Cześć Pączuchy
U mnie dzisiaj pada śnieg z deszczem - jak wyjrzałam przez okno i to zobaczyłam, to piszczałam jak dzikus, bo jakoś tak bardziej świątecznie mi się zrobiło
A eM tylko się pukał w głowę hahahaha Stwierdził, że i tak wszystko się rozpuści i jest za ciepło na śnieg eeeeeeeeeeeeeeeeeeeee tam - ja i tak mam radochę
DDD
Olka,
Harszka,
Ewi samych przyjemności na rocznicowy dzionek
)))
Olka nie denerwuj się na męża, po tylu latach można mu wybaczyć taką gafę
Milusia jak tam dzisiaj Twoje plecki?? Powodzenia z odbiorem!!!!
Futrzak w tym tygodniu też taka zarobiała jesteś??
Kasieńka współczuję weekendowej choroby, nie cierpię mieć jelitówki albo gryby żołądkowej brrrrrrrr a już w ogóle w ciąży sobie nie wyobrażam.. Bidulko się nacierpiałaś :*
Maruda duuuużo zdrówka dla Waszego pupila :* Nasz Fredzio ma coś z żołądkiem, kupujemy mu wypasioną karmę, a on nie chce jej jeść na sucho.. Dajemy mu więc też inne różne rzeczy, a on po tym rzyga, no nie zawsze, ale chyba za często.. Pod koniec listopada mamy szczepienie, więc wspomnimy lekarzowi.. Przykro patrzeć jak nasze zwierzaczki się męczą..
Sabrina ściskamy kciuki za dwie kreski
Agnes to prawda, że ludzie w uk pokazują prawdziwą twarz.. Ja na studiach pojechałam do znajomych, którzy wynajmowali cały dom, na około dwa miechy.. Moja przyjaciółka też bardzo chciała sobie zarobić w wakacje, więc poprosiłam kumpli, żeby ich przenocować kilka nocy, no i zostali na jakiś tydzień chyba, potem sobie coś znaleźli.. Ale zanim znaleźli pracę i dostali pierwsze pieniądze, to te przywiezione z kraju (około 100 funów) zaczęły się kończyć i facet mojej przyjaciółki stwierdził, że to był poroniony pomysł i niepotrzebnie mnie posłuchali, żeby tu przyjeżdzać :O A ja ich do niczego nie namawiałam!!!! Jeszcze im pomogłam w pierwsze dni!!!! A to, że nie on nie zna języka i przywiózł za mało kasy to już nie moja wina!!!! Potem oczywiście się odgryźli, zaczeli zarabiać lepszą kasę i wyobraź sobie, że on siedzi tam do dzisiaj (czyli jakieś 5 lat), ona wróciła w tym roku i zostawiła go, ale nie znam szczegółów.. I jak tu pomagać..............
Ps. Przez ten czas jak czytam zaległości i odpisuję to śnieg zamienił się już tylko w ulewny deszcz.. To mi trochę krzyżuje plany.. Mój eM miał dzisiaj jechać tylko na szkolenie BHP, a dzwoni przed chwila i mówi, że chyba dzisiaj już nie wróci, że albo w nocy, albo rano, bo mu przesunęli wyjazd z wczoraj na dzisiaj pod Warszawę :/ No ale potem chociaż będzie miał podobno wolne do końca tygodnia
A ja nie mam ani chleba ani mineralki, na kanapki też specjalnie nic.. Psiapsióła pracuje na popołudnie buuuuu.. Nie mam auta - kto mi zrobi zakupy??
))) Coś wymyślę......