Witam sie i ja.
Pospalam ale za malo cos, budzik mnie brutanie obudzil oznajmiajac, ze czas sie wziac za nauke;/ Potem musze sie do banku wybrac i jakis stanik kupic bo mnie wszystkie cisna.
Od rana cudowna firma internetowa wkurzyla mnie mailem. Malo tego, ze czekalam na internet 2 miesiace, musialam tam co chwile dzwonic, to teraz jeszzcze chca mnie skasowac za podlaczenie lini telefonicznej---50 funtow!! Pogielo ich!! Zwlaszcza, ze mialo to byc za darmo!! Pytalam nie raz. I znow dzieki tej cudownej firmie mam cisnienie 500;/ No nic poczekam do przyszlego tygodnia i zadzwonie tam. Jakos dzis sie nie chce bradziej wkurzac. A w przyszlym tygodniu musze isc na rozmowe do mojej pracy, gdzie tez mnie wkurza (w zasadzie to ta sama firma, tylko innymi rzeczami sie zajmujaca;/) wiec zalatwie dwie sprawy i moze tylko raz sie wkurze.
Widze, ze Wy tez myslicie o wakacjach juz Ja chyba juz we wrzesniu wiedzialam, ze chce jechac nad polskie morze. Wszyscy znajomi w glowe sie pukaja, ze co ja za bzdury wymyslilam, ze nie bedzie pogody i mam zawiesc tylek tak jak zawsze gdzies dalej, bo to i gwarancja pogody i kasa w zasadzie ta sama... a mi sie marzy polskie morze... gofry ze smietana, kebaby, zapiekanki,... tutaj tego nie ma, we wszystkich "zagranicznych kurortach" w ktorych bylismy to tez sie z tym nie spotkalam, wiec postanowilam. A jako, ze zamierzam wziac moich rodzicow, to troszke moze odpoczniemy z emkiem, a oni zajma sie Amelka. Zwlaszcza, ze niestety nie beda jej mieli na codzien, wiec chetnie skorzystaja.
Pospalam ale za malo cos, budzik mnie brutanie obudzil oznajmiajac, ze czas sie wziac za nauke;/ Potem musze sie do banku wybrac i jakis stanik kupic bo mnie wszystkie cisna.
Od rana cudowna firma internetowa wkurzyla mnie mailem. Malo tego, ze czekalam na internet 2 miesiace, musialam tam co chwile dzwonic, to teraz jeszzcze chca mnie skasowac za podlaczenie lini telefonicznej---50 funtow!! Pogielo ich!! Zwlaszcza, ze mialo to byc za darmo!! Pytalam nie raz. I znow dzieki tej cudownej firmie mam cisnienie 500;/ No nic poczekam do przyszlego tygodnia i zadzwonie tam. Jakos dzis sie nie chce bradziej wkurzac. A w przyszlym tygodniu musze isc na rozmowe do mojej pracy, gdzie tez mnie wkurza (w zasadzie to ta sama firma, tylko innymi rzeczami sie zajmujaca;/) wiec zalatwie dwie sprawy i moze tylko raz sie wkurze.
Widze, ze Wy tez myslicie o wakacjach juz Ja chyba juz we wrzesniu wiedzialam, ze chce jechac nad polskie morze. Wszyscy znajomi w glowe sie pukaja, ze co ja za bzdury wymyslilam, ze nie bedzie pogody i mam zawiesc tylek tak jak zawsze gdzies dalej, bo to i gwarancja pogody i kasa w zasadzie ta sama... a mi sie marzy polskie morze... gofry ze smietana, kebaby, zapiekanki,... tutaj tego nie ma, we wszystkich "zagranicznych kurortach" w ktorych bylismy to tez sie z tym nie spotkalam, wiec postanowilam. A jako, ze zamierzam wziac moich rodzicow, to troszke moze odpoczniemy z emkiem, a oni zajma sie Amelka. Zwlaszcza, ze niestety nie beda jej mieli na codzien, wiec chetnie skorzystaja.