przyjdzie do mnie do domu daj znac jak u ciebie to wyglądało.............

Morrigan- ja tez bede miała tak jak ty w 12 tygodniu;-))) a malemu musza ten pępek operowac az tak bardzo mu wystaje????????????

Ona- dzieki kochana........buzka

a tak wogole to witam mamuski ale mnie dzis mdliiiiiiiiiiiiiiiiiiiii hohohoo zaraz mietka w ruch pójdzie bo imbir na mnie nie działa................ugotowałam dzis grochowa bo miałam ochote ale teraz mi sie zachcialo kotleta schabowego ziemniaków i mizerii z sałaty o rany!!!!!!!!!! hahah



aaaaaaaaaaaa lutka doszla dzis rano i juz wzielam bo plamienia powroocily ciekawe na jak dlugo......

idde wcisnąc w siebie zupe
 
Kurcze dziewczyny, zazdroszczę, że macie czas i zapał żeby robić takie dania, jak np. pierogi. Ja jeżeli nie dostanę zamrożonych od mamy - to nie mam :) I to nawet nie to, że nie potrafię - bo potrafię doskonale. Ale u nas króluje szybkie gotowanie. Takie naprawdę szybkie. Albo przynajmniej na zapas i do zamrażalnika (tu królują wszelkie dania jednogarnkowe). A ostatnio to Małż gotuje zdecydowanie częściej, bo w domu jest przede mną.
Ech, znowu wpędzę się w wyrzuty sumienia, że d...a jestem, a nie pani domu. Bo ja to bym chciała wszystko idealnie: ambitna praca, 10 godzin zasuwu, z uśmiechem i na skrzydłach do domu, obiad z 2 dań + deser podany koniecznie przy świecach, błyszczące i nieskazitelne mieszkanie i wykrochmalone kołnierzyki i mankiety w koszulach Małża. A potem rzeczywistość budzi mnie o 19.00 w drodze powrotnej z pracy, kiedy zastanawiamy się z mężem przez telefon, co zamówić do jedzenia i czy da się jeszcze zamknąć kosz z praniem ;-).
 
Kurcze dziewczyny, zazdroszczę, że macie czas i zapał żeby robić takie dania, jak np. pierogi. Ja jeżeli nie dostanę zamrożonych od mamy - to nie mam :) I to nawet nie to, że nie potrafię - bo potrafię doskonale. Ale u nas króluje szybkie gotowanie. Takie naprawdę szybkie. Albo przynajmniej na zapas i do zamrażalnika (tu królują wszelkie dania jednogarnkowe). A ostatnio to Małż gotuje zdecydowanie częściej, bo w domu jest przede mną.
Ech, znowu wpędzę się w wyrzuty sumienia, że d...a jestem, a nie pani domu. Bo ja to bym chciała wszystko idealnie: ambitna praca, 10 godzin zasuwu, z uśmiechem i na skrzydłach do domu, obiad z 2 dań + deser podany koniecznie przy świecach, błyszczące i nieskazitelne mieszkanie i wykrochmalone kołnierzyki i mankiety w koszulach Małża. A potem rzeczywistość budzi mnie o 19.00 w drodze powrotnej z pracy, kiedy zastanawiamy się z mężem przez telefon, co zamówić do jedzenia i czy da się jeszcze zamknąć kosz z praniem ;-).


hehehehehe odpuść sobie, nie można mieć wszystkiego na tip top. ja, że na wychowawczym, to mogę poszaleć.. no jak mi oczywiście dziecko danego dnia na to pozwoli, ale dziewczyny, zero wyrzutów sumienia. teraz to nam jest wybaczone hahahaha możemy tylko leżeć i pachnieć, też dobrze będzie:-D
 
możemy tylko leżeć i pachnieć, też dobrze będzie:-D

I to sobie do serca wziąć powinnam!
To nie jest do końca tak, że ja się jakoś strasznie spinam, ale od czasu do czasu - łapie mnie wyrzut. Zwłaszcza jak patrzę na koleżanki, które żyją trochę inaczej niż ja. Bo ja byłam specyficznie dość wychowana - mam pracować, być ambitna, nie zapominać o kimś ukochanym u boku, a przyziemnymi sprawami domowymi głowy sobie nie zawracać. jednocześnie moja najdroższa rodzicielka oczekiwała, że jakimś cudem w mieszkaniu będzie błysk, a lodówka pełna. Zapomniała mi tylko przekazać, jak się takie cuda osiąga - hihi.
 
Witam nowe Marcoweczki i zycze spokojnych ciaz :)

Starym tez w sumie ;)

Ruda - dobrze ze cie wizyta uspokoila

Ja bede miala pierwsze usg pewnie ok 12 wrzesnia jak zaczne 2 trymestr, wczesniej nie ma sensu sie tluc 112km do Dublina...

Dzis sie lepiej czuje, mam nadzieje ze fasoli nie zaszkodzila wczorajsza goraczka, lezalam z chlodnym kompresem na brzuchu i wzielam calpol dziecka jak mi temp nie chciala z 38.7 spasc.

Poza tym bylam u lekarza ze starszym dzieckiem bo ma wystajacy pepek. Dostalam skierowanie do chirurga w Dublinie. Kurde, jakos mi sie nie usmiecha wizja operacji pod calkowita narkoza u mojego dwulatka :(



Myślę,że na zabieg operacyjny,jeżli będzie konieczny można zaczekać kilka lat. A bardzo mu ten pępek wystaje,to przepuklina pępkowa??


Wpadłam tylko ,żeby się przywitać,może jutro znajdę więcej czasu to trochę poczytam.
A też zaliczam się do grona wielbicieli Nigelli Lawson....wczoraj upiekłam murzynka wg jej przepisu.....juz nic nie zostało:-D
 
Aneta, Pinka - wystaje mu tak ok 1.5cm i to jest przepuklina choc niby niewielka. Wlasnie chce tej konsultacji z chirurgiem, zeby sie dowiedziec czy operacja jest konieczna. GP powiedziala, ze nieoperowana moze sie powiekszyc, ale zobaczymy co specjalista powie...
 
ja też goniłam po chirurgach z rocznym synkiem, bo się pediatrze nie podobały niedomknięte kanaliki przy męskich narządach, zaczęła mówić o przepuklinie, operacji, co się stresu i nerwów najedliśmy, to nasze, a przepukliny nie było:crazy:
dlatego tak jak piszesz, najlepiej udać się do specjalisty, a on osądzi
 
Odnośnie przepukliny pepkowej mój M żył z nią dwadzieścia kilka lat , dopiero wtedy stwierdził,że chce sie jej pozbyć ze wzgledów estetycznych .
 
reklama
witam nowe marcóweczki widzę ze przybywa nas z każdym dniem,
marzec będzie urodzajny;-)
odezwę się wkrótce bo synek dba o to by mi się nie nudziło:-)
pozdrowienia dla wszystkich głodomorów
 
Ostatnia edycja:
Do góry