reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Befatka1982 u mnie też od wczoraj jest przepiękna pogoda - dosłownie wiosna :yes::wink:!
Widzę, że apetyt Ci dopisuje - znaczy się, że dzidzia potrzebuje i rośnie, hehe :-D
A Mężusiowi powiedź, że ekonomiczna to przestaniesz być jak się rozpakujesz, bo wtedy będzie miał już dwie kobietki do wykarmienia i nie tylko, hehe :laugh2::laugh2::laugh2:

No właśnie a kasia_s ciągle milczy.... :confused:
 
reklama
Witam wieczorkiem-byłam dzisiaj na zakupach,które tak mi dały popalić że szok:szok::szok::szok:Też musiałam zaopatrzyć co-nieco bo od poniedziałku-teściowa z mężulem rządzą chatką.
pPowiem wam,że Mrowa dodaje mi otuchy,że lepiej i szybciej dochodzi się po drugiej cc-dzięki-bo moje wizje niestety są mroczne(jak to u mnie:baffled::sorry2:)
 
BETI - taka ze mnie pracoholiczka , jak z ciebie. :-)
W 7 m-cu chodziłam tylko na 4 godz. do pracy, od połowy 8 przestałam zupełnie. Nawet się nie pokazuję szefowej, żeby mnie na siłę nie ściągała:)
 
ewa33 nie polecam tej dostawki do wózka,bo to najczęściej montowane jest pod rączką i albo musisz iść maleńkimi kroczkami żeby nie poobijać kostek albo okrakiem. :-(
mamma ja też strasznie się boję drugiej cc wogóle to jestem ną przerażona, pierwszą przeszłam źle i boję się że po drugiej tez będę 2 dni po ścianach chodzić
 
mamma80 milla 29- w szpitalu leżała ze mną na sali dziewczyna po drugim cc i też mówiła że nie ma porównania z pierwszym lepiej się czuła i szybciej wstała jak ją widziałam to nawet też na przyszłość już się nie boje drugiej cesarki:-)
 
dziewczyny po cc macie jakieś problemu z układem moczowym po cc? przemywacie czymś ranę bo mi położna kazała myć szarym mydłem nie moczyć tylko przemyć albo jak chce to rivanolem a wy co robicie?
 
mamma, milla i darinia- nie straszcie tak przed cesarskim cięciem,bo mnie też to czeka:no:. Boje sie , ale co skoro mała się tak ułożyła:-p. To bedzie moje pierwsze cc, więc zobaczymy...
Na razie cały czas czekam,az coś się zacznie, ale teraz jakby spokój:tak:.
 
nulcia - nic sie nie bój ja już nie pamiętam nic z tego to tak szybko minęło a dziecko ci wszystko wynagrodzi czy cc czy naturalny każdy przezywa to po swojemu
 
Darinia ja pierwszym razem też nie moczyłam tej rany tylko przemywałam tym samym spirytem co pępek małemu i dużo wietrzyłam to.A jesli chodzi o układ moczowy to u mnie przez 2 dni było kiepsko bo miałam problem z trzymaniem moczu(na szczęscie trwało to tylko 2 dni)-używałam tantum rosa a myłam się normalnym mydłem do higieny intymnej
 
reklama
nulcia- nic się nie martw. Ja strasznie chciałam rodzić sn ale skończyło się na cc i bałam się jak dojdę później do siebie. I Już po pierwszej dobie jak się przemogłam i wstałam to czułam się dużo lepiej. Tylko trzeba się rozruszać. Na pewno nie jest łatwo ale ja już w 3 dobie śmigałam jak po rodzeniu sn ;-). A teraz nie czuję, że rodziłam:-). Także nie ma się co bać:-).
Darina- ja się myłam przez pierwszy tydzień systematycznie mydłem szarym i ładnie się zagoiła rana. Teraz już normalnie. W sumie mam taki szew, że go nie widać taka cienka kreseczka. Ale jeszcze kupię sobie ten krem aby zbladła blizna. A co do siusiu to mnie kuło troszkę przy końcówce oddawania moczu ale przeszło (to pewnie wina cewnika:baffled:).
 
Do góry