futrzakowa
yea! to ja!
ja też, ja też! zresztą przy moim mężu prasowanie rzeczy nie ma zupełnego sensu, bo jego jedna wizyta w szafie po podkoszulek to konieczność prasowania wszystkich rzeczy od nowa
haha...coś o tym wiem
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja też, ja też! zresztą przy moim mężu prasowanie rzeczy nie ma zupełnego sensu, bo jego jedna wizyta w szafie po podkoszulek to konieczność prasowania wszystkich rzeczy od nowa
Olafa poukladane w miare,moje co tydzien ukladam, a K. to juz w ogole bo nie moge dosiegnac.
skąd to znam, u mnie była sterta 2 tygodniowa i jak juz zaczęła się wywracać, kurzyć a na półce Wiktor nie miał ulubionych bluzek do przedszkola to wzięłąm się za segregowanie, prasowanie i wkładanie na półkiA ja to Wam powiem ze w jednym pokoju to mam sterty poukładanych ubrań- ale obok szafek ha ha potem raz w tygodniu godzinka na to żeby pochować to do szafek i od poniedziałku od nowa to samo. Nie mam czasu gonić po całym domu za ciuchami (mam polki w dwóch pokojach)i- wszystko w czym chodzę mam zawsze wtedy pod reka i w jednym miejscu
Dodam jeszcze ze jest to wszystko spowodowane tym ze nie chce mi się schylać- mam za dużo komód nie wyższych niż do piersi
Ja juz po sniadanku i po upiekszeniu... az sie w lustrze nie poznalam
Gorzej ze sniadaniem, chlebka brak wiec liczylam, ze twarozek w pomidorkiem, szczypiorkiem i rzodkiewka zjem i kiedy juz tak wszystko pokroilam to okazalo sie, ze twarozek to nie twarozek tylko jakis soft cheese;/ No coz, nie bylo wyjscia i dodalam troszke zeby to zagescic;/ Ale glodna jestem dalej.
Juz mi sie obiadu chce... pomidorowke sobie dzis wymyslilam bo kupilam taki fajny polski makaron ostatnio i bedzie sie idealnie komponowal)
Rano tez chcialam podzwonic po urzedach i pozalatwiac to co moglam telefonicznie, umowic sie do dentysty, a tu sie okazalo, ze poniedzialek i wtorek to znowu jakies banki holidaye. CI brytyjczycy to nic tylko bank holiday za bankiem holidayem;/ I kasa z konta za czynsz nie zeszla, a miala zejsc pierwszego... Juz czuje jak mnie agencja bedzie scigac;/ I wez tu zacznij dobrze nowy rok)
My ubran tez nie prasujemy, co najwyzej koszule emka bo czesto w nich chodzi, a koszula to wiadomo musi wygladac jakos. Chcialam sie zabrac za pranie rzeczy malej, ale stwierdzilam, ze po co skoro nawet nie mam jeszcze komody, zeby te ubranka gdzies pochowac, a prac, zeby wrzucic do worka to chyba bez sensu.