reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

PM u nas z tym płaczem przy cycu jest podobnie, ale przy butelce też tak jest - chwilkę pociągnie i w ryk, a zatem to raczej nie jest spowodowane nie najadaniem się.. czesto przy tym słychac bulgotanie w brzuszku i bączki idą... daje wtedy smoczek albo inaczej uspokajam i znów przystawiam

moje dziecko miało przez 2 dni Bebilon pepti 1 (smakuje i pachnie poodobnie jak Nutramigen) - nie chciała go jeść za nic w świecie i w końcu dałam jej Bebiko, ale już wróciłyśmy do karmienia piersią..

weronikaa ja też ciągle główkuję co z tym przybieraniem, Marysia przez 4 tyg. przybrała 600g i z jednej strony wydawało mi się, że to nie aż tak mało, a z drugiej pani doktor twierdzi, że powinna 200 na tydzień:baffled: w środę znów idziemy na ważenie, bo kazała nam kontrolować wagę..

dziękuję za życzenia dla Marysi:-):-):-) i wszystkiego najlepszego dla Tosi (telma odezwij się!) i Kondzia:-):-)
 
reklama
ninja a cycory woooooow:-D:-D:-D superaśne:-D:-D:-D ja ze swoimi dumna chodze, bo trochę mi ich los poskąpił, a teraz są fajniste:-D

befatka powiem ci, że taki mnie mój mężunio ujął swoją zaradnością i dał mi takie poczucie bezpieczeństwa, że teraz non stop mam na niego ochotę:-D:-D no i jeszcze tak mi się w garniturku pięknie prezentował, że aż mi błogo na serduchu jak sobie pomyślę:-D:-D coż wiosna przyszła to się zakochałam:-D

byłam dzisiaj w szpitalu u mojej koleżanki.. miałam wczoraj cc.. synek ma 4200g i 60cm - wygląda jak moja dwumiesięczna Marysia:-)
 
Skaba -my tez byismy na bebilonie pepti i ten lekarz u ktorego byam prywatnie od razu zmieni to mleko ze pepti to straszny syf dla dzieciaczkow.

Ninja- Piersi faktycznie pokazne tez mialam takie duze nawet troche wieksze a teraz mi obwisly :p:p moze to przez to z e nie karmie :p ale patrze i ani jednego rozstepu a moje sa cale do tej pory mi nie zjasnialy a to juz 3 miesiace oh jak wspomne mpje piersi sprzed roku hehe :p
 
ehh ninja - moze to dziwnie zabrzmi ale jakbym widziała swoje piersi... ja normalnie mam spore a teraz przy karmieniu to jest masakritos:sorry2:są jeszcze wieksze jak sa pełne mleka - po karmieniu (odciagnieciu) zostaja z lekka sflaczale jak pisze SABINCIA ale mąz i tak jest w 7 niebie.Zawsze na moje narzekania że mam za duze piersi odpowiedał że dla neigo mogę mieć jeszcze większe bo on je ubóstwia:sorry2:phi jak tak to ja sie nie przejmuję;-):-)
tylko oczywisćie problem pojawia się w momencie doboru bluzki jak w piersiach pasuje to w talii odstaje a jak w talii jest git to na piersiach szwy puszczają :-p
 
Cześć Kobiałki,
wyspałam sie już :p Padłam po włożeniu Jacka do łóżeczka, teraz chwila przerwy i zaraz idę spać juz tak na serio.

Nie jestem na bierząco, bo w dzień nie mam czasu na bb - jak Jacek śpi to staram sie poświęcać czas Irence, a jak obydwoje śpią to poświęcam czas desce do prasowania ;) a wieczorem padam na nos.
Doczytałam tylko tyle:

sabincia, biedny Nikodem! Mam nadzieję że zdrówko zacznie mu nareszcie dopisywać. A do Miguela to podobnie jak Ninja, uważam się zachowuje się jak dzieciak. Nie jest sztuką miec dziecko, sztuką jest je wychować.

Ninja, czy my mamy jedno dziecko? Jacek też wysypany jak truskawa. Tylko że u nas to nie mleko, bo ja jestem na diecie (właśnie mialam wprowadzać powoli serki, buuu a tu wysypka). Jutro idziemy do pediatry, zobaczymy co powie, na moje oko to podobne do tych szpitalnych problemów po przegrzaniu. Tylko kiedy ja go niby przegrzałam? Ciągle słyszę od starszych pań na placu zabaw że jestem nieodpowiedzialna, bo za cienko ubieram dziecko. A moje dziecko jakby całkiem zadowolone i nic sobie nie robi z komentarzy :p
A biuścik owszem, niczego sobie :)

skaba, fajnie że udało WAm się pobawić, komu jak komu ale młodym rodzicom podwójnie się należy :)

Młody grzeczny, je i śpi na zmianę. Laktacja sie w miare ustabilizowała, choc mam wrażenie że Jacek mniej je - possie 5 min i koniec. Ale może po prostu nauczył sie ssać wydajniej. Poza tym myślę, że gdyby sie nie najadał to by tyle nie spał, nie?

Jeju, miłam tyle napisać a oczy mi się kleją... postaram się częściej zaglądać. Buziaki!
 
Ale ten czas szybko leci...:tak:

NAJLEPSZE żYCZONKA DLA: MICHAłKA I KUBUSIA!!!

Skaba
, fajnie że się wybawiliście, ale widzę że mężuś spokojny facet, bo nawet go nie ruszyły kłopociki z autkiem:tak: a do tego zaradny...
gratulacje zakochania na wiosnę...

Weronika, trochę się zagalopowałam, ale co tam...:laugh2:

Ninja
, ładny i zgrabny biuścik... niestety mój jest ogromniasty i nie do publikacji, a do tego jedna sporo większa...:szok:
ale tak jak pisała Niekat, mąż jest zadowolony... ale tylko on:-p

Dusia, powodzonka na szczepieniu... mało płaczu...

Befatka
, powodzonka w przyswajaniu Kay do łóżeczka... powolutku do celu:-D

PrzyszłaMamusiu, skok wzrostu następuje tak co 2-3 tygodnie i wtedy wzrasta zapotrzebowanie maleństw na jedzonko, czyli potrzebują jadać częściej (co 1,5h), czasami opróżniają 2 piersi... powinno to zanikać po 48 godzinach...
Zgadzasz się ze mną Giza? Sorki za odpowiedź w Twoim imieniu;-)
 
reklama
Buźka dla Michasia i Kubusia!!!

Ninja-
cycorki masz fajniaste;-)
Mi też się powiększyły z czego męzul zadowolony:-D ale póki co to dla mnie najważniejsze to to,że nareszcie nie bolą (chyba sie w końcu przyzwyczaiły do ssania) no i "pęknięty" sutek się zagoił :-D chwała Bephanten-owi:rofl2:

Skaba - brawo dla mężusia, swoją drogą fajnie to musiało wyglądać ... w garniaku pod maską grzebie :laugh2:
 
Do góry