Umieram z bólu tych żeber (o których pisze na wątku brzuszków)- muszę wyłączyć kompa i jakoś się ułożyć na łóżku. Teraz jestem w pozycji na pieska- ha ha ha i ciut mniej boli....
Jeszcze tylko zerknę na ten kalendarz Asco:)
Rano pobudka- samotne śniadanko, nakarmić pieski i daje do eMka do szpitala- kolo 10 powinien byc juz po operacji
kolorowych snów
Jeszcze tylko zerknę na ten kalendarz Asco:)
Rano pobudka- samotne śniadanko, nakarmić pieski i daje do eMka do szpitala- kolo 10 powinien byc juz po operacji
kolorowych snów
Ostatnia edycja: