Zaraz ide robic te nalesniki, ale ogladam Dzien Dobry TVN i przeglad prasy...
Nie wiem jak Wy odnosicie sie do in vitro, ale ja, jako osoba, ktora byc moze, by miec dziecko musialaby skorzystac z tej metody i jestem jak najbardziej za, i krew mnie zalewa jak slysze jak odnosi sie do tego kosciol, co powoduje ze mam ochote wypisac sie z tej instytucji...
wiec w dzisiejszym Fakcie jest artykul, w ktorym wdowa po jakims tam posle Pisu, ktora ma blizniaki poczete ta metoda, btw. 3 letnie i jakie ona brednie wygaduje. Zaluje, ze poddala sie tej metodzie, jej dzieci na pewno beda chore itp., itd. No masakra jakas! Przeciez jak te dzieci przeczytaja kiedys ten artykul, to ja nie wiem co one poczuja. Glupie babsko. W morde bym jej dala. Biedne dzieciaczki.
Ciesze sie, ze nie mieszkam w Polsce i moje dziecko bedzie wychowywalo sie w Szkocji.
![]()
agacinko- popieram cie w calosci. miedzy innymi z tego powodu- jak i innych ja juz dawno stracilam " wiare do tej instytucji"
Mysle nawet , ze dziecka nie ochrzcze- bo tu chodzi tylko o dawanie kasy mafi. Slyszalyscie jak kosciol prosil wiernych o dawanie kasy na msze zamiast wydawania jej na znicze! Paranoja.
jesli chodzi o in vitro- to gdybym nie zaszla naturalnie- gotowabym byla wyjechac na drugi koniec swiata by moc poddac sie tej metodzie. Mnie to boli , ze ktos kto sie totalnie na tym nie zna- proboje " uswiadamiac" spoleczenstwo. Sorrki za ostre slowa- ale pachnie mi to sekta...( to sobie pewnie nagrabilam u co-niektorych)
Ahh i donosnie krwawienia- to mysle ze to od " wysilku" obserwuj czy sie nie powtorzy
Milego dnia kobietki