reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

ja tam wole miec wszystko wczesniej przygotowane bo nie wadomo co bedzie, juz w szpitalu troche byłam, skurcze tez miała, jak ja bym pojechała rodzic to moj kochany mezulek by sobie z niczym nie poradził sam:)
Masz racje dobrze jest byc na wszystko przygotowanym- poza tym Ty najlepiej wiesz co Ci będzie potrzebne i przydatne w szpitalu wiec ja juz wszystko mam gotowe na 99%:)
 
reklama
Milutek mój gin to twój gin :-D:-D:-D
on jest taki zwariowany, że wiesz nie wyznasz się na nim. Ale cały czas mi mówi, że ja mu podejrzanie wyglądam tzn, że wcześniej mnie może rozpakować , dobra pożyjemy zobaczymy na razie zaciskam mocno nogi :-)
 
ja tam wole miec wszystko wczesniej przygotowane bo nie wadomo co bedzie, juz w szpitalu troche byłam, skurcze tez miała, jak ja bym pojechała rodzic to moj kochany mezulek by sobie z niczym nie poradził sam:)

ja tez wole sama rzeczy przygotowac bo Maż ze stresu moglby polowy rzeczy nie zabrac albo nie kupic tego co trzeba juz teraz sie stresuje a co bedzie jak bede rodzic :eek:
 
Masz racje dobrze jest byc na wszystko przygotowanym- poza tym Ty najlepiej wiesz co Ci będzie potrzebne i przydatne w szpitalu wiec ja juz wszystko mam gotowe na 99%:)

no racja, ja tylko bym z checią kupiła sobie piżamke jeszcze jakąs jak brzuszek urosnie a tak to wszystko dla dzidzi jest, no i pokoik bo moj kochany sie raz super postarał:)
 
ja tez wole sama rzeczy przygotowac bo Maż ze stresu moglby polowy rzeczy nie zabrac albo nie kupic tego co trzeba juz teraz sie stresuje a co bedzie jak bede rodzic :eek:

no własnie ja nie wierze w przesady ze nie wolno przed ktorymś tygodniem nic kupić czy cos:) trzeba byc gotowym:)
ostanio lezałam z dziewczynyą ktora juz tuż tuż była do porodu no i trafiła do szpitala i non stop dzwoniła do meza zeby cos tam jeszcze dpokupił i takie zamieszanie sie tylko robi
 
reklama
Do góry