Marcóweczki 2011

[86ruda]

dzieki ;-)
magnez bede miala po poludniu, mam nadzieje,ze pomoze

wredniak,mamii no-spa jest rozkurczowa i moze rozwierac szyjke, z tego co mi gin mowil ;-)
ale napewno nie dzieje sie taak w kazdym przypadku (?)
Zreszta magnez moze zmiekczac szyjke- ale moja i tak miekka wiec... ;-)
No,ale co lekarz to opinia ;-)
Moj akurat z tych, ktorzy nie chca dawac zbyt wielu lekow bez szczegolnej potrzeby.
Ale wiem,ze w pl lekarze bardzo czesto przepisuja magnez i no-spe kobieta w ciazy,wiec napewno i tak mozna.


Ja poki co leze i czekam na magnez. Oby pomoglo bo dosc mocno boli a do tego stresuje sie tym,ze nie wszystko mam przygotowane.Dobrze ze wozek ma przyjsc dzis lub jutro. Lozeczko T. zlozy tez przed weekendem (mamy srubki wreszcie ) No ale zostala jeszcze szafka do kupienia,wanienka i kosz na pieluchy no i trzeba materac wyprac (recznie bo kokos- gryka wiec pralka odpada) Plus kilka drobnych zakupow. Mam nadzieje tylko,ze bedzie jak z Bartkiem i na strachu sie skonczy.
Tyle tylko,ze chcialam poprac rzeczy do szpitala,ktore kupilam (szlafrok,koszule,reczniki itd.) a teraz sie boje ze beda mokre a tu trzeba bedzie torbe pakowac
Nic, odpoczywam dalej, byle wytrzymac te 3 tygodnie to bede spokojniejsza.

 

[Ewi82]

Papcia a ja myślałam że to i tak dużo za niego daję bo większość rzeczy po 1 do 2 zł wychodzi na wagę. Ale on był wyceniony tak.

 

[Milutek23]

Ruda- spokojnieby to przeszło!!!;-) Jasne ze można brać takie leki- ja tak mam magnez 3x1 a no spe w razie potrzeby tak jak już kiedyś pisałam A zakupami sie nei przejmuj- tez rzeczy to pikus nie musisz miec wszystkiego przed porodem- dokupi wam mężuś nawet i po

 

[buziaczek1]

Dzien dobry to i ja sie klaniam tez mnie nie bylo dzionek a wy tu tyle naskrobalyscie ide was znowu nadrobic bo mi czasu na nic nie starcza!
Ruda- no oni to by sobie dali juz na wstrzymanie z tym magicznym paracetamolem-wariactwo tzrymaj sie jeszcze kilka tyg dasz rade-odpoczywaj z nogami w gorze

 

[mamii]

Ewi to ja się cieszyłam, że kupiłam kombinezon ze 110zł przeceniony na 60zł hłe hłe hłe bardzo zabawne ......

A jeśli chodzi o milutka to ON JE MÓJ
Ja mam przysłowiowy rzut beretem i jak tylko Miluś da znać, że się nudzi, albo czegoś potrzebuje, to nawet bliżej będę miała niż jej eM. No chyba, że stwierdzi, że nie potrzebuje towarzystwa ;-). Będziecie miały info na bieżąco !!!!!! :-)

 

[ola.80]

Witajcie kobitki:-)
Dzis miałam odwiedziny mojej mamy i musiałam zrobic obiad wiec czasu na BB zabrakło;-)
Ruda trzymaj sie,bierz leki i nogi do gory;-)
Milus u mnie od rana biało i prawie bez przerwy lekko pruszy snieg
Papciarku dziwna ta Twoja waga;-) przynajmniej nie bedziesz musiała sie odchudzac po ciazy;-)
i co ja jeszcze miałam Wam napisac?zapomniałam
aaa na obiad była fasolka po bretonsku i .... ptasie mleczko;-)

 

[Ewi82]

Mamii ale mój z ciuchlandu używany a nie nowy dlatego taka cena. Chociaż wygląda jak nowy bo taki maluch to go przecież nie zniszczy...

Mili jak masz numer w orange to ja mogę dzwonić codziennie i zdawać relacje z forum hehe, mam co miesiac 1000 minut darmowych i ngdy jeszcze nawet połowy nie wydzwoniłam! Ciuszki już się suszą Ale mikruski hi hi

 

[Milutek23]

Ewi- tak mam nr.w Orange Mówisz ze ucho mi odpadnie w szpitalu hi hi
e tam- przyszyją przy cc

 

[Corilla]

Cześć Dziewczyny!
Po długim czasie ciszy odzywam się, u nas marzenie "byle do przodu", zmęczenie odczuwalne, ale trzymamy się na razie w całości. W międzyczasie wciśnięto mi baję, że niby to mam cukrzycę ciążową i muszę się kłuć 4 razy dziennie (ale już nie codziennie tylko co drugi dzień) bo wyniki w ogóle nie wskazują na cukrzycę heheh! Clexane codziennie w udo już teraz, bo w brzuch już nie daje rady skóry zebrać taka napięta. Antoś rozpycha się łokciami i nogami i wypina pupę na przemian :-) Jadę do końca ciąży na no-spie forte i luteinie, i marzę, żeby jak najszybciej czas zleciał do terminu cc czyli 21-go lutego. Pozdrawiam Was cieplutko i życzę wszystkiego dobrego!

 

[tulip]

widze cisza- pewnie kazda sie objaduje
a ja jestem po kolejnej porcji kiszonej kapuchy- i jak dotad znowu nic nieruszyla mi zoladka :/ dziwne...
cale szczescie na slodkie tez mam niesamowita ciagote i po paczku wszamalam kinder czekoladke- wiec chyba moja panienka nie zmieni sie w krolewicza

dzisiaj przeroslam sama siebie i sama zaproponowalam obiad swojemu kucharzykowi. Bedzie kurak pieczony ( juz sie marynuje w "torebce smaku"- pewnej firmy ktorej nie bede reklamowac)

poza tym chyba po raz tysieeeeczny przejrzalam swoje ostatnie zakupowe ciuszki..choc jak patrze na MIlutka- to czuje ze jeszcze nawet niezaczelam sie przygotowywac do przyjecia malenstwa w domciu

Corilla- bedzie do przodu- nie ma co sie bac..wiekszosc z nas tu na nospie i magnezach leci, ja tez luteinka sie wspieram...zobaczysz jeszcze po 40 tygodniu bedziemy krzyczaly kiedy wreszcie urodzimy! ;-)