reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

witajcie dziewczyny :-)
od kilku dni Was podczytuję, ale jakoś nie mogłam się zmobilizować, żeby coś napisać ;-) w piątek byłam na wizycie u gina - ciąża potwierdzona, serduszko 11,5 mm ludka pięknie biło, więc chyba pora dolączyć do marcóweczek :-)
termin mam na 5.03 (wg OM) lub 8.03 (wg USG) :-) Młodego wypłoszyliśmy z lokum dopiero 11 dni po terminie, więc teraz nie przykładam już większej wagi do tych dat ;-)

--
co do kłucia w podbrzuszu to lekarz mówił, że póki kłuje z boku (póki potrafimy stwierdzić czy po prawej, czy lewej stronie) to jest ok - jak zacznie boleć brzuch na środku, to przyjść na kontrolę, ale też bez paniki, bo brzuchol ma prawo pobolewać :-)
 
reklama
Mój mężczyzna dostał torebeczkę z testem, wielkie oczy, uśmiech na twarzy, za chwile łzy i słowa "dziękuję". Moja mama dowiedziała się kiedy gotowała obiad w kuchni ... szeptem do ucha "jestem w ciąży" ... oniemiała, popłakała się :-) Rodzice m dostali pudełeczko z bucikami ... płakali wszyscy :-)
Teraz jesteśmy w trakcie przygotowań do ślubu. Planowaliśmy, że po skończeniu studiów będziemy sie starać o Maleństwo ... studia dobiegły końca i samo przyszło :-)
 
Hej Marcówki
Juz myslałam, że nie dam rady nadrobić tych kilkunastu stron, ale się udało.
Pierogi ruskie - mniam, tylko chyba nie teraz dla mnie, bo teraz wszystko jest bleee. Zaczęło mnie mdlić po każdym, nawet najmniejszym posiłku - co nie wróży dobrze bo w poprzedniej ciąży od 6 tygodnia żygałam jak kot, a od 12 byłam na lekach bo w ciągu 6 tygodni schodłam 5 kg i bez leków nic bym nie zjadła. Hmm, mam nadzieję, że jednak to nie jest taki mój urok, jeszcze tu jest mi cięzko gotować, bo mieszkanie na te 3 m-c jesm mocno tymczasowe.
Zazdroszczę wszystkim, które sa juz po usg - ja na pierwszą wizytę dotrę 31.08 czyli w 10 tyg jak wrócę z tych Niemiec, jeśli oczywiści nic się wcześniej niepokojącego nie zdarzy.
Pozdrawiam
 
Dziewczyny jak czytam te wasze posty to się zaraz głodna robię:-D w sobotę nie obeszło się bez placków ziemniaczanych :tak:
MaLea gratuluje i witamy w klubie;-)
Pogma przecież po to tu jesteśmy, by się w spierać,czas szybko minie!!
86ruda czekamy na wieści, a co do książki Nigelli to popatrz na car boot sale lub w charity,za grosze tam kupisz
fifi83 i fifronka ja mam dokladnie tak samo z tym kluciem w okolicy jajnika ,zdarza się to tylko raz dziennie ale czy to normalne?
 
Ostatnia edycja:
Bosonozka nie nic mi nie jest ale nie chce tam pracowac bo szkoda moich nerwow awansowac tam nie awansuje a 100%wynagrodzenia dostaje wiec moge pozwolic sobie na wypoczynek bo pozneij moze juz nie byc czasu:)

Vetka ja tez jeszcze nie mialam usg bede miec dopiero za jakies 3tyg ale jakos nie panikuje cos wewnetrznie mi mowi ze wszystko ok:)
 
Bosonozka nie nic mi nie jest ale nie chce tam pracowac bo szkoda moich nerwow awansowac tam nie awansuje a 100%wynagrodzenia dostaje wiec moge pozwolic sobie na wypoczynek bo pozneij moze juz nie byc czasu:)

Vetka ja tez jeszcze nie mialam usg bede miec dopiero za jakies 3tyg ale jakos nie panikuje cos wewnetrznie mi mowi ze wszystko ok:)
Cornelka - ja tez jestem w miare spokojna, bo to moja druga ciąża, oboje z mężem jesteśmy lekarzami (ja lek.wet), wyniki krwi i moczu mam ok - bo sobie zrobiłam, witaminy łykam więc nic sie nie stanie jak pierwszą wizytę zaliczę w 10 tc. Tylko tęskno do tego usg - moje pierwsze będzie od razu genetycznym
 
Vetka a to jak oboje jestescie lekarzami to napewno jestes spokojniejsza moje tez bedzie pierwsze i genetyczne tez sie nie denerwuje mimo iz nie mam zadnych objawow ale czuje ze jest dobrze lekarz potwierdzil ciaze wiec musze w niej byc:)badania mam bardzo dobre takze jestem jeszcze bardziej spokojna czekam sobie na usg:)
 
lokata, bardzo piękna i wzruszająca reakcja twojego mężczyzny. W końcu dajesz mu największy skarb w życiu, więc to "dziękuję" to strasznie na miejscu :tak:
 
ja właśnie wróciłam z m z zakupów i wam powiem, że się do nich teraz nie nadaję. nie dość, że okropnie mi na każdym dziale cuchnie, to chodze jak pijana i sam nie wiem czego chcę, a to bym chciałam tuńczyka, to mi się zachciało sałatki, to się łapię za konserwę, a zaraz po tym odkładam bo stwierdzam, że na co innego ma ochotę tylko jeszcze nie wiem na co:-D. m się śmieje, że ja jak śmietnik:tak:.
ja dzisiaj tylko na bułce z pastą jajeczną, bo jak patrzę na jedzenie, to mi wszystko wraca, może teraz wieczorem nadrobię. chciałabym tyle rzeczy, a jak biorę do ust, to mi się odechciewa.
zaczarowałyście mnie tymi pierogami, kupiłam mięcho, będę rorbić jutro z mięsem:-)
 
reklama
a propos denerwowania sie.

Wlasnie sie poplakalam, ogladajac na tvn24 mezczyzne, ktoremu przeszczepiono twarz (doslownie wszystko, miesnie, zeby, szczeke...) i on dziekowal rodzinie dawcy, za to, ze mu pomogli w tak tragicznym dla nich momencie...
Patrze a tam komentarz... 'Moglby dostac angaz w horrorze'.
NNIENAWIDZE takich gowniarzy emocjonalnych.
 
Do góry